Dzień dobry,
Dziś mam dla Was dziewczyńską, różową zupę z buraków. Jest gęsta, pożywna i jednocześnie niskokaloryczna. Jeśli jesteście na diecie, to wpisze się w nią idealnie. Możecie podać ją z ulubionymi dodatkami. Ja wierzch ozdobiłam kulkami ciecierzycy, czarnuszką, płatkami ostrej papryki i świeżą kolendrą. Wyszło naprawę przepysznie. Jak za kremowymi gęstymi zupami nie przepadam, to ta wyjątkowo przypadła mi do gustu.
Przepis powstał w ramach wspólnego gotowania z Mirabelką, Pati i Martynosią.
7 komentarzy
Ta zupa wygląda niezwykle 😉 Będę musiała ją wypróbować 😉
Ach ten piękny kolor <3
Jaki śliczny kolorek <3
Krem został wypróbowany chyba na każdy możliwy sposób. Raz bez zakwasu, raz na wodzie zamiast bulionu, raz z soczewicą zieloną pół na pół z czerwoną… i za każdym razem jest tak samo pyszna 🙂
Cieszę się, że smakuje w każdym wydaniu 🙂
Pięknie się prezentuje. Miseczka jakiej firmy?
Spiek ceramiczny