Make bento, not war #180

przez Malwina
Dzień dobry, 
Pora podsumować ubiegły tydzień z lunchboxami. Dacie wiarę, że to już 180. zestawienie? Czas leci niesamowicie szybko. Gdy ponad 4 lata temu zaczynałam bentowanie, nie miałam pojęcia, że stanie się to nieodłącznym elementem każdego dnia. Bento jest fajne. Serio. Ale Was chyba nie muszę o tym przekonywać 😉

W ubiegłym tygodniu gotowałam troszkę innym systemem, bo jednego dnia przygotowałam bazę do pudełek, a w pozostałe komponowałam posiłki, zestawiając różne składniki. Robiłam z nich głównie sałatki, które świetnie sprawdzają się przy czyszczeniu zapasów z lodówki i kuchennych szafek. Jeśli uda mi się taki schemat gotowania wprowadzić na dłużej, wówczas na pewno Wam wszystko dokładnie opiszę.

Przy okazji przypominam, że czekam na Wasze pomysły na wpisy na temat bento/lunchbox. Dajcie znać w komentarzach, o czym chcielibyście poczytać. 
Do przeczytania już jutro w cyklu NAJ miesiąca!

PONIEDZIAŁEK

Pierwszy posiłek u Połówka to sałatka ryżowa z indykiem, pieczoną papryką i czerwoną fasolą.

W drugim pudełku kasza gryczana z orkiszem, indykiem, bobem i fasolką szparagową.

Komentarz:

W niedzielę przygotowałam sporą część składników potrzebnych do skomponowania lunchboxów. Miałam bardzo zawalony tydzień i musiałam zaczynać pracę wyjątkowo wcześnie, chciałam więc oszczędzić maksymalnie czas poświęcony na bento.

O tym, że odpalenie 4 palników i piekarnika o godzinie 14 przy 35-stopniowym upale nie jest najlepszym pomysłem przekonałam się w trakcie gotowania. Jak widać, głupich pomysłów mi nie brakuje 😉W 3 małych garnkach wylądowały: ziarno orkiszu (200 g), kasza gryczana (200 g) i czerwony oraz brązowy ryż (po 100 g każdego). Na czwartym palniku postawiłam garnek z fasolką szparagową. A do piekarnika wrzuciłam kilogramową pierś z indyka. Dołożyłam do niej koper włoski i czerwoną cebulę. Na półce zmieściłam także pokrojone dwa bataty i czerwoną paprykę (skropione oliwą i przyprawione solą i tymiankiem). Gdy kasza gryczana się ugotowała, na jej miejsce wskoczył garnek z bobem. Tym sposobem miałam gotowe węglowodany na 3 dni dla Połówka i mięso na orientacyjnie 2-3 dni. Plus troszkę warzyw z zamiarem wykorzystania ich w poniedziałek i wtorek.

W poniedziałek rano posiekałam małego pora i pół papryki. Na patelni rozgrzałam olej, wrzuciłam warzywa, smażyłam 5 minut. W tym czasie pokroiłam w kostkę połowę mięsa. Dorzuciłam na patelnię indyka, połowę orkiszu i kaszy gryczanej, obrany bób, pokrojoną fasolkę szparagową, garść kiełków rzodkiewki. Wlałam troszkę sosu sojowego, wymieszałam i odstawiłam do ostygnięcia. 
Odmierzyłam połowę mieszanki ryżu do miski, dodałam 90 g ugotowanej czerwonej fasoli, 25 g pokrojonych zielonych oliwek, posiekaną dymkę, koperek, pieczoną paprykę, 2 ogórki konserwowe. Wymieszałam z dressingiem z dodatkiem musztardy



WTOREK

W lunchboxie kasza gryczana z orkiszem, brązową soczewicą, pieczonym indykiem i warzywami.

Lunchbox obfitości, a w nim kasza gryczana, pieczony indyk, feta, pomidorki, sałata, oliwki, ogórki, rzodkiewki, sezam i mój kechup paprykowy.

Komentarz:

Miałam gotowe węglowodany i mięso, więc musiałam tylko złożyć to wszystko w całość.

W pierwszym pudełku wylądowało 100 g orkiszu, 150 g brązowej soczewicy, kawałek pieczonego indyka, 1 łodyga selera naciowego, 2 ogórki konserwowe, troszkę posiekanej dymki, koperku, pół czerwonej papryki. Wszystko to wymieszałam z dressingiem musztardowym. Na koniec na wierzchu ułożyłam pomidory (skórą do dołu). Nie mieszam ich z sałatką, by nie puściły soku.

Opis lunchboxu obfitości pod zdjęciem.

ŚRODA

W lunchboxie sałatka z ryżu, batatów, indyka i warzyw.
Komentarz:
Tu również wszystko miałam gotowe. Z niedzieli zostało 100 g ryżu (brązowy i czerwony) oraz bataty. Połówek dzień wcześniej wieczorem usmażył kilka plastrów indyka, doprawionych solą oraz sosem tabasco. Do ryżu dodałam pokrojone mięso, bataty, paprykę żółtą, oliwki, świeżego ogórka, posiekany koperek, szczypiorek, łodygę selera naciowego. Sałatkę wymieszałam z dressingiem musztardowym. Na wierzchu położyłam pomidory oraz listki bazylii. 
CZWARTEK
W pudełku wylądowały placuszki bezglutenowe z marchewką i cynamonem oraz nektarynka, winogrona, borówki i troszkę orzechów. 
W pudełku solidna porcja warzywnych rolek sushi. W małym pojemniku sos sojowy. 
Komentarz:
Placuszki robiłam dzień wcześniej, podobnie rolki sushi (sushi to idealne dopełnienie wieczorków filmowych). W sushi wylądował sos sriracha, szczypiorek, ogórek, dwa rodzaje papryki, rzodkiewki, prażony sezam. 

Które pudełeczko spodobało się Wam najbardziej?

16 komentarzy
0

Podobne posty:

16 komentarzy

Ervisha 07/08/2017 - 3:26 pm

Wszystko takie kolorowe – jestem pewna, ze każdy zazdrosci Ci takich pudełeczek 🙂

Odpowiedz
Anna S. 07/08/2017 - 4:49 pm

Wszystko wygląda bardzo apetycznie, ale na sałatkę ryżową z indykiem to miałabym największą ochotę. Te placuszki z cynamonem też proszę 😉

Odpowiedz
Lonna 07/08/2017 - 5:03 pm

Pyszne propozycje 🙂 I nabrałam wielkiej ochoty na sushi 😀

Odpowiedz
Marta Langier 07/08/2017 - 5:55 pm

Cudowne propozycje, aż miło podpatrzyć 😉 Najbardziej przypadł mi do gustu czwartkowy box 🙂

Odpowiedz
Zuzka 07/08/2017 - 8:53 pm

Wszystkie pudełka wyglądają świetnie 😁 u mnie w kuchni podczas upałów ciężko jest wytrzymać jeśli cokolwiek się gotuje albo piecze, to chyba wtedy najcieplejsze pomieszczenie w domu 😊

Odpowiedz
Malwina 10/08/2017 - 6:11 am

U mnie podobnie, tym bardziej, że mam wystawkę okien na południe.

Odpowiedz
Megly 08/08/2017 - 7:16 am

Świetny pomysł!
To sushi – nie dość, że pięknie podane (urocze pudełeczko), to jeszcze na pewno bardzo smaczne.
Podoba mi się pomysł z pudełeczkami! 🙂 🙂
Pozdrawiam cieplutko! 🙂

Odpowiedz
Magda 08/08/2017 - 7:48 am

Wszystkie pudełka fantastyczne, nie wiem które bardziej kuszące 🙂

Odpowiedz
EllaCanto 08/08/2017 - 7:55 am

Poniedziałkowa sałatka z ryżem mnie urzekła – muszę wypróbować takiego połączenia. Uwielbiam też sałatki z kaszy gryczanej z warzywami 🙂 Ooo, i placuszki z marchewką wyglądają apetycznie! Też będę musiała takie upichcić. Bardzo smacznie gotujesz 🙂

Odpowiedz
Hania 08/08/2017 - 11:24 am

Bardzo fajne propozycje. Chętnie bym coś sobie spróbowała z takich rzeczy. Może w weekend jak będę miała trochę czasu to sobie którąś z tych rzeczy przyrządzę 🙂

Odpowiedz
natalia20041989 08/08/2017 - 11:24 am

Same pyszności ☺

Odpowiedz
Chocolade 09/08/2017 - 10:26 am

Czwartek dla mnie idealny 😀

Odpowiedz
Rebel 09/08/2017 - 10:39 am

Aż 4 lata? Wow, robi wrażenie. Ja wolałabym cofnąć czas o przynajmniej tyle…
Kradnę sałatkę ryżowa z indykiem. <3

Odpowiedz
Agnieszka D 09/08/2017 - 11:25 am

Mi podobają się wszystkie 🙂

Odpowiedz
Kuchnia MagdaLeny 09/08/2017 - 6:55 pm

Super apetyczne te Twoje lunchboxy 🙂

Odpowiedz
Aguś kulinarnie 13/08/2017 - 9:22 pm

Mniam:)zrobię sobie coś z Twoich przepisów:)

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies