Dzień dobry,
Ostatnio Połówek sumiennie fotografuje wszystkie pojemniki, które robimy na co dzień, stąd też podsumowania Make bento, not war! są dość mocno rozbudowane. Otrzymujecie więc solidną porcję nowych przepisów i inspiracji, a tych chyba nigdy za wiele.
Przy okazji przypominam, że pomysły na posiłki na wynos znajdziecie także na moim Instagramie @makebentonotwar. Codziennie nowe wpisy, gotowanie krok po kroku i porady na temat sprytnego gotowania i przechowywania. Zapraszam do obserwowania.
Pasta z łososia i jajek
Ostatnio bazujemy głównie na zawartości naszej zamrażarki, a tak się składa, że mamy w niej głównie ryby – łososia i polędwicę z dorsza. W tym zestawieniu będzie sporo inspiracji na wykorzystanie wspomnianych ryb.
Składniki (na 2 porcje):
- 2 jajka ugotowane na twardo
- 125 g pieczonego łososia
- Dymka z 2 cebulek, posiekana
- 1 łyżeczka gładkiej musztardy
- Niepełna łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 50 g kwaśnej śmietany 12% lub gęstego jogurtu naturalnego
- Sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
- Jajka obieramy, kroimy w kostkę. Łososia oddzielamy od skóry i dzielimy na nieduże kawałki.
- W misce umieszczamy jajka i łososia, dodajemy dymkę, musztardę, koncentrat, śmietanę lub jogurt. Doprawiamy niewielką ilością soli i sporą ilością czarnego pieprzu. Mieszamy. Podajemy z pieczywem.
Krem z buraków na zakwasie
Wspominałam Wam, że zawsze pod ręką mam wywar warzywny, czy to zamrożony, czy zawekowany (więcej czytaj tu: Jak przechowywać wywar na zupę?). W zamrażarce znalazłam pieczone buraki (tu więcej: jak mrozić buraki), a w kuchennej szafce zakwas z buraków zawekowany chyba 3 lata temu przez Mamę Ewę. W garnku podsmażyłam cebulkę, dodałam buraki, podlałam wywarem i krótko gotowałam. Wlałam zakwas, zmiksowałam całość na krem, doprawiłam solą, pieprzem, odrobiną majeranku i świeżym czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Przy podgrzewaniu zupy należy pamiętać, aby nie doprowadzić jej do wrzenia. Do zupy dorzuciłam troszkę pokruszonej fety.
Zestaw lunchowy: Pieczony łosoś, blanszowane brokuły, ryż z warzywami po meksykańsku
Łosoś to ten po tajsku, który pokazywałam Wam przy curry z łososiem. Do pudełka zapakowałam ryż smażony z warzywami. Posiekałam 1 cebulę w piórka i smażyłam przez 3-4 minuty, dodałam mrożoną marchewkę i paprykę, 2 pokrojone świeże kolby mini kukurydzy, smażyłam przez około 5 minut, aż się warzywa były miękkie. Dodałam fasolę, obrany groszek cukrowy, ugotowany ryż z poprzedniego dnia, sól, pieprz, mieloną kolendrę, kmin rzymski, suszone oregano, ostrą paprykę w płatkach, odrobinę kurkumy i smażyłam przez 2-3 minuty.
Sałatka makaronowa z fasolą i jajkiem
W szafce znalazłam opakowanie makaronu z soczewicy, który prosił się o wykorzystanie. Zrobiłam prostą sałatkę z tego, co miałam w lodówce. Taka miska sałatki to naprawdę spora porcja białka.
Składniki (na 2 porcje):
- 100 g makaronu (u mnie z soczewicy)
- 4 rzodkiewki, pokrojone w plastry
- 2 dymki, posiekane
- 40 g oliwek, pokrojonych
- Garść pomidorków koktajlowych, przekrojonych na pół
- 70 g czerwonej fasoli, gotowanej lub konserwowej (waga po odcieku)
- 2 jajka ugotowane na twardo, pokrojone w ćwiartki
- Dressing: 2 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, 1/3 łyżeczki suszonego oregano, 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę, sól i pieprz do smaku
- Listki bazylii do dekoracji
Sposób przygotowania:
- Makaron gotujemy wg instrukcji na opakowaniu, odcedzamy, przelewamy zimną wodą. Składniki dressingu łączymy.
- W misce łączymy makaron, warzywa, jajka i dressing, mieszamy. Sałatkę przekładamy do pojemników i dekorujemy listkami bazylii.
Zestaw lunchowy: humus, pieczywo, warzywa
I w moich szafkach czasem lądują gotowce. Tak też było i z tym hummusem, którego puszkę znalazłam w trakcie porządków. Jego smak podkręciłam mielonym kminem rzymskim i czosnkiem. Do tego oliwa z chili, czarnuszka i płatki chili.
Zestaw lunchowy: wege kotlety, risotto z grzybami, szparagami i miętą, kiszona papryka
To pudełko to wynik dalszego pozbywania się zalegających w szafce gotowców. Risotto było pyszne, kotlety niestety średnie, a domowa kiszona papryka, jak zawsze spoko.
Sałatka z kuskusem perłowym i brokułem
Prosta sałatka, do której wykorzystałam brokuł zamrożony kilka dni wcześniej. Warto kontrolować stan warzyw w lodówce i w razie potrzeby mrozić je, kisić lub przetwarzać na inne sposoby. Dzięki temu o wiele mniej jedzenia wyląduje w kuchennym koszu.
Brokuł gotuję na parze przez kilka minut. Tak naprawdę do momentu rozmrożenia go. Odcedzam, przelewam zimną wodą i dzielę na mniejsze kawałki. Tekstura brokułu delikatnie zmienia się po mrożeniu, staje się on bowiem bardziej miękki, dlatego należy uważać, aby przy obróbce termicznej nie rozgotować go.
Składniki (na 2 porcje):
- 100 g kuskusu perłowego
- Pół brokułu, ugotowanego na parze i podzielonego na mniejsze kawałki
- 2 łyżki płatków migdałów, uprażonych na suchej patelni
- Sos z fety: 100 g gęstego jogurtu naturalnego, 40 g sera feta, 1 ząbek czosnku, 3 szczypty suszonego oregano, pieprz do smaku, 1 łyżka soku z cytryny (wszystko miksujemy lub mieszamy rozgniatając ser widelcem)
Sposób przygotowania:
- Kuskus gotujemy wg instrukcji na opakowaniu, odcedzamy, przelewamy zimną wodą.
- Do kuskusu dodajemy brokuł, sos, posypujemy płatkami migdałów. Sałatkę mieszam dopiero przed jedzeniem. Sos kolejnego dnia dość mocno gęstnieje.
Uwagi: Do tej sałatki idealnie pasuje też kukurydza i pokrojone korniszony z chili. Polecam wypróbować.
Zestaw lunchbowy: Smażona polędwica z dorsza, warzywa smażone na patelni, ajvar, konserwowa papryka z chili
Rybę po prostu usmażyłam na patelni z przyprawami. Warzywa to mieszanka tego, co miałam w lodówce i zamrażarce. Najpierw podsmażyłam posiekaną w piórka czerwoną cebulę, kolejno dodałam mrożoną marchewkę i paprykę, smażyłam przez jakieś 5 minut do miękkości. Dorzuciłam 2 pokrojone ziemniaki z obiadu z poprzedniego dnia, garść ugotowanej fasolki, resztę czerwonej fasoli z puszki, doprawiłam oregano, czosnkiem mielonym, kolendrą, ostrą papryką w płatkach i solą. Smażyłam jeszcze kilka minut do podgrzania i miękkości warzyw.
Makaron z sosem z mięsem mielonym i marchewką
Do tego przepisu wykorzystałam mrożoną marchewkę i selera. Pamiętajcie, że mrożonych warzyw nie rozmrażamy przed smażeniem. Po prostu wrzucamy je na patelnię i smażymy. Czas obróbki termicznej takich warzyw jest krótszy, aniżeli w przypadku tych świeżych. O mrożeniu marchewki i selera napiszę Wam więcej w najbliższym czasie.
Celowo nie mieszałam makaronu z sosem, nie chciałam bowiem, aby stracił on na teksturze i zrobił się miękki. Makaron mieszam z sosem dopiero przy okazji podgrzewania.
Składniki (na 2 porcje):
- 1 cebula posiekana w piórka
- 1 marchewka, pokrojona w plastry lub kostkę (jeśli używacie świeżej, można ją po prostu zetrzeć na tarce o dużych oczkach, szybciej się ugotuje)
- 1 łodyga selera naciowego, pokrojonego w cienkie plasterki
- 200 g mielonego mięsa z indyka lub kurczaka
- 1 kartonik siekanych pomidorów (400 g)
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- Odrobina płatków ostrego chili do smaku
- Erytrol lub cukier do przełamania kwaśnego smaku (w razie potrzeby)
- 1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
- Kilka listków świeżej bazylii + do dekoracji
- Sól i pieprz do smaku
- Olej do smażenia
- Do podania: makaron
Sposób przygotowania:
- Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę, smażymy przez 3 minuty. Dodajemy marchewkę i seler, smażymy przez kolejne 3 minuty. Wrzucamy mięso, smażymy aż przestanie być surowe.
- Wlewamy pomidory, dodajemy ocet, oregano, chili, odrobinę erytrolu (jeśli używamy), czosnek. Gotujemy do preferowanej miękkości warzyw. Dodajemy porwane listki bazylii, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Podajemy z dodatkiem makaronu.
Trzymajcie się ciepło!