Żur wigilijny |
Żur wigilijny to taka podrasowana zupa grzybowa. Do przygotowania go niezbędny będzie dobrej jakości zakwas na żur. Można go przygotować samodzielnie (z wody, mąki żytniej z otrębami i przypraw) lub kupić gotowy z sklepie. Jeśli zdecydujecie się na sklepowy żurek, to sięgnijcie po ten w szklanej butelce i koniecznie sprawdźcie jego skład.
Składniki (na 4 porcje):
- 1,2 litra bulionu warzywnego
- 50 g suszonych grzybów (np. podgrzybków)
- 2 ząbki czosnku
- około 500 ml zakwasu na żur lub więcej do smaku
- sól i pieprz do smaku
- około 600 g ziemniaków (waga po obraniu)
Jak zrobić żur na Wigilię?
- Żur wigilijny można dodatkowo zabielić kilkoma łyżkami śmietany i okrasić cebulką
Całkowity czas przygotowania: 45 minut.
A Wy, jaką zupę będziecie jeść w Wigilię?
20 komentarzy
ja niegdy nie jadła , ale słyszałam , bo koleżanka z pracy mi powiedziała że u nich się taki jada
Wyobrażam sobie jak musi smakować! O zupie słyszę jednak pierwszy raz:)
Właśnie taka "żurogrzybowa" z tłuczonymi ziemniakami podawana była zawsze na wigilijnej kolacji u moich Teściów. Odkąd Wigilia jest przygotowywana przeze mnie, obok czerwonego barszczu z uszkami, podaję również zupę grzybową na zakwasie. Jest to wigilijne danie, które chyba smakuje mi najbardziej. Wszyscy czekamy na nie cały rok:)
Oj tak, jest pyszna. Mnie kusi, by w tym roku zrobić jednak jeszcze barszczyk czerwony. Tak bardzo go lubię 🙂 Pytanie tylko, czy moja lodówka to wszystko pomieści 😀
Chyba o nim nie słyszałam 😉
Malwinko, powiem Ci, że też chętnie bym widziała taką zupkę u siebie na Wigilii. Ale wtedy musiałabym zrobić 2, bo bez barszczu by u nas nie przeszło;-)
Prawdziwy wigilijny żur! Uwielbiam!
Wygląda smakowicie 🙂
U nas w domu się taki jada. Mówi się o nim barszcz grzybowy. Podajemy go z uszkami z grzybowym farszem.
Super pomysł z tymi uszkami. Może i ja się skuszę?
U mnie też się go tak podaje! Barszcz grzybowy z uszkami. To podkarpacki zwyczaj?
u nas jakoś nigdy nie było żuru na święta. Ale wygląda tak apetycznie, że muszę kiedyś spróbować 🙂
Takiego nigdy nie robiłam i nie jadłam, ale bardzo mi się podoba Twój przepis 🙂
Świetny pomysł! 😉
Nigdy takiego żuru nie jadłam 🙂 U mnie niezmiennie barszcz czerwony na zakwasie. Mama już nastawiła buraki i się kiszą – teraz trzeba cierpliwie czekać 🙂
Na domowym zakwasie najlepszy 🙂
U nas zawsze był tylko barszcz i w tym roku też się tego spodziewamy 😛 Aczkolwiek żurek z grzybami też byśmy spróbowały bardzo chętnie 😀
Nigdy takiego nie jadłam, ale chętnie bym spróbowała 🙂
Nie wiedziałam, że niektórzy nie znają nawet barszczu grzybowego 🙀 U nas z ziemniakami, fasolą lub uszkami z farszem grzybowym…. pyszny. W tym roku robię pierwszy raz sama na zakwasie domowym… mam nadzieję wyjdzie dobry… a czerwony barszczyk zawekowałam. I tez mam nadzieję, ze nic mu nie bedzie. Mamy obecnie 9 tygodniowego bobasa w domu i plus pięciolatka wiec trudno znaleśc czas na gotowanie.
Jak się okazuje grzybowa na zakwasie nie jest znana aż tak bardzo. U mnie na Wigilii Teściowie i Mama będą ją jeść po raz pierwszy, więc mam nadzieję, że im posmakuje.
Co do barszczyku, to moja Mama robi kiszone buraki do słoików i wykorzystuje kwas z nich do robienia barszczyku. Takie buraki spokojnie mogą stać przez wiele miesięcy.