Dzień dobry,
Dziś zamiast podsumowanie w cyklu Make bento, not war! mam dla Was trzy świetne przepisy na jesienny lunchbox. Pożywne, niebanalne i przede wszystkim smaczne. W roli głównej grzyby różnej maści.
Bazę we wszystkich przepisach stanowią produkty firmy Jantex, sprzedawane pod marką TheGreenWoodpeckerTrill. To mieszanki do samodzielnego przygotowania risotto i kaszotto, które w swoim składzie zawierają wysokiej jakości ziarna, grzyby i suszone warzywa oraz zioła. Bez sztucznych dodatków, glutaminianu sodu i innych niepotrzebnych rzeczy, za to z naprawdę dużą ilością grzybów. Główne zalety tych produktów? Super dobrane proporcje składników, mnóstwo aromatycznych dodatków, prostota przygotowania i świetny smak. Dostępnych jest 5 różnych wersji. Mnie najbardziej przypadły do gustu kaszotto z kurkami i risotto z grzybami shiitake.
Mogłabym ugotować risotto lub kaszotto na bazie mieszanek, ale wolałam pokazać Wam, co innego można wyczarować z tych produktów. A dają one naprawdę spore pole do popisu. Oczywiście od razu pomyślałam o potrawach do lunchboxu. Przygotowałam placuszki z kaszy gryczanej z kurkami i suszonymi pomidorami, stir-fry z ryżem i grzybami shiitake oraz kotlety gryczane z podgrzybkami. Nieskromnie powiem, że wyszło przesmacznie 🙂
Placuszki z kaszy gryczanej – przepis
Składniki (na 4 porcje):
- 1 opakowanie Kaszotto z leśnymi suszonymi kurkami
- 6 suszonych pomidorów z zalewy
- 4 łyżki tartego sera grana padano
- 3 duże jajka
- mąka do zagęszczenia masy
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju. Wrzucamy zawartość opakowania, smażymy przez około 3 minuty. Wlewamy 3 szklanki wody, dodajemy łyżeczkę soli. Gotujemy, aż kasza wchłonie cały płyn. Studzimy.
Suszone pomidory odcedzamy z oliwy i bardzo drobno siekamy. W misce roztrzepujemy 3 duże jajka. Dodajemy ugotowaną kaszę, suszone pomidory i ser. Dokładnie mieszamy łyżką. Dodajemy 1-2 łyżki mąki, ponownie mieszamy. Odstawiamy na 15 minut.
Na patelni rozgrzewamy olej. Łyżką nakładamy porcje ciasta, formując płaskie, okrągłe placuszki Smażymy na niedużym ogniu z obu stron do zrumienienia. Potrwa to dłużej, aniżeli przy klasycznych plackach. Placuszki przed odwróceniem muszą się ładnie zrumienić, w przeciwnym razie mogą się rozpadać. Usmażone placuszki przekładamy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem.
Z czym podawać placuszki z kaszy gryczanej? Świetnie smakują z dipem chrzanowym i wędzonym łososiem. Tak właśnie serwowaliśmy je w sobotę dla naszych gości.
Stir-fry z ryżu i warzyw – przepis
Składniki (na 4 porcje):
- 1 opakowanie Risotto z suszonymi grzybami shiitake
- pół pora (biała część)
- 3 łyżeczki posiekanego imbiru
- pół ostrej papryczki chili
- 2 marchewki
- pół główki brokułu
- 200 g pieczarek
- 200 g brukselki
- sos: 2-3 łyżki japońskiego sosu sojowego, 2 łyżki octu ryżowego, 2 łyżki mirinu, 2 łyżeczki cukru lub melasy (u mnie melasa z karobu), 1 łyżeczka sosu sriracha
- posiekana dymka do posypania
Sposób przygotowania:
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju, wrzucamy zawartość opakowania i smażymy przez 3 minuty. Wlewamy 3 szklanki wody, dodajemy niepełną łyżeczkę soli. Gotujemy bez przykrycia, aż ryż wchłonie cały płyn. Studzimy.
Pora kroimy wzdłuż na 4 części, a następnie w cienkie plasterki. Chili drobno siekamy. Marchewki obieramy, siekamy w kawałki wielkości zapałki. Brokuły dzielimy na małe różyczki. Brukselkę kroimy na nieduże kawałki, pieczarki siekamy w plasterki. Składniki sosu mieszamy.
Na dużej patelni lub w woku rozgrzewamy olej. Wrzucamy pora, imbir, chili. Smażymy przez 2 minuty. Dodajemy brokuły i marchewkę, brukselkę i pieczarki. Smażymy na średnim ogniu przez około 4-5 minut. Dodajemy ryż z grzybami. Wlewamy sos. Mieszamy i smażymy przez około 3 minuty. Przed podaniem posypujemy posiekaną dymką.
Kotlety z kaszy gryczanej – przepis
Składniki (na 4 porcje):
- 1 opakowanie Kaszotto z leśnymi suszonymi podgrzybkami
- 2-3 łyżeczki gładkiej musztardy
- 3 duże jajka
- bułka tarta do zagęszczenia masy
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju. Wrzucamy zawartość opakowania i smażymy przez około 3 minuty. Wlewamy 3 szklanki wody, dodajemy łyżeczkę soli. Gotujemy, aż kasza wchłonie cały płyn. Studzimy.
Dwa jajka roztrzepujemy w misce. Dodajemy zimną kaszę, musztardę, doprawiamy solą i pieprzem. Dokładnie mieszamy. Wsypujemy kilka łyżek bułki tartej i mieszamy do zagęszczenia masy. U mnie wystarczyły dwie czubate łyżki kaszy (około 50 g). Z masy formujemy malutkie kotleciki, ściskając masę w dłoniach i uklepując. Mnie z tej ilości kaszy wyszło 30 małych kotletów. Kotleciki odkładamy na talerz i zostawiamy na około 15 minut.
Trzecie jajko roztrzepujemy w misce. Kotlety zanurzamy w jajku, a następnie panierujemy w bułce tartej. Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju, układamy kotleciki i smażymy ze wszystkich stron do zrumienienia. Usmażone kotlety odkładamy na papierowy ręcznik. Podajemy z dodatkiem ulubionego sosu lub dipu. Super sprawdzi się sos burgundzki lub tatarski.
Uwagi: w wersji mniej kalorycznej kotleciki można upiec w piekarniku (niepanierowane).
Wpis powstał we współpracy z marką TheGreenWoodpeckerTrill.
37 komentarzy
Zamawiam kotleciki! Fajne te gotowce 🙂 Dla zabieganych jak znalazł 🙂
https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Tobie zawsze wszystko tak pięknie wychodzi 😀
Z pomysłem i ze smakiem 🙂
Dziękuję 🙂
Kochana ale pyszności 🙂 biorę wszystko 🙂
Częstuj się 😉
Narobiłaś mi ochoty na kotleciki gryczane. Z grzybami muszą być pyszne.
Grzyby i kasza to zawsze udane połączenie 🙂
Pani Malwinko, czy te produkty można kupić gdzieś w sklepach stacjonarnie czy tylko przez internet?
Na dole znajduje się mapa z listą sklepów stacjonarnych: https://thegreenwoodpeckertrill.com/sklep. W ich sklepie internetowym jest teraz darmowa dostawa, więc można skorzystać i kupić bez wychodzenia z domu 😉
Dla mnie kotleciki z kaszy gryczanej. 😀 Wyglądają obłędnie .
Hehe, kotlety to chyba męskie smaki. Mój Połówek też stwierdził, że kotleciki smakowały mu najbardziej 🙂
Hm… też wybieram kotleciki gryczane 🙂
Wszystko wygląda obłędnie 🙂
wszystkie są idealne dla mnie 🙂
Pyszna propozycja na posiłek do pracy
Moim faworytem zdecydowanie zostaje Stir-fry z ryżu i warzyw. Chętnie wypróbuję Twój przepis 🙂
Bardzo podobają mi się ich opakowania, ale nigdzie nie mogę namierzyć w sklepach o których chodzę
Pomysł z opakowaniami jest super. Też od razu zwróciłam na to uwagę. Wyżej wrzucałam link z mapą miejsc, gdzie można kupić te produkty. Dostępne są też w ich sklepie internetowym (teraz jest darmowa dostawa).
Świetne pomysły, najbardziej podobają mi się kotleciki 🙂
Ojej, ale fajny produkt 🙂 Wersja z brokułem i brukselką, bardzo dla mnie 🙂
To akurat mój faworyt 🙂
Ale smakowitości nam tu serwujesz 🙂
Kotleciki wyglądają obłędnie jak i reszta Twoich przepisów 😉 takie risotta i gotowe różne kasze z warzywami widziałam juz jakiś czas temu we Włoszech, kupiłam nawet kilka i powiem że bardzo dobre były 🙂
W zabiegany dzień w sam raz na obiad 🙂
Jak Ty to robisz, ze nawet jedzenie w pudelku wyglada u Ciebie jak dzielo sztuki? 😯Nie bede wyjatkiem. To pudelko z kotlecikami podoba mi sie najbardziej. Nie chcesz mnie adoptowac? 😁 Tez chcialabym jesc takie dobre jedzonko poza domem.
Hehe, ostatnio mam coraz więcej próśb o adopcję i propozycji matrymonialnych 😀
Malwino, czy podpowiesz czy panko robisz sama, czy kupujesz gotowe?
Kupuję gotowe i zamykam oczy czytając skład 😀 Używam bardzo rzadko (wiesz, dieta i te sprawy 😉 ). Ale czemu by nie zrobić. Jak trafi się w naszej kuchni chleb, to może spróbuję.
Dzięki.
Te kotleciki wyglądają super☺☺
Wyśmienite! Idealne i bardzo smaczne posiłki do pracy <3
Wszystko wygląda bardzo apetycznie. Najbardziej przemawia do mnie propozycja 1 i 3:)
Czyli jesteś miłośniczką kaszy gryczanej 🙂
Aż nabrałam ochoty na takie kotleciki 😀
Smaczne i zdrowe propozycje 🙂 Uwielbiam kaszę i wszystkie dania na pewno by mi smakowały.
Does your blog have a contact page? I’m having a tough
time locating it but, I’d like to shoot you an email.
I’ve got some creative ideas for your blog you might be interested
in hearing. Either way, great site and I look forward to seeing
it develop over time.