Sałatka do pracy w 10 minut + Konkurs

przez Malwina
Szybka sałatka do pracy

Dzień dobry,

Tym razem mam coś dla osób, które wiecznie narzekają na brak czasu. To prosta sałatka, którą przygotujecie w maksymalnie 10 minut. Na dodatek jest bardzo smaczna i pożywna. Z powodzeniem zastąpi Wam obiad na mieście.

W mojej sałatce wylądowały pierożki tortelloni z dodatkiem mięsa wołowego i suszonych pomidorów, mozzarella, oliwki i świeże pomidory. Całość połączyłam dressingiem na bazie oliwy extra virigin, soku z cytryny, oregano i czosnku. Brzmi smacznie? Koniecznie zajrzyjcie do wpisu. Znajdziecie w nim również przepis w formie wideo oraz informacje o konkursie, w którym możecie wygrać Thermomixa.

 

Sałatka do pracy

 

SAŁATKA DO PRACY W 10 MINUT

Składniki (na 1 dużą lub 2 małe porcje):

  • opakowanie pomidorków koktajlowych (200 g)
  • pół niedużej czerwonej cebuli
  • 8 czarnych oliwek
  • opakowanie mozzarelli w kulkach (125 g)
  • 1 opakowanie pierożków Tortelloni carne Hilcona
  • garść rukoli
  • kilka listków bazylii
  • dressing: 3 łyżki oliwy, sok z połowy cytryny, 1 mały ząbek czosnku, 1 płaska łyżeczka suszonego oregano, sól i pieprz do smaku
Sałatka do pracy- przygotowanie:
Cebulę obieramy, siekamy w półplasterki lub piórka. Oliwki kroimy na pół. Bazylię rwiemy w palcach na mniejsze kawałki. Obrany czosnek rozcieramy w moździerzu na pastę. W garnku zagotowujemy lekko osoloną wodę. Zagotowujemy. Na wrzątek wrzucamy pierożki tortelloni carne Hilcona. Gotujemy przez 2 minuty. Pierożki odcedzamy i przelewamy zimną wodą, a następnie studzimy.
Przygotowujemy dressing do sałatki: do miseczki wyciskamy sok z połowy cytryny, dodajemy czosnek i suszone oregano. Mieszamy łyżeczką do dokładnego połączenia. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

W misce umieszczamy tortelloni, cebulkę, oliwki, odsączoną z zalewy mozzarellę, bazylię i rukolę. Polewamy dressingiem i delikatnie mieszamy. Sałatkę przekładamy do lunchboxu i wstawiamy do lodówki.

 

Sałatka do pracy
Uwagi:
 
– do przygotowania sałatki do pracy możecie użyć pierożków z innym nadzieniem, np. tortelloni z serem i szpinakiem, z grillowanymi warzywami, z pomidorami i mozzarellą. Jeśli używacie pierożków bez dodatku mięsa, wówczas wzbogaćcie sałatkę o dodatek szynki długo dojrzewającej.
Sałatka do pracy przepis
KONKURS
Na stronie Hilcony trwa właśnie konkurs, w którym do zgarnięcia jest Thermomix lub jeden z 200 lunchboxów. Po szczegóły odsyłam Was na tutaj —>>>klik. Zachęcam do udziału i życzę powodzenia 😊

Całkowity czas przygotowania: 10 minut.

8 komentarzy
0

Podobne posty:

8 komentarzy

Anonimowy 22/11/2016 - 4:07 pm

Mam pytanie,planuje Pani moze bento dla dzieci do szkoly? Pozdrawiam,Monika

Odpowiedz
Malwina 22/11/2016 - 4:35 pm

Moniko, wpisy będą i mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu. Jutro planuję cotygodniowy wpis z bento dla dorosłych, a dla dzieci powinno pojawić się już w piątek.

Odpowiedz
Wiewióra 22/11/2016 - 4:42 pm

bardzo fajna sałatka! lubię takie połączenia!

Odpowiedz
smakowite.com 23/11/2016 - 9:27 am

Fajne, tylko dla mnie pierożki bez mięsa i bez dodatku szynki 😉

Odpowiedz
Malwina 24/11/2016 - 5:50 am

To może ze szpinakiem i serem? 🙂

Odpowiedz
strawmerry 23/11/2016 - 6:14 pm

O! Nie ma to jak zobaczyć swojego kuchennego mentora w trakcie pracy (no przynajmniej mentorskie ręce;) ) sałatka aż się prosi, żeby ją zabrać na piknik. U nas na codzien do pracy odpada że względu na pierogi (węglowodany głównie jemy na kolację), ale od święta jak najbardziej 🙂 btw jak Ty to robisz, że wychodzą Ci takie piękne i jędrne tortellini? Ja zawsze przegapiam dobry moment. Albo są surowe, albo rozciapciane 🙁

Odpowiedz
Malwina 24/11/2016 - 5:50 am

Widzę, że z węglowodanami macie podobnie, jak ja. U mnie największa porcją węgli wjeżdża właśnie na kolację (po czym śpi mi się bosko). Te tortelloni są świeże i już ugotowane, więc je wystarczy tylko podgrzać w wodzie. Chwilka gotowania, odcedzasz, przelewasz zimną wodą, by zatrzymać proces gotowania i gotowe 🙂 Do suszonych jestem zrażona po pewnych tortellini, które przywiozła mi kiedyś znajoma z Włoch. Po ugotowaniu były jeszcze w miarę ok, ale po kilku godzinach w pracy stały się wręcz niezjadliwe.

Odpowiedz
strawmerry 24/11/2016 - 8:46 am

Może to jest właśnie rozwiązanie. Chcę wziąć udział w konkursie, więc szybciorem muszę je zdobyć i wytestuję 🙂

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies