Pierwsza książka Gino D’Acampo, która zagościła w mojej biblioteczce kulinarnej, początkowo nie wzbudziła we mnie wielkiego zachwytu. Spojrzałam na okładkę, na której świecił zębami Włoch z wyżelowanymi włosami w obcisłym t-shircie. Kilkakrotnie widziałam ją wcześniej na półkach w Realu, ale…