Boczek pieczony w miodzie i musztardzie

przez Malwina
Boczek w marynacie z miodu i musztardy przepis

Dzisiejszy post skierowany jest przede wszystkim do mężczyzn, zauważyłam bowiem, że to oni częściej sięgają po potrawy przygotowane z tłustszych mięs. Zapewne znajdzie się i kilka pań, które od czasu do czasu pozwalają sobie na odrobinę szaleństwa i jedzą bardziej kaloryczne dania. Jakiś czas temu prezentowałam Wam boczek pieczony po wietnamsku. Tym razem przyszła pora na boczek w marynacie miodowo-musztardowej. 

Pieczony boczek z musztardą i miodem
BOCZEK PIECZONY W MIODZIE I MUSZTARDZIE

Składniki (na 4 porcje):
[przepis własny]

  • 1 kg surowego boczku bez skóry
  • 5 łyżek jasnego sosu sojowego
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki ostrej musztardy 
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki w proszku
  • 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
Boczek kroimy w kostkę o boku 3-4 centymetrów. W miseczce łączymy sos sojowy, miód, musztardę, wędzoną paprykę i pieprz. Do marynaty wkładamy boczek, odstawiamy na minimum 3 godziny (najlepiej na całą noc). Mięso wyjmujemy z marynaty, układamy w naczyniu żaroodpornym. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy przez około 35-45 minut (pod koniec pieczenia zwiększam temperaturę do 200 stopni).

Czas przygotowania (bez czasu marynowania mięsa): 45 minut.

Boczek marynowany w musztardzie i miodzie przepis

6 komentarzy
0

6 komentarzy

MartynCia ^^ 11/04/2013 - 6:48 pm

ooo ja uwielbiam boczek! z ochotą zjadłabym taki obiad. 🙂

Odpowiedz
bartoldzik 11/04/2013 - 7:45 pm

Poluję od kilku tygodni na boczek ze świnki rasy puławskiej. Jak tylko taką upoluję zabieram się do roboty…

Odpowiedz
shinju 11/04/2013 - 7:51 pm

Noo, mój T. z pewnością byłby zachwycony gdybym mu podała taki boczek 🙂

Odpowiedz
Magda111 12/04/2013 - 5:29 am

taki boczuś to moje smaki nieco słodkawy z nutką musztardy ,mniam;)

Odpowiedz
Żelikowska 12/04/2013 - 7:10 am

Ach, w moim małżeństwie jest zupełnie na odwrót! Ja – miłośniczka boczku, golonki, i tłustych potraw, Mój Mąż – mógłby nie jeść mięsa, a jeśli już to tylko chude, bez żyłek, chrząstek, tłustych wstawek. I nie cierpi boczku xD
A mnie ślinka cieknie na widok tego zdjęcia i myślę, że zrobię chętnie jak zaczniemy sezon grillowy i zaczną się przewijać goście u nas. Wtedy może znajdę sobie towarzysza do tego boczku 😀

Odpowiedz
Bo(ro)n Appétit 12/04/2013 - 4:13 pm

Co prawda mam swoje boczki, które w trybie natychmiastowym muszę zrzucić, ale Twoja propozycja bardzo mi się podoba 🙂

Pozdrowienia!

Agata

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies