Dzień dobry,
Jakie pierniczki mam jeszcze w planach w tym roku?
Dlaczego akurat Amica?
Dlaczego kuchnia gazowo-elektryczna?
Dlaczego ten model?
Dużą zaletą samego piekarnika jest także równomierne pieczenie. Przy poprzedniej kuchni moim odwiecznym problemem były zbyt szybko rumieniące się spody ciastek i ciast. Często zdarzało mi się też, że ciastka z tyłu blachy zbyt szybko się przypiekały, dlatego w połowie pieczeniu musiałam odwracać blachę. Tu pieczenie przebiega idealnie. Wszystkie pierniczki były wypieczone w jednakowym stopniu, spody były lekko rumiane, jednak nie przypieczone. Pierniczki z przodu i z tyłu blachy były wypieczone w takim samym stopniu, co zresztą możecie zobaczyć na zdjęciach.
Jak czyścić płytę kuchni?
A Wy, odpaliliście już swoje piekarniki i zabraliście się za pieczenie pierwszych pierników? Jakie świąteczne wypieki macie w planach w tym roku?
75 komentarzy
Ale piekne te pierniczki <3 sprzęt pierwsza klasa 🙂
Mamy odp w sprawie probiotyków 🙂
"Firma Revolution Foods w swojej odpowiedzi stwierdziła, że probiotyki zawarte w jej produktach pozostają żywe i stabilne w temperaturze pokojowej, mogą natomiast ulec zniszczeniu w zależności od zmieniających się warunków. Jeśli białko takie zostanie wykorzystane jako składnik wypieków, czy np. użyte w gorącej owsiance, wtedy probiotyki nie będą efektywne. Probiotyki tracą również nieco na swojej sile, im bliżej jest data ważności produktu."
Dodatkowo poruszyłam ten temat na wegańskim szkoleniu gdzie rozmawiałam z osobą pracującą w probiotykach. Powiedziała, że jeśli na opakowaniu jest podany dokładny numer probiotyku (tak je w przypadku tej odżywki) to znaczy, że prawdopodobnie są to specjalne szczepy bakterii, które można po tych numerach sprawdzić i świadczy to też o tym, że producent nie ma nic do ukrycia co by potwierdzało ich odpowiedź 🙂
Dziewczyny, wielkie dzięki za przyjrzenie się sprawie i tak ogromne zaangażowanie. Jesteście wielkie 🙂
Podobają mi się bardzo te pierniczki.
Z pewnością muszą być bardzo smaczne.
Nic, tylko próbować.
Pozdrawiam ciepło! 🙂
Piękne zdjęcia, pierniczki katarzynki wyglądają uroczo, trochę staromodnie, ale bardzo kojarzą mi się z domem 🙂
Dziękuję 🙂
Katarzynki wyglądają obłędnie! Czekam na przepis!
Pojawi się na blogu w tym tygodniu 🙂
Moja elektryczna kuchenka z płytą ceramiczną montowaną w blacie (Whirpool) obchodziła w tym roku 20 urodziny. Trudno mi się z nią rozstać, choć wysłużona, bo piecze (ODPUKAĆ) idealnie.
Na te święta piekę dużo, szczególnie ciastek i pierników. Tradycyjnie nie zabraknie makowca, piernika, pierników z Bazylei (rozkosz!), pierników zw. norymberskimi na opłatkach,panforte (uwielbiam!, sakiewek z orzechami (pycha)in. Myślę, że piernikowanie rozpocznę po niedzieli. Już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem upieczenia upiec Katarzynek. Mam przepis, ale do ciasta dodaje się bardzo dużo proszku do pieczenia i to mnie zniechęca. Poczekam na Twój przepis. Katarzynki wyglądają cudownie:)
Dorotko, Twoje plany brzmią niezwykle smakowicie 🙂 Lecę do Ciebie na blog po przepisy. Nie znam pierników z Bazylei, a chętnie upiekłabym w tym roku coś nowego.
Pierniki jak malowane. Ja lubię bez lukru, ale na prezent dla kogoś bliskiego warto ozdobić.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Ja na prezenty ozdabiam lukrem na bazie białka. Ładnie to wygląda, choć wychodzi mi to dość koślawo. Robię też co roku takie trójwymiarowe choinki z pierniczków.
Już nie mogę się doczekać Świąt i tych piernikowych pyszności. Katarzynki wyglądają bosko!!!
Ja również czekam niecierpliwie 🙂
W ten weekend będę piekła pierniczki – całuski 🙂 Piekłam je w zeszłym roku i nawet nie wiem, kiedy zniknęły. Ja zostawiam je bez dekoracji chyba takie lubię najbardziej. W ogóle pierniki to lubię w każdej postaci i ilości 😀 Nawet takie kupne z nadzieniem owocowym w czekoladzie – niebo!
Nie planowałam jeszcze tegorocznych wypieków świątecznych poza pierniczkami 🙂
Całusków nie znam. A nadziewane konfiturą w polewie czekoladową – najlepsze 🙂
ja pierniki będę robić juz jakoś w ten weekend ;DDD
Miłego pichcenia 🙂
kto nie lubi pierniczków? Cudowne zdjęcia!
Sandicious
Bardzo dziękuję 🙂
Bardzo lubię domowe pierniczki:) Dawniej piekła je moja babcia. Też jestem zwolenniczką kuchenki gazowej i elektrycznego piekarnika.
Czyli nie jestem sama 😉
Mmm… Cudowne! <3 Uwielbiam ten czas kiedy w całym domu pięknie pachnie pieczonymi pierniczkami 😀
Wow ale super!!!:)
Uwielbiam pierniczki 🙂
Bardzo lubie pierniczki 🙂 Uwielbiam 🙂
Sprzęt świetny 🙂
Dziękuję Aniu 🙂
Ależ bym zjadła takie pierniczki 🙂
Częstuj się 🙂
Piękne pierniczki Ci wyszły! Wszystkie takie równiutkie 🙂
Pierwsza partia nie wyglądała tak pięknie 😉
Muszę podkraść przepis ;D czekamy!
Przepis wrzucę na blog na dniach.
przydałaby mi sie porzadna kuchenka, bo w mojej piekarnik jednak nie działa jak należy
Znam ten ból, bo mam za sobą kilka kiepskich piekarników. Jeden potrafił nawet przestawiać sam temperaturę w trakcie pieczenia. Ile moich wypieków wylądowało wtedy w koszu.
Ale smacznie wglądają 🙂 Pychotka <3
Dziękuję za poradę z czyszczeniem. Też mam Amice ale ze srebrną płytą i denerwują mnie mazy, które zostają po czyszczeniu mleczkiem. A jakiego olejku użyć i ile go wlać?
Kilkanaście kropel olejku. Ja leję zazwyczaj na oko. Używam olejku cytrynowego lub z limonki. Możesz też wlać do spryskiwacza sok z cytryny.
Cudowności! Nigdy nie robiłam ani nie było u mnie w rodzinie tradycji robienia pierników. Ala jak patrzę na Twoje, to wielka szkoda!
U mnie w domu pierwsze pieczenie pierników miało miejsce stosunkowo późno, bo byłam już nastolatką. Oczywiście nie wiedziałam, że pierniki muszą leżakować. Miałam też stary gazowy piekarnik, który nie pokazywał nawet temperatury. W efekcie piekłam pierniki zbyt długo i były niezwykle twarde z lekką nutką goryczki 😀 Na szczęście kochany Dziadek nie zważał na to i dzielnie jadł pierniki maczając je uprzednio w herbacie 😉
Już czuję zapach pierników!!
Moje ulubione pierniczki 🙂
Przepis przyda mi się na pewno. W tym roku wyjątkowo postanowiłam nie piec piernika staropolskiego więc piernicze będą jak znalazł.
Co do sprzętu Amica-moi rodzice mają kuchenkę, a do niedawna mieli lodówkę tej marki. Sprzęt wiekowy ale i jego jakość jak i design są jak dla mnie bez zarzutu.
Nawet nie wiedziałam, że Amica robi lodówki. Ja ostatnio kupiłam z tej firmy parowar i póki co jestem bardzo zadowolona.
Twoj post bardzo mnie doedukowal i bardzo Ci dziekuje! Niebawem zacznę piec pierniczki :))
Miło mi to czytać Martyno 🙂
piękne zdjęcia, zapach piekących się pierniczków musi być cudowny. Niestety ja nie mam piekarnika
Dziękuję za miłe słowa. Co do piekarnika to współczuję. Ja przez kilka lat (pierwsze lata mojego blogowania) też byłam bez piekarnika. Ratowałam się wówczas kombiwarem.
Jak ja lubię pierniczki, no i ten zapach 🙂
Ty jesteś wierna Amice, a u nas cała rodzina wierzy w Bosha i jak na razie firma ta mnie nie zawiodła 🙂
Co do pierniczków, to może w tym roku właśnie Katarzynki upiekę – Twoje zdjęcia na IG mnie zachęciły :)) Już zagniotłam ciasto na piernik dojrzewający – pierwszy raz w życiu i jestem ciekawa, co mi z tego wyjdzie, no ale pierniczki też będę robić 🙂
U mnie piernikiem staropolskim co roku zajmuje się Mama. U mnie brakuje miejsca w lodówce. Zazwyczaj piecze z tego ciasta małe torciki piernikowe, które przekłada konfiturą śliwkową. Są pyszne 🙂
Pierniczki wyszły Ci idealnie 😀
Oj tak już czas na pierniczki. Też muszę upiec.
Piekarnik rewelacyjny. Niech Ci długo i dobrze służy.
Dziękuję!
Apetycznie wyglądają 🙂 pamietam jak mama mi kiedyś takie kupowała 🙂 u mnie jutro pieczenie pierniczków 😉 pozdrawiam
Twoja kuchenka wygląda jak na wystawie sklepowej, u mnie zwykle po pierwszym użyciu od umycia już nie nadaje się do sfotografowania :D. Ja w tym roku pierwszy raz nastawiłam ciasto na piernik staropolski, sama jestem ciekawa czy się uda. W zeszłe Święta przygotowałam pierniczki norymberskie, które robi się na opłatkach, były bardzo smaczne i dość nietypowe jak na pierniki :).
Nie znam tych pierniczków, a brzmią dość ciekawie.
Przepięknie klimatyczne zdjęcia!
Dzięki Łukaszu 🙂
Aż mam ochotę na pierniczki… Ale ja będę robiła dopiero na święta 😀
Idealne pierniczki 🙂
A ma pani takie domowe sposoby także na czyszczenie piekarnika? A może ten sprej z octem wystarczy? Chciałabym ograniczyć używanie ostrej chemii. Pozdrawiam. Barbara
Ja co jakiś czas odpalam piekarnik na godzinę na maksa (czyszczenie paneli katalitycznych). Na bieżąco myję z kolei piekarnik mieszanką octu i wody, o której piszę we wpisie oraz sodą. Zasypuję zabrudzenia sodą, pryskam i zostawiam na kilkanaście minut.
Też muszę się wziąć za pieczenie pierniczków, żeby zdążyły poleżakować do Świąt 🙂 Super kuchenka. Ja też używam sprzętu Amica 🙂
Ja zazwyczaj robię "suche" pierniki takie z które wyschną na kamień i mogę je co roku wieszać na choince 😛 do momentu aż przypadkiem się nie połamią 😛
😀
Piękne pierniczki ;0
Dziękuję 🙂
Wyglądają przepysznie *.*
Zapraszam na nowy post 🙂
http://www.stylishmegg.pl/2017/12/otwarcie-perfumerii-iperfumy-by-notino.html
widzę, że pierniczków u Ciebie w tym roku nie zabraknie 🙂
Zazdroszczę! u nas niestety tak, brak części składników w sprzedaży zmieni nam tegoroczne święta zupełnie… jeszcze gdyby polski lub rosyjski sklep był bliżej… ale najważniejsze, że będziemy razem z Ukochanym 🙂
Nie ważne gdzie i jak, ważne że w towarzystwie bliskich sercu osób 🙂
Przepiękne zdjęcia i świetnie napisany post :-)) W tym roku z wypiekami nie szaleją – zbyt dużo obowiązków; -)
Dziękuję 🙂
Wspaniałe pierniczki!
W weekend będę piec pierniczki 😉
Ja mam gaz pod szkłem. Cebuli się co prawda nie opali, ale za to po roku czasu z ręką na sercu mogę powiedzieć, że oszczędność na gazie jest przeogromna. No i zero osmolonych garnków. Takiej tradycyjnej to już nie chciała jednak 😉