Dzień dobry,
Kilka tygodni temu kupiliśmy nowy stalowy lunchbox. Przyznam, że czaiłam się na niego już od dawna, bo doskonale kojarzyłam ten pojemnik ze zdjęć na Instagramie. Już dawno na blogu nie było testów pudełek, dlatego z przyjemnością to nadrabiam i napiszę Wam troszkę więcej o naszym nowym nabytku.
Lunchbox ze zdjęć jest duńskiej marki Yummi Yummi. Ucieszyłam się bardzo, gdy natrafiłam na niego w Zanshinie. Do wyboru mamy kilka rodzajów boxów – są różne pojemności, układy przegródek. My zdecydowaliśmy się na największy pojemnik z trzema przegródkami i to był strzał w 10. Ale o tym w dalszej części tekstu. Zapraszam do lektury 🙂
W Zanshin.pl jest aktywny kod rabatowy FILOZOFIASMAKU,
dzięki któremu otrzymacie 10% rabatu na zakupy.
Jeśli będziecie mieć jakieś dodatkowe pytania o pojemnik, piszcie śmiało w komentarzach do tego postu.
Dane techniczne
Pojemnik widoczny na zdjęciach ma pojemności 1,8 litra i wymiary 23 x 17,5 x 7 cm. Jego waga to 430 g. Wykonany jest z wysokiej jakości stali nierdzewnej 18/8, która jest bezpieczna w kontakcie z żywnością. W ofercie marki dostępne są także pojemniki z 3 przegródkami o pojemności 1 i 1,1 l. Są też dwu i jednokomorowe, więc każdy znajdzie box skrojony na miarę swoich potrzeb. Nasz model to dokładnie TEN.
Pokrywa pojemnika jest wciskana, ale trzyma się bardzo solidnie i wchodzi z lekkim oporem. Nie ma obaw o to, że pudełko się otworzy. Stal jest matowa (może pierdoła, ale osoby, które robią zdjęcia swojego jedzenia na blogi lub Ig z pewnością to ucieszy). Zastanawiam się jedynie, czy z czasem nie będzie się ona rysowała. Czas pokaże.
Szczelność
Jest to typowy pojemnik na przekąski i stałe produkty. Nie jest szczelny, ale korzystając z naszego słoikowego rozwiązania można transportować w nim płynne pokarmy. Marka Yummii Yummii ma w swojej ofercie także zestaw trzech szczelnych okrągłych pojemników w różnych rozmiarach, które również mieszczą się w dużym bento. Kupiliśmy je niedawno i użyliśmy tylko raz, więc więcej na ich temat mogę Wam napisać dopiero za jakiś czas.
Transport
Zarówno ja, jak i Połówek, lubimy gdy jedzenie wygląda estetycznie po otwarciu pojemnika, dlatego zawsze lunchboxy transportujemy w poziomie. Okazało się, że to stalowe bento mieści się do mojej torby na lunch z Farbotki. Pojemnik jest Połówka, więc ostatnimi czasy, to ja noszę jego jedzenie, a on moje. Na szczęście pracujemy razem 😉 Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś natrafić na stylową i praktyczną męską torbę na lunchboxy. Póki co, od wielu lat szukam bez skutku.
Pojemnik na co dzień
Stal nie przechodzi zapachami, jak ma to miejsce w przypadku lunchboxów z tworzywa sztucznego lub silikonu. Nie odbarwia się od kurkumy, pomidorów czy papryki, co z pewnością ucieszy miłośników curry. Ponieważ nie jest szczelny, a chcieliśmy do niego pakować potrawy, które mogą podchodzić wodą, w ruch poszły słoiki Weck. Znaleźliśmy dla nich kolejne zastosowanie, co bardzo nas cieszy. W małych można transportować dressing do sałaty, w większych jogurt, twarożek, hummus czy porcję chłodniku. Minus jest taki, że waga pojemnika wzrasta, ale jeśli jeździ się do pracy autem, nie robi to większej różnicy.
Mycie pojemnika
Pojemnik można myć w zmywarce, ale przyznam, że tego nigdy nie robiłam. Obawiam się, że po kąpieli w zmywarce na pudełku zostaną zacieki po wodzie. Poza tym zajmie sporo miejsca w zmywarce. Ręcznie myje się go szybko, troszkę dłużej wyciera, aniżeli standardowy pojemnik z tworzywa sztucznego. Najpierw wycieram go ściereczką kuchenną, a później ręcznikiem papierowym.
Mikrofalówka
Pojemnik nie może być używany w mikrofalówce.
Lunchbox Yummii Yummii – podsumowanie
Plusy:
- Nie przechodzi zapachami
- Łatwo się go myje
- Przegródki pozwalają na rozdzielenie pokarmów
- Kilka pojemności do wyboru (trzykomorowy 1 l, 1,1 l oraz 1,8) oraz układów komór
- Eko opakowanie – lunchbox sprzedawany jest w woreczku, który można później wykorzystać na owoce lub warzywa
- Wysokiej jakości nierdzewna stal spożywcza 18/8
- Pojemnik można myć w zmywarce
Minusy:
- Lunchbox nie jest szczelny
- Pomiędzy przegródkami a pokrywą jest nieduża szpara, przez co potrawy mogą się mieszać. To w sumie problem i nie problem – pojemnik i tak jest przeznaczony do transportu produktów stałych.
- Pojemnika nie można używać w kuchenkach mikrofalowych (sama nie korzystam, ale domyślam się, że dla wielu osób będzie to minus)
- Pojemnik jest dość drogi (ceny wahają się od 129 do 179 zł w zależności od modelu), ale z doświadczenia wiem, że stalowe lunchboxy są droższe.
Czy warto kupić?
To zależy głównie od tego, jakiego rodzaju posiłki pakujecie sobie na wynos. Sama bardzo rzadko mam jakieś przekąski, kanapek i pieczywa nie jadam wcale, więc nie jest to pudełko dla mnie. U Połówka stalowy lunchbox sprawdza się super, szczególnie na wszelkie wypady w plenerze. Myślę, że mniejsze stalowe lunchboxy z przegródkami będą super dla dzieci, szczególnie na spacery z rodzicami.
