Przecier paprykowy |
Dzień dobry,
Gdzieniegdzie można jeszcze kupić paprykę w przystępnej cenie (u mnie na ryneczku jest po około 4 zł), dlatego podrzucam Wam bardzo prosty przepis na przecier paprykowy, który robię od kilku sezonów. Jak widzicie na zdjęciach, nie pakuję go do słoiczków a… mrożę. Jest to bardzo wygodny sposób, a podpatrzyłam go kiedyś u Emi z bloga Turcja od kuchni. Taki przecier ma mnóstwo zastosowań w kuchni (kilka pomysłów znajdziecie pod przepisem) i jest banalnie prosty w przygotowaniu. Polecam zrobić choćby małą porcję. Na blogu na pewno pojawi się kilka przepisów z wykorzystaniem takiej paprykowej pasty.
Przecier z papryki na zimę
Składniki:
- czerwona papryka w ilości wg uznania
- ulubione przyprawy (opcjonalnie)
Jak zrobić przecier z papryki na zimę?
Ja co roku robię przecier z około 10 kg papryki. Używam tylko czerwonej, ponieważ jest najsłodsza i najsmaczniejsza ze wszystkich odmian. Paprykę kroimy na pół, usuwamy gniazda nasienne. Układamy ją na blasze skórą do góry. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni z termoobiegiem. Paprykę pieczemy przez kilkadziesiąt minut (30-40), aż skóra zrobi się czarna i pomarszczona. Kolejno paprykę odstawiamy do ostygnięcia.
Paprykę obieramy ze skóry. Należy usunąć wszystkie czarne elementy skóry, ponieważ są gorzkie. Kolejno paprykę miksujemy blenderem na mus. Możecie dodać do przecieru ulubione zioła. Ja zostawiam go w wersji najprostszej i dosmaczam dopiero na etapie użytkowania. Nazwa przepisu może być myląca, bo nie przecieram paprykowego musu. Oczywiście, jeśli tylko chcecie, możecie to zrobić. Nie zawracam sobie też głowy pakowaniem przecieru paprykowego do słoików. Zamiast tego, mrożę go. Paprykowy mus zajmuje niewiele miejsca i jest dość wygodny w późniejszym użyciu. Ja przekładam go do silikonowych foremek na muffinki. Układam je na desce i wkładam ją na kilka godzin do zamrażarki. Potem porcje przecieru paprykowego wyjmuję z foremek i przekładam do woreczka strunowego. Ile przecieru nakładać do foremek? Najwygodniej rozdzielić przecier na tyle foremek, ile papryk użyliście. Taką paprykową kostkę wrzucam pod koniec gotowania do zupy lub gulaszu. Czasem na szybko rozmrażam ją w rondelku, gdy chcę zrobić hummus. Poniżej kilka przepisów i moich propozycji na wykorzystanie przecieru z papryki.
Do czego wykorzystać przecier paprykowy?
Przecier z papryki to pyszny dodatek do:
– gulaszu wołowego lub wieprzowego
– warzywnych potrawek
– zup
– past kanapkowych, np. greckiej pasty z serem feta
– dipów, np. dip z białej fasoli i papryki
Całkowity czas przygotowania: 50 minut.
22 komentarze
Papryki unikam jak tylko mogę 😀 Ale uroczo wygląda Twoja pasta w formie babeczek 😉
Koniecznie muszę zrobić 🙂
Polecam!
Świetny pomysł! Wykorzystam:)
Pyszne smaki! Uwielbiam paprykowe różności!
To mi się podoba. Chętnie bym rozsmakowała się w takich pysznościach.
Pozdrawiam ciepło! 🙂
Jeszcze nie robiłam przecieru z papryki, ale skuszę się 🙂
Na pewno przypadnie Ci do gustu. Do gulasz i zup jest idealna.
Ja z przerażeniem zauważyłam, że w tym tygodniu już hiszpańska papryka króluje w marketach… w czwartek mam Bazar Natury pod nosem, więc może tam jeszcze uda mi się kupić polską.
Ja jeszcze kupuję na bazarku, ale coraz mniej rolnicy mają już produktów.
Ciekawy pomysł z mrożeniem, ja zazwyczaj zamykam w słoiczki. Taki przecier jest pyszny 🙂
Przy braku przypraw taki przecier w słoiczkach niestety dość szybko się zepsuje.
Takiego przecieru nie robiłam, bardzo fajny pomysł 🙂
O jakie pomysłowe 🙂 Szkoda, że moja zamrażalka ma ograniczoną pojemność…. Ale przyznam że nabrałam ochoty by zrobić chociaż trochę
Nigdy nie robiłam, ale skuszę się, bo musi pachnieć (i smakować) obłędnie 🙂
Nigdy nie mroziłam papryki, ale to faktycznie super pomysł na zatrzymanie jej letniego smaku 🙂
Bardzo ciekawy pomysł:) Lubię pastę paprykową:)Przecieru z papryki nie robiłam.
Ciekawy pomysł na przecier i świetna forma prezentacji 🙂
Pomysł przedni 😉
Super pomysł, taki przecier może być bardzo użyteczny 😉
Ja już nie mam nawet milimetra w lodówce, a że papryki są dostępne cały rok (wiem, że te importowane to nie to samo, ale często trafiam na bardzo dobre), to nie mam motywacji do ich przetwarzania.
Też kupuję zimą świeżą, ale dość rzadko ze względu na cenę. Zdarza się, że na bazarku kosztuje u mnie ponad 20 zł 🙁
Fajna sprawa, szkoda, że mamy małą zamrażarkę :/ Dlatego wszelkie takie przeciery robimy w małych słoikach 😛
Ja robię paprykę w sosie własnym, tj. pokrojoną w dość dużą kostkę i przesmazoną krótko na oleju z niewielką ilością soli. Potem wkładam do dużych słoików i pasteryzuję. Do leczo jak znalazł!