Kurczak pieczony w panierce

Tego panierowanego kurczaka pierwszy raz robiłam w lipcu. Wówczas mięso pozbawiłam skóry przed panierowaniem. Wyszło fajnie i smacznie, jednak kolejnym razem postanowiłam sprawdzić, jaki efekt uzyskam, gdy ją pozostawię. Mięso okazało się być jeszcze smaczniejsze, panierka lepiej trzymała się mięsa i była bardziej chrupiąca. Nie spodziewajcie się jednak po tym przepisie panierki takiej, jak na mięsie smażonym na głębokim tłuszczu. Tak przygotowanego kurczaka podajcie z ulubionymi dodatkami, np. pieczonymi warzywami i lekką surówką.
Razem ze mną panierowanego kurczaka przygotowała Edyta oraz Karolina. Zajrzyjcie do dziewczyn i zobaczcie, jakie pyszności wyczarowały.

KURCZAK PIECZONY W PANIERCE

Przygotowanie:

Mięso nacieramy solą i pieprzem. Do oliwy dodajemy pozostałe przyprawy, mieszamy. Powstałą marynatą nacieramy dokładnie mięso i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Mięso wyjmujemy z lodówki. Dużą blachę wykładamy papierem do pieczenia. Na talerz wysypujemy bułkę tartą. Każdy kawałek mięsa dokładnie obtaczamy w bułce. Nie potrzebujemy jajka, bułka przyklei się do mięsa za sprawą oliwy. Kawałki kurczaka układamy na blasze (tak, aby nie dotykały się). Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Kurczaka pieczemy przez 50-60 minut, aż panierka ładnie się zrumieni. W trakcie pieczenia (mniej więcej w połowie) odwracamy każdy kawałek na drugą stronę, aby mięso piekło się równomiernie. Podajemy z ulubionymi dodatkami. 

*z mięsa możecie zdjąć wcześniej skórę, jednak jest zdecydowanie smaczniejsze razem z nią. Panierka wychodzi wówczas o wiele smaczniejsza i lepiej się trzyma.