Dzień dobry,
Lubicie jesień? Ja kiedyś za nią nie przepadałam. Wiecie, grube gryzące swetry, szarówka za oknem i ten ciągły ziąb… Z czasem nauczyłam się ją lubić, a nawet doceniać. Te chłodne wieczory stały się idealnym tłem dla maratonów filmowych, rozrysowywania rozkładówek w bujo (Bullet Journal), czytania, rozmawiania.
W tym roku chcę wykorzystać jesień na maksa, dlatego stworzyłam listę zadań, które chcę zrealizować. Część jest prosta, część wymaga ode mnie troszkę więcej pracy. Mam nadzieję, że uda się odhaczyć wszystkie punkty. A być może i Wy zainspirujecie się i stworzycie swoją listę jesiennych przyjemności?
9 fajnych rzeczy do zrobienia jesienią
1. Sesja zdjęciowa w lesie
Jesień to idealne tło do sesji plenerowych. Przede wszystkim ta złota, pełna kolorowych liści. Zresztą światło jesienią jest moim zdaniem najpiękniejsze i moje najlepsze zdjęcia powstały własnie jesienią. Chcę z aparatem w dłoni odbyć kilka spacerów po lesie. Efektami takich spacerów na pewno podzielę się z Wami na blogu.
2. Czytać więcej książek
Plan jest prosty. Ciepły koc, kubek z gorącą zieloną herbatą (ostatnio nałogowo pijam kukichę) i książki. Duużooo książek. W końcu jesienna aura sprzyja czytaniu. A ja niestety mam mnóstwo książkowych zaległości. Czeka na mnie pokaźny stosik, z którym chcę się zmierzyć. Czytanie jesienią to czysta przyjemność 🙂
3. Wieczorek filmowy na Halloween
Wiecie, że miłością wielką darzę horrory. Najbardziej te o nastolatkach, które lądują gdzieś na odludziu i padają ofiarą seryjnego mordercy. W tym roku mam w planach zorganizować wieczorek z kultowymi horrorami. Oczywiście najlepiej ogląda się je w towarzystwie przyjaciół i dobrego jedzenia.
4. Jeść sezonowo
W tym roku chcę na nowo okryć typowo jesienne warzywa. Nie tylko dynię, bo jesień to także buraki, marchew, kapusta i wiele innych. Szczególną uwagę chcę poświęcić pietruszce i selerowi. Te dwa warzywa najczęściej lądują w rosole, a później w sałatce warzywnej. Chcę pokazać, że można stworzyć z nich wiele innych smacznych potraw. Jesień to będzie mój czas na eksperymenty kulinarne.
5. Udekorować dom
O ile wiosną i latem moje dekorowanie domu ogranicza się do świeżych kwiatów w wazonie, to teraz chcę, aby gdzieniegdzie pojawiły się także jesienne akcenty. Planuję kupić ładny wrzos, dynie ozdobne, głóg. No i oczywiście muszę nazbierać kasztanów i szyszek.
6. Nadrobić zaległości serialowe
Jesień sprzyja nadrabianiu zaległości nie tylko książkowych, ale i serialowych. Na obejrzenie czekają w kolejce Wikingowie, The Walking Dead i wiele, wiele innych.
7. Grać w planszówki
Mamy kilkanaście gier planszowych i wstyd się przyznać, ale kilka z nich jeszcze nawet nie rozpakowaliśmy. Wyciągnęłam je już z szafki i najbliższy weekend mam zamiar spędzić zgłębiając zasady „Gry o tron”.
8. Więcej spacerować
Gdziekolwiek, w każdą pogodę, byle w towarzystwie Połówka.
9. Dziękować bliskim zupełnie bez okazji
Codzienne „dziękuję” za to, że ktoś po prostu jest. W końcu to tylko tyle i aż tyle. To tak niewiele kosztuje, a powinniśmy o tym zawsze pamiętać. Nie tylko w rocznicę, święta czy jubileusz. A „dziękuję” nie musi sprowadzać się do słów. Czasem wystarczy kubek gorącej herbaty, gdy ktoś wraca zziębnięty do domu. Ulubione czekoladki, gdy ktoś ma gorszy dzień. Z takimi drobnymi prezentami jesień będzie o wiele piękniejsza.
A co jeśli nie lubi się jesieni? Wówczas pozostaje nam stworzyć swój własny zestaw przetrwania. Gorąca herbata, dobra książka, ciepły koc i ulubione nowe czekoladki Merci z musem czekoladowym – to moja propozycja na uprzyjemnienie sobie jesiennych dni.
#merci #mercizejestestu #mercimusczekoladowy #dziekujemybezokazji
***
Niech tegoroczna jesień będzie naprawdę fajna i piękna. Tego życzę i sobie, i Wam.
A co znajduje się na Waszej liście rzeczy do zrobienia jesienią?
48 komentarzy
Uwielbiam jesień – te wszystkie cudowne kolory i długie wieczory podczas których można nadrobić zaległości czytelnicze, stworzyć przytulna atmosferę zapalając świeczki 🙂 To także jak napisałaś świetny czas na granie w planszowki lub układanie puzzli – uwielbiam 😉
Zapomniałam o świeczkach! Jesienią i zimą kupuję je w ogromnych ilościach. Wolę zapalić kilka plus dodatkowo lampki (w grudniu w ubiegłym roku zawiesiliśmy lampki choinkowe przy karniszu i tak sobie widzą do dziś), niż palić normalnie światło.
Ależ się przeniosłam w inny świat 🙂 Cudnie!
Dziękuję 🙂
Piękne rzeczy. Mój dom jest już udekorowany. Książki czytam namiętnie, spacery uwielbiam. Dziękuję przez cały rok. 😊 Zostało mi jeszcze tylko nadrobienie seriali, których w ciągu roku oglądam naprawdę niewiele, a gry planszowe to świetny pomysł. 😊
Z pewnością Twoja jesień, jak i inne pory roku, jest zawsze piękna 🙂
Oby te rzeczy sprawiły Ci jak najwięcej przyjemności 🙂
Masz już pomysły na filmy na ten wieczorek? 🙂
No własnie jeszcze nie. Nie wiem, czy iść drogą klasyków (Halloween, Piątek 13), postawić na tandetne horrory Z, czy może na coś rzeczywiście dobrego i strasznego.
ja chcę częściej chodzić do kina, piękne wieczory nie będą kusić by spędzać czas na powietrzu, to chcę więcej czasu tracić na dobre filmy 😉 A w ogóle, chcę się więcej nudzić bez poczucia straty czasu, pogody i okazji 🙂
Też chciałabym częściej chodzić do kina, jesienią tym bardziej. Zniechęca mnie jednak mocno podkręcona klima na sali kinowej. Zawsze przemarzam.
Piękne zdjęcia i fajne propozycje 🙂 u mnie jesień to czytanie książek, planowanie nowych wyjazdów i fotografowanie pięknych kolorów jakimi ta pora roku nas obdarowuje 🙂
Złota jesień pełna spadających liści to idealne dopełnienie zdjęć.
Niestety nie przepadam za jesienią, staram się ją polubić, ale jestem zdecydowanie stworzeniem ciepłolubnym i słonecznolubnym, więc długie wieczory to nie dla mnie, żeby przetrwać oczywiście staram się wykorzystywać dzień na spacery, a wieczory na czytanie książek i spotkania z przyjaciółmi 🙂
Ja też lubię, gdy jest ciepło, ale nie przesadnie. Idealne są dla mnie wiosenne temperatury.
Ja zawsze lubiłam jesień. Wystarczy spojrzeć na twoje zdjęcia i już wiadomo za co można pokochać jesień. Ja do ulubionych zajęć jesiennych dodam szydełkowanie i kakao. Chusty szale ale i maskotki z pluszowej włóczki ogrzewają zmarznięte ręce prawie jak kakao. Do tego czekoladki. Nawet nie wiedziałam o tych nowych , muszę spróbować 😁
Poza tym jesień jest najbogatsza spiżarnia 🙂 jak można jej nie kochać ?
Maskotki z pluszowej włóczki są przepiękne w Twoim wykonaniu. Chyba niedługo odezwę się i zamówię jedną na prezent dla córki koleżanki 🙂
Super pomysły, jesień idealnie pasuje do wykonania sesji zdjęciowej- jest klimat, kolory i można stworzyć piękne obrazy:)
Świetny wpis, zdjęcia i w ogóle całość !!!
Dzięki, Michał! Dokładnie – jesień to idealne tło do sesji foto 🙂
Filmy, seriale, książki, sesje plenerowe – to również i moje plany 🙂 Uwielbiam każdą porę roku, bo wszystkie mają w sobie coś magicznego. 🙂
Dobrze napisane 🙂
Posprzątać w szufladach w kuchni i w łazience i zdjąć wielkanocne pisanki z dekoracji w hallu 😀 Serio, wiosną i latem dom idzie w odstawkę, wiec muszę się nim chyba trochę zająć.
Książki czytam cały rok, a pewnie pooglądam więcej seriali i może znowu chwycę za szydełko, zwłaszcza, ze planów w tym temacie mam mnóstwo!
My w grudniu zawiesiliśmy lampki choinkowe przy karniszu. I tak wiszą sobie do dziś. Już nie opłaca się ich ściągać 😂
Zamierzam odhaczyć każdy z tych punktów! Mam nadzieję, że ta jesień będzie dla mnie piękna!
I ja mam podobne postanowienia 😀 Przełamać tylko tego jesiennego lenia i mogę działać 😀
Trzymam kciuki za realizację 🙂
Wspaniałe propozycje na jesień, cudowne zdjęcia. Ja nie przepadam za tą porą roku, chociaż mam tyle do zaoferowania. Domu jeszcze jesiennie nie przystroiłam , muszę w końcu to nadrobić 🙂
Dziękuję 🙂
Zgadzam się ze wszystkimi punktami Twojej listy 🙂
Piękne zdjęcia Malwinka 🙂 Czekam na te sesje w lesie. W Twoim wykonaniu będzie na pewno wyjątkowa. Koniecznie się podziel z nami efektami. A pisałaś ostatnio na Ig o tych muralach. Może taki wpis na blogu? Wiem, że nie kulinarne, ale ja bardzo lubię te Twoje wpisy bardziej lifestyle.
W sumie mógłby być to ciekawy temat na wpis. Na razie z tripem czekamy, aż wrócą nasi znajomi z Holandii, aby zabrać ich ze sobą.
Ja kocham jesień za cudowne jabłka i śliwki oraz moją największą miłość – DYNIĘ! ♥
U mnie czeka już kilka dyniek na swój kuchenny debiut. Jutro będzie leczo z dynią 🙂
Czytam więcej książek, to moje nowe postanowienie 😉 Ale z długich jesiennych wieczorów raczej nie korzystam, bo pracuję popołudniami i zazwyczaj dopiero koło 20 jestem w domu 😀
U nas też wolne wieczory zaczynają się około 20-21. Ale my też chodzimy dość późno spać, więc jest czas na to, aby spędzić je ciekawie.
Świetny wpis, a zdjęcia cudne, aż się nie mogę napatrzeć 🙂
Dziękuję 🙂
Oj tak! Właśnie ta sesja zdjęciowa w lecie to plan na jutro <3
Jesienna sesja. Marzę o niej już dwa lata. Może się uda. A planszówkę kupiłam juz wczoraj i mamy z dziećmi pierwszą partyjkę za sobą. Masz piękne zdjęcia na blogu !
Trzymam kciuki, by w tym roku się udało 🙂
Ja dodaję weekendowe albo dłuższe wypady!
To koniecznie! U nas w planach niedługo mural trip z aparatem w dłoni 🙂
Ja uwielbiam jesień, zwłaszcza tą piękną i złotą. Dlatego fotografia jesienna to i u nas numer 1 do zrobienia. Poza tym ruszyła już dynia i rożne z niej potrawy. Oraz jesienne zabawy z dziećmi. A o książkach marzę. Tez mam duuuży stosik 🙂
Trzeba zatrzymać jak najwięcej jesiennych wspomnień na zdjęciach 🙂
Piękny wpis , chociaż ja jakoś nie potrafię się przekonać do jesieni i nawet całe wrzosowisko tego nie zmieni, pozostaje mi zestaw ratunkowy, reklama mnie ujęła dzięki swojej subtelności , sprawia wrażenie jakby pojawiła się tu w sposób naturalny od niechcenia.
Justyno, dzięki za miły komentarz. A wrzosowiska od razu przypomniały mi o „Wichrowych Wzgórzach”. Chyba wiem już, co jeszcze przeczytam tej jesieni 🙂
Malwinko Twoja lista jest super! myślę, że spokojnie mogłaby się stać moja lista,poza tym punktem z horrorami. Nie lubię się bać;). Ale resztę kupuje. Pierwszy punkt już nawet niechcąco zrelizowalam w miniony weekend, porobilam moim córuś kilka zdjęć w otoczeniu złotej jesieni. A dzisiaj nabylam nowa książkę do czynienia 🙂 tak więc działamy wspólnie tej jesieni:)
Jakoś te horrory mnie zawsze relaksują. Połówka również, bo mocno za nimi nie przepada, więc śpi kiedy ja oglądam 😀
Lubię jesień ale nie znoszę listopada, tak mam od zawsze i dlatego wymyślam mnóstwo rzeczy aby nie myśleć o nim i żeby przeleciał jak najszybciej i tak spacery po lesie ale także krótkie wojaże po okolicach w poszukiwaniu zapomnianych dworów, pałaców czy tych całkiem pięknych. Jak się tak napatrzę to od razu lepiej. Ksiązki w listopadzie pochłaniam oczywiście. Powodzenia Malwino.