Lunchbox przepisy |
Jeśli wrzucacie zdjęcia swoich lunchboxów na Instagram, to nie zapomnijcie oznaczyć ich hasztagiem #makebentonotwar.
U Połówka pilaw z kurczakiem, burakami i groszkiem.
Komentarz:
Tym razem nie miałam ochoty brudzić nie wiadomo jak wiele naczyń. Wykorzystałam jedynie patelnię z wysokim brzegiem i deskę do krojenia. Posiekałam ząbek czosnku, cebulkę szalotkę, łodygę selera naciowego, pół papryki. Obrałam jednego buraka z botwinki i posiekałam w cienkie paseczki. Można go też zetrzeć na tartce. Na patelni rozgrzałam 5 g oleju, wrzuciłam warzywa, smażyłam przez 4 minuty. W tym czasie posiekałam 300 g piersi z kurczaka. Wrzuciłam ją na patelnię, dodałam troszkę kurkumy i suszony tymianek. Przesmażyłam przez 3-4 minuty. Wsypałam 100 g ryżu (odmierzone szklanką, czyli pół standardowej szklanki), przesmażyłam przez minutę. Wlałam dwa razy więcej wody, aniżeli ryżu (szklanka wody), dodam sól, pieprz. Patelnię przykryłam pokrywką, wodę zagotowałam, zmniejszyłam ogień pod patelnią i gotowałam kilkanaście minut do wchłonięcia płynu. Pod koniec dorzuciłam na patelnię garść mrożonego groszku. Jeśli ryż po wchłonięciu wody będzie nadal al dente, dolejcie odrobinę więcej płynu. Na koniec dodałam posiekany koperek i szczypiorek (siekany w rękach, bo deskę miałam brudną po mięsie), ponownie doprawiłam jeszcze kawałkiem soli. I to byłoby na tyle.
Tego dnia moje pudełko i Połówka miało taką samą zawartość. W środku sałatka tabbouleh wzbogacona o dodatek marynowanych pieczarek.
Przy okazji ja wyciągnęłam z szafy pojemnik Monbento Lib. Głównie z myślą o sałatkach i nocnych owsiankach.
Połówek zabrał tego dnia prostą sałatkę ryżową z kurczakiem i warzywami.
W drugim pojemniku sałatka z cukinią, soczewicą i serem feta.
Komentarz:
Z samego rana wstawiłam do ugotowania 200 g ryżu. Mięso miałam już gotowe, usmażył je dzień wcześniej Połówek przy okazji robienia kolacji (przyprawione solą i zieloną czybrycą). Posiekałam czerwoną cebulkę z dymki i troszkę szczypiorku, 3 ogórki konserwowe pokroiłam w kostkę. Posiekałam także pół czerwonej papryki, mięso, 2 łodygi selera naciowego. Ryż wymieszałam z mięsem i warzywami.
Do małego słoiczka wlałam 2 łyżki oliwy, dodałam 1 łyżkę octu winnego, 1,5 łyżeczki gładkiej musztardy, świeżo mielony pieprz i sól. Zakręciłam i potrząsałam słoiczkiem do powstania sosu. Sosem polałam sałatkę, delikatnie wymieszałam.
W drugim pojemniku sałatka, którą dzień wcześniej robiłam na zlecenie dla Klienta. Niestety nie mogę podzielić się z Wami przepisem na nią.
U Połówka ponownie sałatka ryżowa, tym razem z soczewicą, warzywami i serem gorgonzola.
Drugiego pojemnika nie sfotografowałam, bo najzwyczajniej w świecie zapomniałam. Wylądowała w nim porcja sałatki ziemniaczanej z kalarepą i usmażona pierś z indyka, pokrojona w plasterki.
Komentarz:
Sałatkę z ziemniaków i kalarepy robiłam dzień wcześniej popołudniu na potrzeby wpisu na blogu. Pozostało zrobić jedynie szybką sałatkę z ryżu, który był ugotowany poprzedniego dnia. Dodałam do niego pół puszki opłukanej soczewicy brązowej, pół papryki posiekanej w kostkę, posiekaną czerwoną cebulkę wraz z dymką, kilka rzodkiewek, 2 małe ogórki gruntowe, garść pomidorków koktajlowych, 40 g sera gorgonzola. Dressing do sałatki zrobiłam z 2 łyżek oliwy, 1 łyżki octu balsamicznego, soli, pieprzu i pół łyżeczki suszonego oregano.
A Wy, co dobrego mieliście w swoich pudełkach w ubiegłym tygodniu?
30 komentarzy
Zawsze jest tak kolorowo i zdrowo 🙂
Zjadłabym Połówkowy pilaw, sałatkę z kurczakiem i ryżem oraz tabbouleh 🙂
Ja mam dzisiaj na obiad babkę ziemniaczaną (fit wersja), pieczoną roladkę z kurczaka z cebulką, ogórkiem i papryką oraz pieczone warzywa (marchew, cukinia, papryka, cebula, pieczarki) w marynacie ziołowo-musztardowo-olejowej 🙂
Ale miałaś wypasiony zestaw. Babki ziemniaczanej nie jadłam całe wieki. Chyba już wiem, co ugotuję w weekend 😉 A pieczone warzywka uwielbiam!
Bardzo polecam – jutro u mnie będzie przepis na blogu 🙂 Też dawno już nie jadłam, a to fajna alternatywa dla placków ziemniaczanych (no i oszczędzamy czas – wystarczy wlać wszystko do formy i upiec, nad plackami musimy stać, nakładać, przewracać, itd.) 🙂
Będę wypatrywać przepisu. Plackami ziemniaczanymi zajadam się od dwóch tygodni (obowiązkowo w towarzystwie tzatziki). Mam to szczęście, że Połówek robi zawsze dla mnie kolację. A placki ziemniaczane wychodzą mi po prostu mistrzowskie (bezglutenowe, bez jajek).
Lato to idealny czas na bento. Mamy teraz tyle fajnych i dobrych warzyw 🙂
No i znowu porcja pyszności.
Chcę tak jeść.
Piękne inspiracje.
Pozdrowionka cieplutkie 🙂
Zdrowo, smacznie i kolorowo 🙂
Genialne pomysły na posiłki!
Uwielbiam cukinię, więc chętnie skosztowałabym zawartość tego pudełeczka, w którym serwujesz ją z soczewicą i fetą. No i jeszcze ziemniaki z ostatniego zdjęcia! Spałaszowałabym z wielką przyjemnością:)
Wszystko pyszne 🙂 Chętnie zjadłabym sałatkę z kalarepą 🙂
Pięknie wyglądają i zapewne jeszcze lepiej smakują. 😀
MÓJ BLOG (klik)
Jak zwykle wszystko wygląda smakowicie 🙂 Zjadłabym pudding ryżowy z kokosem i sałatki z kasz i warzyw. No i tymi ziemniakami z kalarepką bym nie pogardziła ;))
W ubiegłym tygodniu zazwyczaj zabierałam komosę/kaszę gryczaną ugotowaną z botwinką i zielonym groszkiem, a do tego fasolkę z oliwą z oliwek i hummusem. A dzisiaj miałam kaszę jęczmienną z pomidorem, cukinką i szczypiorkiem i do tego fasolkę z tahini 😉
Lubię te Twoje miksy z ogromną ilością sezonowych warzyw. A fasolkę z hummusem zjadłabym z ogromną chęcią.
Uwielbiam obiady w postaci takich pysznych sałatek z ulubionymi dodatkami 🙂
Pilaw i czwartkowa sałatka skradły moje serce…a właściwie kubki smakowe<3 <3 <3
Wszystko pyszne <3
Ile dobroci w tych pojemnikach, super!!!
Super pomysły na zdrowe posiłki!
Pozdrawiam!:)
xxBasia
Uwielbiam przeglądać Wasze pudełka 😀
Jeszcze nigdy nie spędziłam tak dużo czasu na studiowaniu strony z przepisami..
Jestem pod ogromnym wrażeniem i bardzo dziękuję za Pani pracę włożoną we wszystkie przepisy oraz za wszelkie inspiracje. Pozdrawiam serdecznie i śledzę dalej! 🙂
Asiu, fajnie że do mnie trafiłaś. Dziękuję bardzo za przemiłe słowa 🙂
Zgłodniałam patrząc na te wszystkie zdjęcia ;p
U mnie dzisiaj były kawałki wieprzowiny (takie na gulasz) upieczone z ziemniakami i cebulą w sosie baklazanowym przywiezionym z Ukrainy plus świeży ogórek, a na śniadanie kanapki z domowej roboty hummusem i żółtym pomidorem. Wszystko to zabrałam do pracy 🙂
Ale to wszystko brzmi przepysznie! Szczególnie kanapki z hummusem i pomidorem.
Super apetyczne wszystkie dania 🙂
Najbardziej przypadł nam do gustu ten z owockami ^^
Uwielbiam przeglądać takie posty, sa nadzwyczajnie inspirująco. Aż pobudzają apetyt. 😀
ale pyszności u Ciebie 😉
Pałaszowałabym wszystko 🙂 u mnie dzisiaj na obiad kasza 🙂