Ramen z grzybami

przez Malwina

Ramen z grzybami

Dzień dobry,

Mamy jesień, więc sezon na przytulające od środka zupy uważam za otwarty. U nas na tapecie ostatnio ramen. Ten przepis powstał zupełnie przypadkiem. Miałam robić długo gotowaną pręgę w sosie (to jedno z fajniejszych samo robiących się dań z wolnowaru – kiedyś podzielę się przepisem!), a że zabrakło mi pomidorów, musiałam kombinować z czymś innym. I tak padło na ramen, który okazał się niezwykle smacznym sprzątaniem lodówki.

Wywar na zupę przygotowałam na wspomnianej prędze i szpiku. Bazę smakową najpierw przesmażyłam, a później długo gotowałam. Na koniec dorzuciłam grzyby. U mnie były to kurki, brązowe pieczarki i boczniaki. Możecie postawić na inne, które macie aktualnie w lodówce (w Auchan mają często świeże shiitake i shimeji). Sprawdzą się też zwykłe pieczarki.

A jaki makaron dodać do ramenu? Oczywiście makaron ramen, bo to z nim oryginalnie serwuje się tę zupę. Składa się on z mąki pszennej, wody, soli i kansui, czyli wody alkalicznej. To ona nadaje makaronowi kolor i sprawia, że jest on sprężysty. Za jakiś czas podzielę się z Wami moim przepisem na domowy makaron ramen. Tymczasem skorzystajcie z gotowca ze sklepu.

A jeśli lubicie kuchnię japońską, to wypróbujcie także przepis na zupę zawodników sumo.

Ramen z wołowiną

 

Ramen z grzybami na prędze wołowej – przepis

Ramen z grzybami

Drukuj
Porcje: 3-4 Czas przygotowania:
Kalorie: 200 kcal 20 grams fat

Składniki:

Zupa - etap 1:

  • 4 ząbki czosnku
  • 4 cebulki dymki
  • pół chili
  • 3 plastry imbiru
  • plaster pręgi wołowej ze szpikiem (około 600 g, u mnie po wycięciu kości ze szpikiem zostało około 350 g mięsa)
  • 1 łyżeczka brązowego cukru
  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • ćwiartka małego selera korzeniowego
  • pół łodygi selera naciowego

Zupa - etap 2:

  • około 300 g wybranych grzybów (u mnie kurki, brązowe pieczarki i boczniaki)
  • 3-4 łyżki japońskiego sosu sojowego (lub więcej do smaku)
  • 2 łyżki mirinu
  • 3 łyżki sake

Dodatki: 

  • 2 marchewki
  • 3-4 jajka (po 1 na osobę)
  • 3-4 łyżki pędów bambusa ze słoiczka
  • olej do smażenia
  • prażony sezam do posypania
  • suszony makaron ramen w ilości wg uznania (około 50-75 g na porcję)

Sposób przygotowania:

Zupa - etap 1:

1. Odcinamy szczypior od cebulek i odkładamy na później. Czosnek obieramy z łupinek. Chili siekamy w plasterki. Wołowinę kroimy na kawałki jak na gulasz. Kość ze szpikiem zostawiamy. Marchewkę, pietruszkę i selera korzeniowego obieramy ze skórki.

2. W garnku z grubym dnem rozgrzewamy kilka łyżek oleju. Wrzucamy cały czosnek, imbir, chili i cebulki dymki. Smażymy przez 3 minuty, aż zaczną ładnie pachnieć. Dodajemy mięso i cukier, przesmażamy na średnim ogniu do zamknięcia porów na mięsie. Dodajemy marchew, selera korzeniowego i naciowego, pietruszkę, szpik. Wlewamy około 2 litry ciepłej wody. Zagotowujemy, zdejmujemy szumowiny. Gotujemy na małym ogniu do miękkości mięsa przez około 1,5-2 godziny. Jeśli wywar zbyt mocno odparuje, dolewamy do garnka troszkę wody.

Zupa - etap 2:

3. Wywar przelewamy do drugiego garnka. Ja na garnku położyłam drobne sito z kawałkiem papierowego ręcznika i przez to przecedziłam wywar (dzięki temu resztki szumowin zostały na ręczniku) Do garnka z wywarem dokładamy mięso. Grzyby kroimy w mniejsze kawałki i wrzucamy do garnka z zupą. Dodajemy sos sojowy, mirin, sake. Gotujemy przez około 15 minut.

Dodatki:

4. Pozostały szczypior drobno siekamy. Jajka gotujemy na pół miękko. Makaron przygotowujemy zgodnie z opisem na opakowaniu. Można go też ugotować w zupie (polecam tę opcję tylko wtedy, gdy macie prawdziwy makaron ramen - taki który ma w składzie kansui). Przekładamy go do 3-4 miseczek. Marchewki obieramy, przy pomocy specjalnej obieraczki robimy z nich julienne. Ja takie marchewkowe wstążki gotuję przez 2 minuty w zupie, aby delikatnie zmiękły. Do miseczek wkładamy pędy bambusa, połówki jajek, wlewamy zupę, posypujemy obficie sezamem i dymką. Jemy ze smakiem 🙂

Wypróbowałeś ten przepis?
Opublikuj swoje zdjęcie na Instagramie i koniecznie mnie oznacz @filozofiasmaku. Dziękuję!

 

Jakie inne dodatki do ramenu? Możecie postawić na groszek cukrowy, pak choy, szpinak, rzodkiew, kukurydzę, mrożony groszek (wystarczy wrzucić do zupy), sos sriracha, furikake (do posypania). Możliwości jest naprawdę wiele.

Ramen z wołowiną

7 komentarzy
2

Podobne posty:

7 komentarzy

Craftfanka 06/10/2018 - 12:20 pm

Wygląda wspaniale, aż się głodna zrobiłam:)

Odpowiedz
Dorota Z. 08/10/2018 - 11:58 am

Malwino, a czy masz może w planach jakiś przepis na ramen ale wegetariański? 🙂

Odpowiedz
Malwina 08/10/2018 - 12:04 pm

Planuję wegański na na wywarze z kombu. Zawsze będziesz mogła do niego dorzucić jajeczko 😉

Odpowiedz
Magda 08/10/2018 - 3:45 pm

Bardzo apetyczny ten ramen, nie mam doświadczenia, jeśli chodzi o takie zupy, ale z chęcią zjadłabym miseczkę 🙂

Odpowiedz
Angelika i Monika (Candy Pandas) 13/10/2018 - 12:09 pm

Poszłybyśmy do knajpy na taki ramen 😀 Powiedz kiedy, gdzie i za ile 😛

Odpowiedz
Anna Błachut 04/07/2020 - 10:08 am

Czy widzisz możliwość pominięcia sake lub mirinu albo obu?

Odpowiedz
Malwina 05/07/2020 - 6:56 am

Nie będzie to to samo, ale w dalszym ciągu będzie smacznie 🙂

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies