Dzień dobry,
Przy poniedziałku częstuję pudełkami z poprzedniego tygodnia. Tylko z dwóch dni, bo w pozostałe Połówek zabierał ze sobą głownie zupy, które gotowałam na zlecenie dla Klienta. Po takim zupowym maratonie (15 klasyków, głównie z kuchni polskiej) chyba długo nie spojrzymy na zupy 😀
Poniedziałek i wtorek
Na śniadanie pieczona owsianka z owocami (mrożone borówki i porzeczki). Do tego 50 g konfitury.
Drugie śniadanie to sałatka makaronowa z ciecierzycą i gorgonzolą. Smaczna i pożywna.
Obiad na wynos to polędwiczka z indyka w sosie teriyaki, stir fry z warzyw i zaprawiony ryż do sushi.
W naczyniu układam posiekaną cebulę, dwie polędwiczki (każda po około 250 g), zalewam kilkoma łyżkami domowego sosu teriyaki i mieszam. Mięsa nie marynuję. Piekę pod przykryciem przez 30 minut. Tak przygotowane polędwiczki są bardzo soczyste i delikatne, przy czym bardzo wyraziste w smaku.
Stir fry to posiekane w nieduże kawałki warzywa (cukinia, pieczarki, marchewka, brokuł, papryka) usmażone z imbirem, czosnkiem, chili, doprawione pod koniec sosem powstałym z sosu sojowego, mirinu, soku z limonki i melasy.
U mnie solidny zestaw zapakowany w duże Monbento Square (zazwyczaj korzystam z tego mniejszego). Na górze zaprawiony ryż do sushi, stir-fry z warzyw (szparagi, brokuły, brązowe pieczarki, cukinia, groszek cukrowy, marchewka, papryka, brukselka) plus wędzone tofu. Nie miałam już czasu na obrabianie go, więc po prostu pokroiłam je w kostkę.
Na dole sałatka z komosy, szpinaku, ogórka, małosolnych rzodkiewek, ciecierzycy, bobu, pomidorów z czarnuszką, kiełków rzodkiewki. Do tego dressing z oliwy, białego octu balsamicznego, musztardy słowackiej, oregano, soli i pieprzu.
Zabrałam jeszcze wodę z cytryną, sok z pomarańczy (z wyciskarki) i w termosie napar z liści oliwnych.
6 komentarzy
Nic tylko zjeść ze smakiem 😉
Akurat też piekłam owsiankę na jutro, ale z bananem i gruszką 😉
Wygląda smakowicie! ja już zakupiłam pańską książkę i jestem wprost zachwycona! co prawda jestem na redukcji i zamieniam na pełnoziarniste, ale tak naprawdę twoje dania już same w sobie są zdrowe i pożywne. Zastanawiam się, w jaki sposób robi pani sos teriyaki? nie widziałam, by był w książce dlatego pytam. A może jest to kupne teriyaki?
Akurat przepis jest w książce 🙂 Na blogu pojawi się przy okazji publikacji przepisu na polędwiczkę.
Ja również przygotowuję pudełka na lunch dla siebie i męża ale w porównaniu z Twoimi moje wyglądają monotonnie 😉
Ależ pyszności u Ciebie, wow 🙂