Wrześniowe NAJ

przez Malwina

Dzień dobry,

Tym razem podsumowanie miesiąca przygotowałam dla Was wyjątkowo wcześnie. Wrzesień obfitował w nowości zakupowe przede wszystkim ze względu na przeprowadzkę. Tym razem pokazuję Wam tylko część moich nabytków z września. Pozostałe rzeczy dorzucę do październikowego wpisu. Niestety ze względu na remont, nie mam możliwości sfotografowania niektórych przedmiotów, m.in biurka, lampek, pięknych wazonów na kwiaty. Pokażę je Wam, gdy już wszystko „ogarniemy”.

Zapraszam do lektury. Dajcie koniecznie znać, co w tym miesiącu spodobało się Wam najbardziej. 

Szklaneczki i butelka na oliwę 

Przeprowadzka była świetnym momentem, by pozbyć się kilku starych kuchennych skorup. Na miejsce starych pojawiły się nowe. Śliczne niebieskie szklaneczki z grubego szkła kupiłam w Tk Maxx. Spodobał mi się zarówno ich kolor, jak i kształt. Do koszyka włożyłam także (kolejną) buteleczkę na oliwę. Była zbyt ładna, by pozostawić ją samotną na sklepowej półce.

Miseczka z Tk Maxx

Urocza nieduża miseczka kupiona na wyprzedaży w Tk Maxx. Będzie idealna na pasty kanapkowe, sosy lub hummus.

Ozdobna taśma

Taśmy washi wykorzystuję przede wszystkim do ozdabiania mojego dziennika i zeszytu poświęconego blogowi. Na zdjęciu powyżej ten ostatni. To w nim planuję publikacje na cały miesiąc, zapisuję pomysły na nowe potrawy. Niedawno zrobiłam rozpiskę przepisów na Boże Narodzenie. Taki urok blogowania- dania świąteczne realizujesz kilka miesięcy wcześniej.

Wkrótce mam chęć rozpocząć swoją przygodę z Bullet Journal. Póki co, poszukuję idealnego notesu na planner. Jeśli znacie coś godnego polecenia, to koniecznie dajcie znać w komentarzach. 

Furoshiki

O chustach furoshiki pisałam Wam już kilkakrotnie. Sama od kilku miesięcy mam piękną różaną furoshiki, w którą zawijam moje Monbento (możecie ją zobaczyć we wpisie o akcesoriach do lunchboxów). Tym razem zaszalałam i zamówiłam sobie dwie chusty- jedną z myślą o sezonie jesienno-zimowym, drugą z myślą o cieplejszych dniach. Czarna furoshiki w żurawie i kwiaty kojarzy mi się mocno jesiennie i zastąpiła już moją różaną chustę. 

Różowa furoshiki w wachlarze idealnie pasuje do mojego różowego Monbento. Zostawię ją na cieplejsze wiosenne dni. Obie chusty zamawiałam standardowo w Zanshin. 

Ściereczki i książka Mity Ajnów

Kolejne ściereczki zasiliły moje pudło ze szmatkami do zdjęć. Szczególnie podoba mi się ta szara i pasiasta. Tego typu materiały fajnie prezentują się na fotografiach. 
Ukończyłam specjalizację religioznawstwo i po dziś dzień chętnie sięgam po książki poruszające tę tematykę. Obecnie kończę czytać Mity Ajnów autorstwa Basila Hall Chambrlaina. Kim byli Ajnowie? Przybyli na wyspy japońskie ponad 6 tys. lat temu. Nie byli spokrewnieni z Japończykami, ani innymi ludami Dalekiego Wschodu. Przez samych Japończyków byli spychani na margines, niszczono ich kulturę, próbując wymazać istnienie Ajnów ze świadomości społecznej. Jeśli jesteście ciekawi ich historii i kultury, to polecam lekturę tego artykułu. Samą książkę polecam. To przyjemne ludowe opowiastki, ukazujące świat oczami Ajnów.

Test eleganckiego termosu z zaparzaczem
Jeśli szukacie stylowego, praktycznego i długo utrzymującego temperaturę termosu, to polecam Wam lekturę mojej ostatniej recenzji –>>>klik
Najsmaczniejsze przetwory we wrześniu

Najsmaczniejsze lunchboxy
Po więcej inspiracji i przepisów na smaczny lunchbox odsyłam Was do poniedziałkowego cyklu „Make bento, not war!”.
Najpopularniejsze na Instagramie
Zachęcam do bycia na bieżąco i śledzenia mnie także na Instagramie
Zapowiedź nowego cyklu
Już wkrótce na blogu wystartuje nowy cykl. Myślę, że poniższe zdjęcie będzie dla Was wystarczającą podpowiedzią. 
Życzę Wam udanego miesiąca i dużo uśmiechu. Nie dajcie się jesiennej chandrze. Ja po cichu marzę o pięknej polskiej złotej jesieni. 
12 komentarzy
0

Podobne posty:

12 komentarzy

Martynosia 04/10/2016 - 10:42 am

Tez ostatnio kupialam kilka miseczek w TKmaxx 🙂

Odpowiedz
Malwina 04/10/2016 - 2:10 pm

Oni ostatnio mają jakiś miseczkowy wysyp. Tyle wzorów i kolorów, że nie wiadomo, co wybrać 😉

Odpowiedz
Unknown 04/10/2016 - 11:18 am

2 godziny temu trafiłam na Twój blog i mam wrażenie ze już nic nie będzie takie samo 😀
Przygotowuje posiłki do pracy dla mnie i ukochanego , jest tu tyle inspiracji , czemu dopiero teraz tu trafiłam 😉
No nic lecę do sklepu po cukinię do placuszków , gorąca pozdrawiam , nowa stała czytelniczka Magda

Odpowiedz
Malwina 04/10/2016 - 2:10 pm

Magdo, cieszę się, że do mnie trafiłaś i zostaniesz na dłużej 🙂

Odpowiedz
Ania 04/10/2016 - 2:10 pm

Oł jee. bedzie coś dla dzieci? Będzie, będzie?

Odpowiedz
Malwina 04/10/2016 - 2:16 pm

Będzie 🙂 Myślę, że pierwszy wpis już w przyszłym tygodniu, także zaglądaj i wypatruj 🙂

Odpowiedz
Anonimowy 05/10/2016 - 9:16 am

Już się nie mogę doczekać bo sama mam dzieci i dzięki Tobie dwa te pojemniczki na stanie 🙂 pytanie nie odkręca Ci się samo to okienko na obrazek?

Odpowiedz
Malwina 05/10/2016 - 9:31 am

Jeśli okienko Ci się odkręca samo, to nie jest dobrze dokręcone. Jak je zakręcisz prawidłowo, słychać takie ciche "pyknięcie", a strzałki znajdują się po bokach (patrząc na pojemnik ułożony poziomo do Ciebie). Widać to na ostatnim zdjęciu w tym wpisie. By je odkręcić, trzeba użyć delikatnie siły i przycisnąć okienko.

Odpowiedz
Anonimowy 05/10/2016 - 12:58 pm

Ale super! Cieszę się na wpisy z przepisami dla dzieci.
Ja mam problem z moimi, bo synek (7 lat) nie przepada z warzywami i kombinuję na różne sposoby, jak mu je przemycić a córcia (10 lat) nie przepada za mięsem więc kombinuję jak jej go zastąpić -jada warzywa i owoce oraz chętnie próbuje nowości.
Jedno lubi ziemniaki -drugie nie, ale makarony (teraz już tylko razowe, żytnie, itp.) i wszystkie kaszy oboje jadają.
Z niecierpliwością czekam na Twoje inspiracje.
Pozdrawiam,
Ania

Odpowiedz
Malwina 07/10/2016 - 11:23 am

Wiem, że będzie niezwykle ciężko trafić w gusta niektórych dzieci. Staram się by były to zestawy zdrowe, szybkie w przygotowaniu, bez dziwnych warzyw i owoców, bez produktów mających specyficzny "zapaszek" (czyli bez cebuli, ryb), smaczne na zimno. Do tego bazuję głównie na sezonowych produktach (by było zdrowiej i rzecz jasna taniej). Zastanawiam się tylko, czy dodawać do każdego wpisu listę zakupów. No i w który dzień najlepiej wypuszczać takie posty ze śniadaniówką dla ucznia.

Odpowiedz
Anonimowy 06/10/2016 - 7:51 am

chusta przepiękna!!!!:D Aga

Odpowiedz
Malwina 07/10/2016 - 11:17 am

Mnie ta czarna szczególnie się podoba. Nawet zamówiłam do niej czarne bento 🙂

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies