Jakiś czas temu Agata z Bo(ro)n Appetit nie miała pomysłu na spożytkowanie mleka kokosowego. Od razu przypomniałam sobie o przepisie na cytrynowo-kokosowy krem, który pierwszy raz robiłam jakieś 2 lata temu. W mojej lodówce także zalegało mleko kokosowe w bardzo niewielkiej ilości. Tym sposobem obie przygotowałyśmy ten smaczny krem. Za kilka dni podzielę się z Wami przepisem na pyszne babeczki kokosowe z jego dodatkiem.
LEMON COCONUT CURD
Składniki:
[źródło]
- sok z 1 dużej cytryny (około 1/4 szklanki soku)
- 2 łyżeczki skórki otartej z cytryny
- 70 g cukru
- 3 żółtka
- 60 g masła, pokrojonego w kosteczkę
- 3-4 łyżki mleka kokosowego
W garnku umieszczamy sok z cytryny, skórkę i cukier. Podgrzewamy mieszając, aż cukier się rozpuści. Żółtka umieszczamy w metalowej misce, którą później postawimy na garnku. Ubijamy je, aż utworzą jednolitą masę (zrobiłam to przy pomocy widelca). Dodajemy do nich stopniowo ciepły sok z rozpuszczonym cukrem, cały czas mieszając masę. Miskę umieszczamy na garnku z wodą (wlewamy do garnka kilkucentymetrową warstwę wody, nie może ona dotykać dna miski). Podgrzewamy wodę na małym ogniu, cały czas mieszając masę jajeczną widelcem. Nie wolno doprowadzić masy jajecznej do zagotowania. Moja przez cały czas była w letniej temperaturze Po około 5-10 minutach masa powinna zacząć gęstnieć. Kiedy zrobi się gęsta, zdejmujemy miskę z garnka. Dodajemy do masy jajecznej po kawałku masła, za każdym razem dokładnie mieszając do jego rozpuszczenia. Pod koniec dodajemy po łyżce mleka kokosowego (dodałam 3 łyżki). Krem przekładamy do słoiczka, po przestudzeniu słoik zakręcamy i wstawiamy do lodówki. Po dodaniu masła i mleka krem rozrzedzi się, po ostygnięciu znów stanie się gęsty. Mój miał konsystencję budyniu. Można go przechowywać do 2 tygodni w lodówce. Używamy go według uznania jako dodatek do naleśników, muffinek i innych deserów. Krem cytrynowy można mrozić.
Czas przygotowania: 15 minut
20 komentarzy
Zdjęcie wspaniałe, ale ja bym jednak pominęła dodatek kokosa, to jest coś od czego od dziecka dostaję gęsiej skórki 😉
Warto mieć tego zapas w lodówce:-)
Znakomity przepis! Pozdrawiam
Ciekawa odmiana klasycznego lemon curd.
Pyszny krem, najchętniej wyjadałabym go bezpośrednio ze słoika 🙂
ojej jaka świetna wersja curda , wygląda przepysznie
do czego można taki krem wykorzystać?
Jako dodatek do ciast, naleśników, deserów itp. Ja ostatnio nadziewałam nim babeczki.
pyszności 🙂 chętnie spróbowałabym choć łyżeczkę 😉
Dodatek mleka kokosowego bardzo mi sie podoba! Juz sobie wyobrazam kakaowe nalesniki z takim curdem…
Świetne połączenie: cytryna + kokos. Do wypróbowania!
jakie cudowne połączenie smaków, już się nie mogę bebeczek doczekać 🙂
I tu przepiękny kolor. Uwielbiam 🙂
Świetny pomysł z tym dodatkiem mleka kokosowego! Zastanawiam się, czy jako krem do przełożenia tortu zachowa konsystencję, czy się trochę "wchłonie"?
Evitoo- ciężko mi powiedzieć, postaram się sprawdzić to w najbliższym czasie. Akurat mam w planach krem pomarańczowy i limonkowy:)
Uwielbiam wszystko co ma w sobie kokosa:) ….. czekam z niecierpliwością na babeczki:) pozdrawiam ciepło
bosko! w mojej lodówce też zalega mleczko kokosowe! dzięki za świetny przepis! ja jeszcze do kremu dodam rum 🙂
Pychotka – musi oryginalnie smakować, inaczej niż ten klasyczny 🙂
pierwszy raz będę robić curd. można dodać zamiast żółtek całe jajka? szkoda mi marnować tylu białek, a wiem że teraz ich nie wykorzystam. w innym przepisie na lemon curd były całe, więc mam nadzieje, że nie zaszkodzi.
Białka zawsze możesz wykorzystać robiąc bezy, kokosanki na białkach, omlety białkowe itp. Ale oczywiście na całych też będzie ok. Ostatnio robiłam na całych jajkach, tu masz przepis: http://filozofiasmaku.blogspot.com/2013/05/lemon-curd.html
pozdrawiam
Malwinna