Name: Zupa z botwinki i mleka kokosowego
Prep time: 30 min
Yield: 3 porcje
Cuisine: European
Ingredients: 1,2 litra wywaru warzywnego; 2 pęczki botwinki z większymi buraczkami; 2 marchewki; 600 g ziemniaków, waga po obraniu (postawcie na typ AB, np. Soraya); 200 g dobrej jakości mleka kokosowego (najlepiej w kartoniku); 2 duże ząbki czosnku; sok z cytryny do smaku; 3 łyżki posiekanego koperku; sól i pieprz do smaku

Zupa z botwinki i mleka kokosowego

Drukuj

Porcje: 3 porcje Czas przygotowania: 30 minut

Kalorie: 200 kcal 20 grams fat

Składniki:

1,2 litra wywaru warzywnego
2 pęczki botwinki z większymi buraczkami
2 marchewki
600 g ziemniaków, waga po obraniu (postawcie na typ AB, np. Soraya)
200 g dobrej jakości mleka kokosowego (najlepiej w kartoniku)
2 duże ząbki czosnku
sok z cytryny do smaku
3 łyżki posiekanego koperku
sól i pieprz do smaku

Sposób przygotowania:

Botwinkę dokładnie myjemy. Buraczki obieramy, kroimy w cienkie plasterki lub drobną kostkę. Łodyżki siekamy w nieduże kawałki. Liście kroimy niezbyt grubo. Marchewki obieramy, kroimy w drobną kostkę, ziemniaki w większą kostkę jak na zupę.
Do garnka wrzucamy ziemniaki, buraki, marchewki, wlewamy wywar. Zagotowujemy, po czym gotujemy na małym ogniu bez przykrycia przez około 10 minut. Dodajemy posiekane łodyżki i gotujemy dalej przez około 5 minut lub dłużej do miękkości warzyw. Dodajcie tyle posiekanych łodyżek, ile lubicie.
Gdy zupa będzie gotowa, wlewamy mleko kokosowe, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek (ja lubię sporo czosnku w zupie, ale też bez przesady), sok z cytryny do smaku (nie żałuję ilości, zupa ma być słodko-kwaśna) i koperek. Zagotowujemy, doprawiamy potrzeby solą i pieprzem. Liście wrzucam na sam koniec i wyłączam ogień pod garnkiem. Młode bez problemu zmiękną, a i przy okazji zachowają ładny kolor. Starsze warto wrzucić troszkę wcześniej.
Zupa jest najsmaczniejsza po kilku godzinach od przygotowania, kiedy smaki się przegryzą.

Uwagi:

Porcja zupy ma: 293 kcal, w tym 5 B, 40 W i 10 T.

15 komentarzy

Anna 26/04/2019 - 9:09 am

Ja byłam tak zielona jeśli chodzi o botwinkę, że przez pół życia myślałam, że to nazwa zupy, a nie warzywa 😀 W moim domu pojawiała się bardzo rzadko, ale pamiętam jej smak, dlatego zaciekawiła mnie Twoja wersja z mlekiem kokosowym… Spróbuję! Dzięki za przepis 😉

Odpowiedz