Dzień dobry,
Niezmiernie miło mi poinformować Was, że lada chwila do księgarni trafi moja pierwsza książka kucharska „Lunchbox na każdy dzień. Przepisy inspirowane japońskim bento”. To książka w całości poświęcona tematyce lunchbox/bento. Jak doskonale wiecie, idea zdrowych i smacznych posiłków do pudełka jest mi niezwykle bliska, w końcu od ponad 5 lat staram się za pośrednictwem Filozofii Smaku inspirować Was i motywować do codziennego bentowania. Ta książka to moja filozofia bento przelana na papier.
🍱 Premiera 19 września 🍱
Książkę możecie już zmawiać TUTAJ.
To nie jest kolejna książka kucharska z pomysłami na kanapki do pracy.
Co znajdziecie w książce?
Książka składa się z dwóch części. W pierwszej zamieściłam wszelkie niezbędne informacje, które przydadzą Wam się na etapie wybierania pojemnika, planowania posiłków i samego gotowania. Dowiecie się z niej:
- jak pogodzić codzienne gotowanie z gotowaniem do lunchboxu
- jak rozplanować tygodniowe menu
- jak ułatwić sobie gotowanie, stosując moje sprawdzone kulinarne triki
- jak ograniczyć wyrzucanie jedzenia
- jak kreatywnie wykorzystać resztki żywności (oczywiście tak, by było w dalszym ciągu smacznie i zdrowo)
- jak właściwie przechowywać jedzenie
- jak zaoszczędzić na wydatkach na jedzenie
W drugiej części znajdziecie moje sprawdzone przepisy na potrawy, które doskonale sprawdzą się jako posiłek do lunchboxu. To aż 132 przepisy podzielone wg klucza sezonowości. Są to przepisy na dania, które w większości są smaczne także na zimno. Znajdziecie tu także moje pomysły na wykorzystanie ryżu, kaszy lub ziemniaków z poprzedniego dnia. Pomidorowa kasza jaglana z serem feta, smażony ryż z jajkiem i szynką, ryż z patelni z bobem i kozim serem – to tylko niektóre z moich przepisów w duchu kulinarnego recyklingu. Nie, to nie jest kolejna książka z pomysłami na kanapki do pracy 😉
Dla kogo jest to książka?
Dla wszystkich tych, którzy chcą jeść smacznie i przy okazji przestać stołować się na mieście. Bento może być pierwszym krokiem do przejścia na zdrowszą stronę mocy. Wystarczy tylko chcieć zacząć, a z moją książką Wasza przygoda z lunchboxami może być długa i niezwykle przyjemna.
Jakie przepisy są w książce?
W książce znajdziecie przepisy dla każdego – zarówno dla wszystkożerców, jak i wegetarian, a nawet wegan. W większości przepisów z powodzeniem mięso lub ryby można zamienić na wybrane strączki, tofu lub tempeh (o czym często wspominam w uwagach do przepisu). Zresztą na 132 przepisy – 106 jest bezmięsnych. Przykładowe rozkładówki z książki i spis treści pokażę Wam w osobnym wpisie.
***
Mam nadzieję, że „Lunchbox na każdy dzień” wyląduje także w Waszych biblioteczkach i nigdy nie będzie się kurzyć.
Miłego bentowania!
16 komentarzy
Gratuluję sukcesu. Świetna robota i zasłużony efekt 🙂 Życzę dużo sukcesów i oby książka okazała się bestsellerem w swojej kategorii 🙂
Dziękuję!
Niezłą robotę wykonałaś, Malwinko! Niech się dobrze sprzedaje i zmienia nawyki żywieniowe. Gratuluję raz jeszcze.
A ja raz jeszcze dziękuje za dobre słowo 🙂
Jeszcze raz moje wielkie GRATULACJE 🙂 życzę Ci ogromnej sprzedaży i kolejnych pomysłów na pudełeczka do kolejnej części 🙂
O kolejnej nawet nie marzę 😉
Gratuluję – życzę dodruku 🙂
I to są dobre życzenia 🙂
Gratuluję publikacji – jestem pewna, że niejednego zainspiruje do twórczego działania w kuchni;)))
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Mam nadzieję, że tak będzie 🙂
Gratuluję! :)))
Dziękuję Weroniko!
Właśnie zamówiłam 🙂 Miałam czekać do moich urodzin w październiku, żeby zasugerować komuś taki prezent, ale stwierdziłam, że nie mam tyle cierpliwości 🙂
Mam nadzieję, że książka przypadnie Ci do gustu 🙂
Tak jak już pisałam na Instagramie – na pewno zakupię, bo jesteś dla mnie ogromną inspiracją i od 3 tygodni w czasie pracy mój żołądek nie zaznał kanapki 😀 Wcześniej zazwyczaj tylko kanapka, jogurt, owoc, batonik, a teraz placuszki, wrapy, kuskus z warzywami, sałatki 😉
Witam,
Bardzo chciałabym zostac ta obdarowany bo jednak papierowa forma bardziej do mnie przemawia niż elektroniczna. Mieszkam w Anglii i moja 6 letnia córka chodzi już 2 rok do szkoły. Są tam obiady ale dzieci ka moja kochana prosi czasami o packed lunch. Odmawiam tłumacząc się że lepiej zjeść ciepły posiłek niż zimny ale to tylko wymówka bo nie ma pomyslow porostu co przygotować by jej smakowało, by było łatwe do zjedzenia i nie mocno budzące. Pani blog daje mi inspiracje której tak potrzebują jednak co książka to książka , zapach papieru i możliwość dodania tak pięknej książki do kolekcji to duży bonus. Dziękuję i pozdrawiam.