Dzień dobry,
Słyszeliście kiedyś o maki hot dogach? Zapewne nie, bo próżno szukać ich w sieci. Pomysł na nie zrodził się w mojej głowie zupełnie przypadkiem i okazał się być strzałem w 10! Początkowo chciałam przygotować klasycznego hot doga w pszennej bułce z japońskimi dodatkami. Coś w klimacie tego, co od lat tworzy kanadyjski Japadog. Ale czemu by nie iść o krok dalej i stworzyć smaczne i zdrowe hot dogi? Popularne nadzienie do hot dogów (parówka, surówka i sos) zamknęłam więc w ryżowej rolce (maki) pokrytej płatem nori. I tak powstał maki hot dog.
Do przygotowania Maki Hot Dogów użyłam wegetariańskich parówek. Czemu nie mięsnych? Po pierwsze, zdecydowana większość ma naprawdę koszmarny skład. Po drugie, Połówek już od jakiegoś czasu ogranicza produkty mięsne w swojej diecie. Od razu uprzedzam pytania. Nie ma zamiaru przejść na wegetarianizm, po prostu chce jeść mniej mięsa.
Doskonale pamiętam okres, gdy codziennie jadł 800 g (!!!) mięsa i więcej. Czemu aż tyle? Gdy trenujesz na siłowni, proporcje makroskładników muszą się zgadzać, a białko trzeba skądś brać. A te 200 g białka najłatwiej było dostarczyć właśnie z mięsa. Wiele się od tego czasu zmieniło, zarówno na talerzu, jak i w naszym podejściu do diety. Efektem tego jest nie tylko znaczne zmniejszenie ilości mięsa w diecie, ale i m.in. bezmięsne piątki. Są fajną odmianą i przy okazji dają mi pole do popisu w kuchni.
W maki hot dogach wylądowały parówki VeggieDay. Produkt z dobrym składem i co ważne – nie na bazie soi, a białka kurzego. Połówek ręczy, że to najsmaczniejsze parówki, jakie jadł.Gdzie kupić produkty marki VeggieDay? Szukajcie ich m.in. w Netto.
MAKI HOT DOG – przepis
Wypróbowałeś ten przepis?
Opublikuj swoje zdjęcie na Instagramie i koniecznie mnie oznacz @filozofiasmaku. Dziękuję!
Wpis powstał we współpracy z marką VeggieDay.
46 komentarzy
Wyglądają rewelacyjnie 🙂 Nigdy jeszcze nie widziałam tak pięknie przygotowanych parówek 🙂
Haha, dzięki Aniu. Cieszę się, że nawet parówki potrafię pięknie przygotować 😉
Chętnie spróbuję 🙂 Fajne i pomysłowe danie 🙂
wow:D szczęka mi opadła;D
RZeczywiście to coś nowego i ciekawego 🙂
Genialny pomysł!
ale pysznie wyglądają, wspaniały pomysł;)
Świetny pomysł, pięknie wyglądają te maki 🙂
ale ekstra pomysł! takich jeszcze nie jadłam! 😀
Koniecznie wypróbuj, bo warto 🙂
Coś nowego, na pewno mojego męża zaciekawi 🙂
Na takie coś bym nie wpadła 🙂 wyglądają obłędnie, a że my sushi uwielbiamy to i na takie byśmy się skusili 🙂 rewelacja
Nie jest to wprawdzie sushi, ale warto się skusić.
Rewelacja ☺☺
Pomysł genialny! Twój przepis na ugotowanie ryżu do sushi jest najlepszy, zawsze wychodzi bezbłędnie, zatem zrobienie takich rolek to mały pikuś;) Te maki muszą być przepyszne. Sprawdzę to niebawem! Ja widziałam te paróweczki w Lidlu więc bardzo łatwo je zakupić
Miło mi czytać, że mój przepis na ryż do sushi sprawdza się. Dzięki za info o Lidlu. Nie widziałam ich tam do tej pory (ale ja zazwyczaj mam problem u nich z odnalezieniem czegoś).
Genialny przepis, już wypróbowany.:) Polecam wszystkim !!!
Wow, szybko działasz 🙂
Ale super pomysł kochana 🙂 jak dla mnie bomba 🙂
Nie jadłam nigdy takich parówek, ale jak gdzieś zobaczę, to kupię 😀 A takiego hot doga z przyjemnością bym zjadła 🙂
Na pewno są w Netto. Ktoś wyżej pisał, że kupuje je także w Lidlu.
Nigdy nie jadłem takich parówek 😀
wow, jakie fajne 🙂 ciekawa odmiana
Wyglądają apetycznie i jestem ciekawa czy ty mi smakowały 🙂
Haha fajny pomysł jak ktoś za rybą nie przepada 😀
Jestem pod wrażeniem! Świetny pomysł 🙂
Choć parówki nie są moją ulubioną wędliną, to w takiej wersji zajadałabym się nimi:)
Odważnie! niejeden by rzekł, że to profanacja, ale po to jest kuchnia, żeby się tam czasem pobawić 🙂
Świetne! Tak podane parówki robią wrażenie 😀
Ja się ustawiam w kolejce po po porcyjkę parówkowego sushi 🙂
Jej genialnie wyglądają! Pewnie jeszcze lepiej smakują. Sushi uwielbiam, ale w takiej 'domowej' fajnie wyglądającej przystawce, pierwsze widzę. Akurat parapetówka się zbliża, można poeksperymentować. 🙂
Wyglądają super, chętnie bym skosztowała 🙂
Hej! Ja polecam wersję z grillowanym indykiem(kurczak też może być). Nie chciało mi się isć po rybę, miałem pierś z indyka z dnia wcześniej. Wyszło super. Ale pomysł z parówką też mi sie podoba, tylko zapewne użyje mięsnej.
Wyglądają przeapetycznie! <3 Zdjęcia cudowne <3 🙂
Dziękuję 🙂 Do tego wpisu powstały dwie sesje. Jedna jasna, druga bardziej klimatyczna i ciemna. Jak widać, druga wygrała 🙂
Super pomysł, ciekawe, czy u mnie w domu to przejdzie 🙂
Looks delicious and thank you for sharing the ingredients ^^
Would you like to support each other by follow GFC and G+?
Let me know if you follow me and I will follow back asap!
Xoxo,
Erika
Looks delicious and thank you for sharing the ingredients ^^
Would you like to support each other by follow GFC and G+?
Let me know if you follow me and I will follow back asap!
Xoxo,
Erika
Pysznie się prezentują 🙂 z chęcią bym zjadła 🙂
Częstuj się przepisem Marzenko 🙂
Jako skryty miłośnik parówek (ale nikomu ani słowa) kupuję ten pomysł! 😀
Będę milczeć jak grób 😉
Ostatnio kupiłam je na spróbowanie i… zakochałam się na nowo w parówkach 🙂
Są przepyszne i naprawdę smakują jak te mięsne! polecam!
Polecam wypróbować jeszcze ich „wędliny”. Mają dwa rodzaj plastrów wegetariańskich: z brokułem i z papryką. Też wypadają super składowo i smakowo.
wow jeszcze nie słyszałam 😮 takie trochę polskie sushi 😛
Jak dla mnie bomba! Tylko zamiast parówki dam białą kiełbaskę z Biedronki (bez konserwantów, bez fosforanów)!
Zdjęcia cudne!!!