Jak za zupami nie przepadam, to od jakiegoś czasu miałam chęć własnie na zupę. Koniecznie z makaronem i jakimś strączkiem. Dodatkowo lekką, bo za ciężkimi zupami z dodatkiem zasmażek lub śmietany po prostu nie przepadam. Korzystając wczoraj z wolniejszego wieczoru zabrałam się za gotowanie, bazując na tym, co akurat miałam w lodówce. Tak powstała prosta zupa z brązowymi pieczarkami i ciecierzycą. Posmakowała mi na tyle, że jadłam ją wczoraj na kolację i dziś na…śniadanie. W garnku została już tylko mała porcja, tę jednak zostawię Połówkowi na spróbowanie. Częstujcie się przepisem.
Zupa z pieczarkami i ciecierzycą
Składniki (na 3-4 porcje):
- 1 nieduża cebula
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 duża marchewka
- 1 mała pietruszka
- mały kawałek selera korzeniowego (1/4 małego selera)
- 1 łodyga selera naciowego
- 300 g brązowych pieczarek
- 2 listki laurowe
- 2 kulki ziela angielskiego
- 250 g ugotowanej ciecierzycy lub z puszki (waga po ugotowaniu i odsączeniu)
- 1/4-1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- 1/4 cayenne (lub więcej do smaku)
- 4 łyżki japońskiego sosu sojowego
- pieprz do smaku
- około 130 g drobnego makaronu
Jak zrobić zupę pieczarkową z ciecierzycą?
Cebulę i czosnek drobno siekamy. Warzywa korzeniowe obieramy i ścieramy na tartce o grubych oczkach. Selera naciowego obieramy, kroimy w drobną kosteczkę. Pieczarki kroimy w plasterki. Do garnka wlewamy 1,5 litra przefiltrowanej wody, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Zagotowujemy. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę i czosnek, smażymy przez 3-4 minuty. Dodajemy warzywa korzeniowe, przesmażamy. Zawartość patelni przekładamy do garnka z wodą. Dodajemy imbir, roztarte w palcach oregano, słodką paprykę w proszku, cayenne i czarny mielony pieprz oraz sos sojowy. Ja wolę tę zupę w wersji pikantniejszej, więc dodaję pół łyżeczki imbiru i pół łyżeczki cayenne. Pieczarki krótko przesmażamy na patelni i również dodajemy do zupy. Całość gotujemy na małym ogniu przez około 15 minut, aż warzywa będą miękkie. Zupę próbujemy, w razie potrzeby dolewamy jeszcze troszkę sosu sojowego, ewentualnie dodajemy odrobinę soli. Dodajemy odsączoną ciecierzycę i podgrzewamy przez 3 minuty.
Kiedy zupa się gotuje, w osobnym garnku gotujemy makaron. Można to zrobić także w zupie, jednak wówczas zupa zrobi się dość gęsta (po dodaniu nawet już ugotowanego makaronu i odstaniu, zupa i tak dodatkowo zgęstnieje). Ugotowany makaron odcedzamy, przelewamy zimną wodą i dodajemy do gotowej zupy. Zupę z pieczarkami i ciecierzycą warto przygotować na kilka godzin przed podaniem, a najlepiej dzień wcześniej.
Zupa z pieczarkami i ciecierzycą |
Całkowity czas przygotowania: 30 minut.
12 komentarzy
Pyszna propozycja 🙂
Zapraszam do siebie – http://www.jedzrosliny.blogspot.com 🙂
Chyba trzeba będzie zrobić:)
Uwielbiam i pieczarki i ciecierzyce, musze zrobic taka zupke
Zrobiłam z suszonymi grzybami i dodałam 2 papryczki świeżego chili – bossskie w smaku!!! Dziękuję za inspirację!!!!!!!
Nigdy nie widziałam brązowych pieczarek, czy one mają jakiś znaczący dla zupy smak, czy też zwykłe białe mogą też być?
Smak brązowych jest inny, bardziej przypominają grzyby leśne. Są na stałe w ofercie Tesco. Widuję je również w Intermarche (są tam tańsze). Ze zwykłymi też będzie ciekawie, dodałabym jednak troszkę więcej pieczarek. Możesz dodatkowo dorzucić kilka pokruszonych grzybów leśnych (wcześniej namoczonych).
A czymkolwiek mogę zastapić cieciorkę ? Czy po prostu jej nie dodawać….no ale zupa na bank straci. Nie mam ugotowanej, za to pieczarki ciemne są i muszą byc dzis użyte 🙂 bo inaczej umrą!
Dodałabym choćby fasolę z puszki lub soczewicę czerwoną 🙂
Zrobiłam z cieciorka. Udało się kupić. Jak zwykle…..Pycha!
Nie wiem już, który raz zrobiłam tę zupę. To mój absolutny numer jeden i ukochane "comfort food". Dziękuję za świetny przepis.
Karolina
Naprawdę ciężko przestać ją jeść 🙂
Widać że jest pyszna 🙂