Pikantne tofu po azjatycku – pokochasz ten przepis

przez Malwina

Dzień dobry,

Lubicie tofu? Wiem, że wiele osób za nim nie przepada, ale to jak z większością produktów – trzeba wiedzieć, co dokładnie kupić i jak przygotować. Analogicznie do piersi z kurczaka, którą ugotujecie w wodzie bez przypraw. Będzie jałowa i bez smaku.

Z łatwo dostępnych na rynku tofu zawsze polecam to z Kaufland. Jest zwarte, dobrze chłonie smak – i co ważne – ma naprawdę przyzwoitą cenę jak na produkt bio takiej jakości. Jeśli macie niedaleko ten sklep, to warto zajrzeć i wypróbować.

Pamiętajcie, że tofu przed obróbką należy pozbawić nadmiaru wody mocno je odciskając. Przed smażeniem obtoczcie je w mące, a gdy ładnie się zrumieni, wlejcie sos. W trakcie podgrzewania zgęstnieje i ładnie obklei kawałki tofu, nadając im intensywnego słodko-słonego smaku.

Pikantne tofu po azjatycku

Drukuj
Porcje: 2 Czas przygotowania:
Kalorie: 253 kcal 16B, 12W, 16T fat

Składniki:

  • 1 kostka dobrej jakości naturalnego tofu (200 g)
  • 10 g mąki kukurydzianej lub skrobii ziemniaczanej
  • 1 ząbek czosnku, drobno posiekany
  • 1 łyżeczka posiekanego imbiru
  • Sos: 3 łyżki sosu sojowego (45 ml), 1 łyżeczka pasty gochujang, 1 łyżeczka oleju sezamowego, 1 łyżka octu ryżowego, 3 płaskie łyżeczki syropu klonowego (15 g)
  • 1 łyżeczka prażonego sezamu do posypania
  • 2 łyżeczki oleju do smażenia (używam ryżowego)
  • Do podania: ryż, świeże lub piklowane warzywa

Sposób przygotowania:

  1. Tofu dokładnie odciskamy z nadmiaru wody (najłatwiej zawinąć je w kilka warstw ręcznika papierowego i obciążyć czymś ciężkim, po czym odstawić na 15 minut). Kroimy je w kostkę, obtaczamy w mące lub skrobii.
  2. Na patelni lub w woku rozgrzewamy olej, wrzucamy tofu, smażymy kilka minut do zrumienienia.
  3. Dodajemy czosnek i imbir, smażymy 20 sekund.
  4. Składniki sosu łączymy w miseczce, wlewamy na patelnię. Mieszamy i gotujemy 2–3 minuty, aż sos zgęstnieje i oblepi tofu.
  5. Gotowe danie posypujemy prażonym sezamem. Podajemy z dodatkiem ugotowanego ryżu.

Uwagi:

Przechowywanie: W szczelnie zamkniętym pojemniku w lodówce do 3 dni.

Wypróbowałeś ten przepis?
Opublikuj swoje zdjęcie na Instagramie i koniecznie mnie oznacz @filozofiasmaku. Dziękuję!
0 komentarz
0

Podobne posty:

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies