Dzień dobry,
Pora podsumować miniony miesiąc pod względem zakupowym. Udało mi się kupić kilka na prawdę pięknych przedmiotów, które posłużą mi do aranżacji kulinarnych kadrów. Już tak na poważnie zbieram się do tego, by zrobić gruntowne porządki w moich propsach i książkach kucharskich. Zobaczę, być może część tych rzeczy wystawię na sprzedaż na blogu lub na fanpage’u, o ile oczywiście będą zainteresowani.
Zostawiam Wam kilka migawek z moich zakupów i wracam do porządków w pracowni. Sama nie wiem, kiedy ja tyle tego nagromadziłam.
Lniane tkaniny
Ostatnio odchodzę od wzorzystych tkanin i stawiam na gładkie materiały. Z myślą o fotografii zakupiłam kilka kawałków kreszu lnianego w kolorze jasnej i ciemnej szarości oraz granatu. Jeden kawałek spodobał mi się na tyle, że choć nie jest obrobiony, wylądował chwilowo na stole jako bieżnik. Widzieliście go we wpisie z zalewajką. Mam w planach zamówić jeszcze coś w kolorze bieli i beżu.
Nowe talerze i miski
Pięknych talerzy i misek nigdy za wiele! Te modele spodobały mi się wyjątkowo. Cudowne kolory, kształty i wzory sprawiają, że jedzenie wygląda na nich zjawiskowo. Moje serce skradł biały niski talerz z rantem. Wiem też, że spodobał się on wielu z Was, bo po publikacji przepisu na sałatkę z kuskusem i bobem dostałam kilkadziesiąt (!) wiadomości z zapytaniem o ten produkt. Melduję, że wszystkie talerze zamawiałam w sklepie Bela Mesa, który odkryłam całkiem niedawno.
Stolik drewniany
W Tk Maxx Połówek wypatrzył bardzo ładny drewniany stolik na trzech metalowych nogach. Od razu nam się spodobał, więc bez większego namysłu kupiliśmy go. Razem z Połówkiem uwielbiamy drewniane meble i naturalne materiały. Musimy jeszcze skończyć robić nowe drewniane podkładki na stół. Jak Wam się podoba stoliczek?
Kupiłam jeszcze puszkę w miętowym kolorze. Przyda mi się do sesji stylizowanych pod Instagram. To totalnie nie mój styl i klimat, ale w jakiejś jasnej, kolorowej stylizacji może fajnie się sprawdzić.
Zestaw do dekoracji muffinek
Na przecenach znalazłam też zestaw do dekoracji muffinek, składający się z bardzo ładnych papilotek, mini słomek i ozdobnych cukierków. No i nie mam już wymówek, trzeba zabrać się za upieczenie moich bezglutenowym muffinek kokosowych i zrobienie im miłej dla oka sesji zdjęciowej. Za ten zestaw zapłaciłam całe 3 zł.
Mini garnek
Połówek wybrał dla mnie jeszcze mini garnek. Takie małe naczynka w fotografii kulinarnej sprawdzają się wyjątkowo dobrze, ponieważ nie odwracają uwagi od samej potrawy, a stanowią jedynie jej dopełnienie. Już widzę w tym naczynku jakąś zieloną lub różową pastę bądź dip.
Co tym razem spodobało się Wam najbardziej?
24 komentarze
Stolik boski 😀
Szoping udany:) materiały pięknie się prezentują na fotografiach, zwróciłam na nie uwagę u Ciebie już wcześniej:)
Świetny jest ten drewniany stoliczek 🙂 Pięknie ociepla wnętrze – ale także zdjęcie. Mogłabym taki mieć w domu 🙂
Swoją drogą, pojemne masz szafki, skoro mieszczą tyle akcesoriów!
Pojemne przestały być jakiś czas temu i obecnie większość moich zakupów ląduje pod lub na stoliku w pracowni, przez co mam wrażenie, że jest wieczny bałagan. Dziś wzięłam sobie wolne i będę to wszystko ogarniać. Czas zacząć walczyć z chomikowaniem 😉
Stoliczek super, wpasował by się w moje wnętrza, choć stoliki mam 2 (z balkonowym 3 :)) I talerze też śliczne – z takiej zastawy dużo milej się je 🙂
Ja obecnie w pokoju mam trzy małe stoliki, 2 krzesła (które robią za stoliki) i jeszcze stół 😀
Super!
U mnie w czerwcu "naj" były zdecydowanie truskawki 🙂
Teraz dla odmiany zajadam się morelami.
Pozdrowionka wakacyjne 🙂
Truskawki to smak czerwca. Również uwielbiam 🙂
I'm following you now. Visiting you back! Thanks for your comment. Waiting for more content in the page.
Greetings!
https://chicporadnik.blogspot.com
Wszystkie "nabytki" są ciekawe. Stolik i talerz z rantem bardzo, bardzo, bardzo podobają mi się. Czasami w TESCO można nabyć interesujące talerze, miseczki i kubki z kolekcji F&F Home. Posiadam podobny ceramiczny garnek, tyle że w kolorze szarym, kupiony w Strauss Innovation GmbH w centrum handlowym A 10 pod Berlinem. Tam można od czasu do czasu zdobyć cuda:)
Mam sporo rzeczy z Tesco (robię tam zakupy co tydzień, więc często zaglądam do działu kuchnia). Kiedyś kupiłam tam przepiękne kieliszki i szklanki dla Mamy ze złotym motywem. A teraz upatrzyłam sobie piękna patelnię do grillowania. Mam nadzieję, że jeszcze na mnie czeka, bo była to ostatnia sztuka.
Ten mini garnek <3 Zakochałam się 🙂
Ten stoliczek drewniany jest obłędny 🙂 Bardzo mi się podoba, a zdjęcia na nim na pewno wychodzą super 🙂 Na taki lub bardzo podobny muszę zapolować 😉
Cudowny stoliczek 🙂
Zauroczyłam się tym stolikiem drewnianym 😀 Jakby dobrze pokombinować, można by było samemu takie zrobić
Zdobycie tak wielkiego i grubego plastra drewna zakrawa raczej o cud 😉
Fantastyczne zdobycze 🙂 Już wiem gdzie jutro robię zakupy.
Zdecydowanie stolik – to on zdobył moje serce. Jest cudowny – chciałabym taki mieć 🙂 Takie małe arcydzieło 😉
Jest bardzo oryginalny i tym właśnie nas urzekł 🙂
Stoliczek cudny po prostu, szukam materiałów lnianych więc też super :-)Pozdrawiam 🙂
a gdzie kupujesz Malwinko te materiały? marzą mi się takie zasłony do domu
Te zamawiałam w Biotextil przez Internet. Piękne zasłony z gniecionego lnu były w H&M (online), ale ktoś mi sprzątnął sprzed nosa szare. Są na pewno jeszcze zielone i białe. A dziś Połówek ma odebrać inną lnianą zasłonę, którą zamówiłam.
Nie umiem wybrać. Wszystko boskie. 🙂
Też kocham drewniane elementy 🙂 Kupiłam już sporo drewnianych plastrów i innych dodatków ale ciągle mi mało 😛