Dzień dobry,
Zapewne większość z Was jest ciekawa, co znajdziecie w mojej książce „Lunchbox na każdy dzień. Przepisy inspirowane japońskim bento”. Dziś pokażę Wam, jak wygląda ona w środku.
W książce znajdziecie 64 bento zestawy. Każdy przepis poprzedzony jest krótkim wstępem i zawiera dodatkowo informacje na temat przechowywania i podawania danej potrawy. Poniżej kilka rozkładówek z wiosennego rozdziału. Zachęcam do wypróbowania przepisów już teraz, a szczególnie polecam zielone mini omleciki. Są pyszne!
Wszystkie przepisy podzielone zostały wg kryterium sezonowości. Dodatkowo w książce znajdziecie rozdział z przepisami podstawowymi oraz koktajlami i napojami na cztery pory roku. Łącznie 132 przepisy (w tym 106 bez mięsa)!
Ale książka to nie tylko przepisy. W pierwszej jej części znajdziecie trzy rozdziały poświęcone bentowaniu. Opisuję w nich szczegółowo, jak planuję posiłki do lunchboxu i jak robię zakupy. Dzielę się moimi licznymi trikami na zaoszczędzenie czasu w trakcie gotowania. A wszystko to po to, aby jeść smacznie, zdrowo, przy okazji ograniczając zbędne wydatki na gotowce i jedzenie na mieście. Sporo miejsce poświęciłam także kwestii niemarnowania żywności. Z ostatniego rozdziału dowiecie się, jak zminimalizować ilość wyrzucanego jedzenia, jak kreatywnie wykorzystywać resztki i jak właściwie przechowywać żywność.
Książkę możecie zamówić w przedsprzedaży w promocyjnej cenie TUTAJ.
Premiera już 19 września!
Jeśli interesujecie się tematem zdrowych i smacznych posiłków do pudełka, zajrzyjcie do specjalnej zakładki poświęconej zagadnieniu lunchbox/bento.
23 komentarze
Czekam na tę książkę z niecierpliwością 🙂 Zaglądam do Ciebie od czasu do czasu po inspiracje. Właśnie przetestowałam Twoją pieczoną owsiankę. Nie jestem typową „bentowniczką”, bo posiłki przygotowuję sobie najczęściej w pracy, a po powrocie do domu normalnie gotuję. Jednak postanowiłam, że od września będę przygotowywała bento dla pozostałych domowników.
Bardzo miło mi to czytać Kasiu. W takim razie życzę wiele frajdy z przygotowania bento dla bliskich. Mam nadzieję, że książka spodoba Ci się 🙂
Ślicznie wydana jest ta książka – widać że jest przemyślana od pierwszej do ostatniej strony:)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Agnieszko, bardzo dziękuję za miłe słowa 🙂
Gratuluje, pięknie wydania książka 🙂
Dzięki Iwonko 🙂
Sprezentuję pod choinkę Twoją książkę mojej starszej córce. Mam nadzieję, że zainspiruje się przepisami w niej zawartymi. W marcu po urlopie macierzyńskim wraca do pracy, więc prezent będzie jak znalazł:)
Na pewno znajdzie w środku mnóstwo inspiracji 🙂
Zawsze mi „ślinka leci” gdy zaglądam na Twój blog, mam postanowienie rzetelnego przygotowywania bento i jakoś w codzienności szybko tracę wątek :/ ale właśnie zamówiłam książkę i mam nadzieję, że dzięki niej będę regularnie pakować rodzince (i sobie :D) takie apetyczne lunchboxy !
Trzymam kciuki i życzę owocnego bentowania!
Pieknie sie prezentuje 🙂 Juz nie moge sie doczekac az do niej zajrze 🙂 Musze zlecic komus w PL, zeby mi kupil 🙂
Marto, mam nadzieję, że Ci się spodoba 🙂
Zakochałam się 🙂 pięknie wydana!
Zaglądam do Ciebie od dawna, zwabiona właśnie bento-postami. Super pomysł, konsekwentna realizacja. Zero zadęcia. Dlatego Cię lubię:) Kupię Twoją książkę, nawet jeśli nigdy nie miałabym zrobić żadnego bento (mam nudny termos, w którym zabieram czasem obiady do pracy:P)
Uściski!
Dziękuję bardzo za dobre słowo 🙂
Niestety w empik Twoja książka jest już niedostępna 🙁 ale jest niezawodny zanshin. Mam i ja.
Wczoraj się okazało, że książki zabrakło. Z jednej strony super, że w 2 tygodnie po premierze się wyprzedała 😉 Jest dostępna jeszcze w innych internetowych księgarniach, m.in. w Znaku, Bonito. No i oczywiście w Zanshin (przy okazji można sobie zamówić bento 😉
Czy można kupic książkę w wersji PDF. Lubię książki papierowe, ale czesto planuje zakupy w przerwie objadowej w pracy lub juz będąc w sklepie. Niestety nie mam wówczas książki pod ręką, a na komórce byłoby bardzo wygodnie
Niestety nie 😞
Największa bolączka tego typu książek to brak podania wartości odżywczych z podziałem chociażby na tłuszcze, białko , węglowodany w tym cukry i oczywiście kaloryczność posiłków. Jak dla mnie pomysł fajny, ale to książkę dyskwalifikuje. Pozdrawiam
Książka jest cudowna! Uwielbiam te przepisy, proste do wykonania, z podstawowych składników (nie trzeba szukać, nie wiadomo gdzie wyszukanych produktów, przypraw). Mam nadzieję, że będzie kolejna z dalszymi numerami bento.
książka prezentuje się super, szkoda że nie skazanej kaloryczności każdego posiłku
W przyszłym tygodniu będzie do pobrania dodatek do książki z kaloriami i makro dla wszystkich osób zapisanych do newslettera 🙂