Wyniki konkursu

przez Malwina

lunchbox książka kucharska

Dzień dobry,

Dzisiejszy poranek spędziłam na czytaniu Waszych odpowiedzi przesłanych w konkursie. Nawet nie wiecie, jak ciężki miałam wybór. Wiem, wiem, zawsze tak piszę, ale serio, wybranie najciekawszych zgłoszeń zawsze jest trudne. Poniżej znajdziecie zwycięskie zgłoszenia. Gratuluję wszystkim nagrodzonym! Mam nadzieję, że książka Wam się spodoba i stanie się motywacją do bentowania 🙂

Przy okazji dziękuję wszystkim za udział w konkursie. Książa „Lunchbox na każdy dzień” będzie mieć premierę już w przyszłym tygodniu – 19 września.  Możecie zamówić ją taniej w przedsprzedaży tutaj.

bento ksiązka kucharska

Zwycięskie odpowiedzi to (kolejność przypadkowa):

Izabela:

– PUK PUK
– kto tam?
– BENTO
– (nieśmiało uchylam drzwi) kto?
– pewnie jeszcze mnie nie znasz i dlatego chcę opowiedzieć ci parę słów o sobie:
* jestem jak tęcza – potrafię kryć w sobie moc kolorów;
* jestem jak muza – codziennie inspiruję do tworzenia nowych, fantastycznych pomysłów;
* jestem znane na mieście – bywam u aktorów, piosenkarzy, prezesów firm,;
* jestem jak ukochany piesek – zawsze chętne do zabrania ze sobą wszędzie;
* wzbudzam emocje – ludzie na mój widok wyrażają ciekawość, ale także zazdrość czy pożądanie :);
* uwielbiam wszystkie środki transportu, odnajduję się zarówno w samochodzie czy autobusie, za to zupełnie nie rozumiem dlaczego nie jestem mile widziane na pokładzie samolotu, ale w tajemnicy ci powiem, że najbardziej lubię chustonoszenie;
* nie przepadam za wakacjami, te wszystkie urlopy i wolne od szkoły sprawiają, że trochę się nudzę;
* wstyd się przyznać, ale bardzo rzadko bywam w teatrze, operze czy w filharmonii;
* za to żadnej pracy się nie boję – widziano mnie w korporacjach, biurze a nawet na budowie;
* znam dobrze język japoński;
* jestem też jak koło ratunkowe – dla tych wszystkich resztek i koncówek;
* jestem rodzinne i towarzyskie uwielbiam wychodzić w towarzystwie wujka termosu, kolegi bidonu, czy malutkich kuzynów widelczyków;
Za to najlepsze zostawiłem na koniec – wyobraz sobie – jestem bohaterem KSIĄŻKI mojej wieloletniej przyjaciółki Malwiny Bareła. Jestem pewne, że po tej lekturze my również zostaniemy przyjaciółmi już na zawsze!
To jak zaryzykujesz???
– (otwieram szeroko drzwi) no jasne, bardzo ale to bardzo chciałabym cię bliżej poznać :))))

Agnieszka:

Na szybko, na teraz, a nie na zdrowie,
sobie więc na złość, dzisiaj to powiem,
jadłam co było tylko pod ręką,
żegnając się szybko z krótką sukienką…

Obcisłe jeansy poszły w odstawkę,
bo ja na obiad czy na przystawkę,
z baru tuż obok, z fast food’u za rogiem,
jadłam jedzenie co woła o trwogę!

Wracajcie jeansy i krótkie spódnice,
teraz dopiero widzę różnicę,
zrobiło się więcej Agnieszki niestety,
brakuje mi w lustrze tej smukłej kobiety!

Samopoczucie też jakieś inne,
frytki, burgery temu są winne,
dzisiaj więc mówię „koniec i basta”,
czas rewolucji w jedzeniu nastał!

Polotu, fantazji Malwiny mi trzeba,
(w lunchboxie znieść już nie mogę chleba),
jeść marzę pięknie i kolorowo,
a przede wszystkim pysznie i zdrowo!

Edyta:

Twoją książkę zamówiłam sobie, Malwino, w Empiku dwa dni temu.

Było to dokładnie szalonych dni SIEDEM po tym, gdy fejs w swej uprzejmości postanowił w sugestiach do polubień pokazać mi prowadzoną przez Ciebie fejsową grupę „Make bento, not war”, wraz z nią Twój fanpejdż, a z tymże wraz, siłą rzeczy, to miejsce w sieci.

Zdecydowałam się na to, bo tak się składa, że choć jestem twardym rss’owcem jedynie 78297473 blogów kulinarnych, znającym niemal na pamięć niektóre podstrony „Kwestii Smaku”, „Whiteplate”, „Kotletatv” czy innych „Jadłonomii”, chomikującym ulubione przepisy w kolejnych 737282 różnych miejsc i aplikacji — to uznałam ten gest zwyczajnie za najlepszy możliwy sposób powiedzenia Ci „DZIĘKUJĘ!” za to, co robisz (i że w ogóle to robisz), za tego „robienia” jakość oraz za Twoje podejście i ogromne zaangażowanie (czyt: choćby same komentarze pod niemal każdym postem na grupie ;)), jakie w kręcenie tej zabawy wkładasz.

„DZIĘKUJĘ” za to, że jest w „Filozofii Smaku” pewna cudowna (a przy tym nadal smaczna, kolorowa, ciekawa i estetyczna) normalność i życiowość w najlepszym tych słów znaczeniu. Może siedem minut na FS wystarczyło mi, żeby poczuć się tu jak w miejscu, w którym bardzo chcę się rozgościć i przez długi czas nigdzie daleko nie wybierać. I serio – gdyby wydawało Ci się to być bujaniem na wyrost, na życzenie zaraz podsyłam Ci zrzut mojego konta w sklepie Empiku ;). Że równocześnie jest to moja dokładnie druga „analogowa” książka kucharska, bo nigdy wcześniej nie miałam w sobie potrzeby, by w takowe inwestować, nawet już nie wspominam 😉

Enyłej,to skoro już mam (będę miała) Twoją książkę, czemu napisałam ten komentarz? Ano zrobiłam to, bo bardzo chętnie sprezentowałabym „Lunchbox na każdy dzień” koleżance z pracy. Kasia nie umie na dziś za bardzo w lunchboxowanie, za to twardo i konsekwentnie działa nad wciągnięciem mnie w prowadzenie BuJo (nie mogę powiedzieć, abym opierała się przesadnie mocno ;)) i chcę się jej za to odwdzięczyć, dodając nam kolejny temat do radochy, gadania i planowania codziennie przy porannej kawie w kuchni. Przy czym i bez niej temat ma już wstępnie zajawiony, więc.. – 😉

Takżetak. Jak uważasz. Acz niezależnie od wyników tego konkursu, raz jeszcze – DZIĘKI. Że jesteś i że jest Filozofia Smaku.
Przytulam ciepło i bardzo ciepło pozdrawiam!

🙂

Ania:

Zobaczyłam ten konkurs, to pytanie….i uśmiechnęłam się do siebie. Jestem copywriterem, gram w konkursach bardzo często bo uwielbiam tę zabawę. Już rozkmniałam w głowie jaką odpowiedź napisać, żeby Malwina spadła z krzesła, jak będzie ją czytać. Już nawet zalążek zaczął się tworzyć w Wordzie. Miały być fajerwerki jak w Sydney na Nowy Rok, Petarda jak Maryla Rodowicz i jej kreacje z Opola. I skasowałam wszystko. Dlaczego? Z szacunku do Ciebie Malwina.
„Znamy się” nie od dziś. Przecież korzystam z bloga już od ładnych paru lat! Ba! Wiele przepisów weszło do mojego menu dzięki Filozofii Smaku, no i oczywista oczywistość to Ty zaraziłaś mnie bento (WTF, co to bento pomyślałam jak weszłam na bloga po raz pierwszy!)
To dzięki twojej ciężkiej pracy polubiłam się z moją kuchnią i pudełkami – wierzę, że gotowanie jest Twoją miłością, ale ugotować trzeba, foty zrobić trzeba, przepis opublikować też. Do tego Instagramy, Facebooki (wiadomka, ukochana grupa na FB o bentowaniu) też trzeba ogarnąć.
Ciekawe jest, jak to się dzieje, że przez komputer można na kogoś tak wpłynąć.
Dlatego nie będę pisała tu wierszy i poematów. Nie będę układać fantazyjnych opowieści, nie zaśpiewam piosenki.
Napiszę po prostu, że Twoja książka wśród moich ukochanych, stanie na półce wcześniej czy później.
A o tym jak szybko, zdecydujesz Ty 🙂
Ja po prostu bardzo chciałabym ją mieć w swojej kolekcji i poznać przepis na placuszki, których zdjęcie już widziałam, a nie mogę doczekać się receptury.

Martyna Ignaszak:

Jestem Martyna, mam 13 lat i kocham gotować. Chciałabym otrzymać Pani książkę, ponieważ wraz ze wrześniem zaczęłam siódmą klasę oraz powróciłam do regularnych treningów lekkoatletycznych, więc potrzebuję jeść więcej, żeby mieć więcej siły i coraz lepsze wyniki. Do szkoły chodzi również mój młodszy brat Antek, czyli Tosiek- fan wszystkiego co słodkie i niezdrowe. Z wielką chęcią robiłabym posiłki na wynos dla naszej trójki- mnie, mamy i Tosia, bo jest mi przykro, gdy mama codziennie wyjmuje z plecaka brata niezjedzone kanapki i wierzę, że byłabym w stanie przygotować mu coś smacznego, co by zjadł z przyjemnością i mógł podzielić się z kolegami. Moja mama pracuje w terenie i często późno wraca do domu, więc warto by było, żeby miała zawsze świeży prowiant na drogę. Dziękuję

Zwycięzców proszę o przesłanie danych do wysyłki na adres mailowy: [email protected]. Pamiętajcie proszę o tym, że zgodnie z regulaminem macie na to 7 dni.

7 komentarzy
1

7 komentarzy

Agnieszka 11/09/2018 - 11:03 am

Gratulacje Laureatom – świetnie teksty!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

Odpowiedz
Agnieszka 11/09/2018 - 1:14 pm

Dziękuję bardzo!!! Ależ się cieszę! 🙂

Odpowiedz
Malwina 11/09/2018 - 4:55 pm

Agnieszko, prześlij mi jak najszybciej dane do wysyłki 🙂

Odpowiedz
Edyta L 11/09/2018 - 3:24 pm

Rewelacja i należyte zwycięstwa! 🙂
Gratulacje 🙂

Odpowiedz
Izabela 11/09/2018 - 5:28 pm

Gratulacje dziewczyny! Niech nam dobrze książka służy, a Malwinie życzę żeby się sprzedała w milionach egzemplarzy!!! 🙂

Odpowiedz
Beautiful Duty 11/09/2018 - 5:30 pm

gratulacje ;)!

Odpowiedz
Agnieszka 11/09/2018 - 5:32 pm

Wybrałaś piękne odpowiedzi. Gratulacje dla zwycięzców! Moja książka juz zamówiona – czekam z niecierpliwością na premierę😙

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies