Dla tych, którzy mają już dość kupowania co chwilę nowej śniadaniówki, przygotowałam praktyczny poradnik, z którego dowiecie się, na co zwrócić uwagę, kupując lunchbox dla Waszego dziecka.
W plecaku lunchbox można transportować na kilka sposobów. Pudełko na drugie śniadanie można włożyć do zewnętrznej lub bocznej kieszeni plecaka, bądź położyć na książkach. Do zewnętrznej kieszeni warto wybrać wąski lub płaski pojemnik. Przy transporcie w głównej komorze tornistra najlepiej sprawdzą się śniadaniówki o kształcie prostokąta.
Wybierając lunchbox należy uwzględnić także czas, jaki dziecko spędza w szkole, i ile mniej więcej jedzenia będzie ze sobą zabierać.
BPA przenika do żywności w podwyższonej temperaturze (przy podgrzewaniu jedzenia w mikrofalówkach, pozostawieniu lunchboxu na słońcu) a także w przypadku uszkodzeń tworzywa (zarysowań widelcem, nożem, ostrym czyścikiem do zmywania). BPA może prowadzić do chorób nowotworowych oraz bezpłodności. Przy zakupie lunchboxu sprawdźcie koniecznie z jakiego tworzywa został on wykonany. Powinien posiadać oznaczenie „BPA free” lub „Wolne od BPA”
Więcej na temat tworzyw sztucznych i ich wpływu na nasze zdrowie przeczytacie w moim artykule sprzed kilku miesięcy —>>>klik.
Niektóre lunchboxy mają w zestawie dołączone sztućce z plastiku (często są montowane pod pokrywką pojemnika). Najczęściej jest to zestaw składając się z widelca, łyżeczki i noża. Z doświadczenia wiem, że dwa pierwsze elementy w zupełności wystarczą. Wielokrotnie wspominałam Wam, że zdecydowanie wygodniej jest pokroić większe elementy przed zapakowaniem do lunchboxu, aniżeli robić to w trakcie jedzenia.
Jeśli sztućce są elementem pojemnika, koniecznie sprawdźcie, czy mają jakieś mocowanie, czy może wkłada się je luzem do lunchboxu. W drugim przypadku w trakcie transportu sztućce będą grzechotać. Jeśli sztućce mocowane są na zewnątrz pojemnika, upewnijcie się, że zmieszczą się też w jego środku (tak, by po skończonym posiłku brudny widelec lub łyżkę można było włożyć do pustej śniadaniówki).
Jeśli lunchbox nie ma w zestawie sztućców, to można je dokupić osobno. Mają je w ofercie takie firmy jak Goodbyn, Monbento, Aladdin, Smash. Warto zainwestować w komplet sztućców w etui (unikniemy dzięki temu bałaganu w plecaku, przy okazji dziecko nie będzie musiało zawracać sobie głowy zmywaniem).
Możecie też kupować jednorazowe sztućce. Sprawdźcie koniecznie z jakiego tworzywa zostały one wykonane (nie mogą zawierać szkodliwego BPA). Mimo wszystko polecam zakup sztućców dedykowanych lunchboxom. Po kilku miesiącach kupowania jednorazówek, ich koszt przewyższy zakup kompletu dobrej jakości sztućców z tworzywa sztucznego. Przy okazji będzie to rozwiązanie o wiele bardziej ekologiczne.
Więcej o sztućcach (i innych dodatkach do lunchboxów) przeczytacie w moim artykule o akcesoriach do lunchboxów.
- Szczelny pojemnik Bento Tresor dla dzieci (kod rabatowy na – 10 %)
- Pojemnik na przekąski Bento Gram Snack (kod rabatowy na – 10 %)
- Pojemnik na kanapki Koziol
- Lunchbox Goodbyn Hero
- Śniadaniówka Smash
10 komentarzy
Uwielbiam śniadaniówki i uwielbiam zapełniać je dzieciom – łakociami:) W roku szkolnym przygotowuję drugie śniadanie zarówno dla naszej uczennicy, jak i dla synka do przedszkola. U nas doskonale sprawdza się SISTEMA SNACK ATTACK DUO, trzy komory, w tym dwie dodatkowo zamykane. Śniadaniówka jest dość płaska, nie ma problemu ze zmieszczeniem jej w tornistrze. Plus za szczelność i piękne kolory:) Polubiłam też przypadkiem znaleziony w pepco pojemnik za 5zł! Z łyżeczką/widelcem. Wytrzymał cały rok:) Pozdrawiam i dziękuję za cudowne inspiracje:)
dzięki za ten komentarz – świetne te pojemniki sistema, sprawię młodej. Chociaż kozioł tez mnie kusi ze względu na dużą pojemność i to że bez problemu zmieści mandarynkę czy muffinkę, co w płaskich pojemnikach jest trudne 🙂
JA to bym mogła sama sobie takie coś sprawić 😛
Pozdrowionka,
Smiley
https://www.facebook.com/SmileyProjectPL/
Bardzo fajne zestawienie 🙂 Mamy jeszcze mnóstwo czasu do korzystania ze śniadaniówek ale z czysto zawodowej ciekawości na pewno skorzystam z Twoich porad 🙂
Zakupiłam Monbento Tresor, bo juz dość miałam innych pudełek, zobaczymy jak sie sprawdzi to. A jakieś zestawy dla dzieci do lunchboxów? Bo ja wymyślam jakieś, ale czekam na inspiracje 😉 wspaniały blog, często korzystam! Jedynie ciagle mam problem z mężem, któremu nigdy nie wystarcza taki lunch, narzeka że głodny, wiec chyba z dwa pudełka bym musiała mu robić, hmm… 😉
Na pewno będziesz z niego zadowolona. Tworzywo ma jeszcze grubsze, niż klasyczne Monbento dla dorosłych. Ostatnio na stronie tej marki odkryłam, że nawet gdy jakiś element nam się zepsuje lub zgubi (odpukać), to można go dokupić.
Co do propozycji śniadaniowych dla dzieci, to będą jakoś pod koniec miesiąca (przepisy na cały tydzień do dziecięcego lunchboxu). Planuję takie wpisy wypuszczać raz na kilka tygodni. Mam nadzieję, że przypadną do gustu większemu gronu czytelników 🙂
U nas Połówek poza zestawem, który zawsze pokazuję (duże Monbento) zabiera jeszcze jeden posiłek. Łącznie wszystkie mają około 2000-2200 kcal, a i tak czasem jest głodny, gdy musi zostać dłużej w pracy. A co najczęściej dajesz swojemu Mężowi do pracy?
Co do dziecięcego menu- super! Co do męża- robię obiad większy i następnego dnia bierze "resztę" 😉 A gotuję dużo rożnych rzeczy, ostatnio z twojej strony, no i moich ulubionych książek A. Jones, teraz planuję zrobić tydzień wg twojego pomysłu bo dla trzech osób lunchboxy od poniedziałku będę robić ;0 Także bardzo cenię twoją pracę! A ostatnio zrobiłam te kulki mocy i mąż orzekł, że pomagają mu przetrwać ha ha 😉 Dzięki, pozdrawiam
AniJa, dobrym rozwiązaniem dla Was będą batoniki owsiane. Są sycące, szybkie w przygotowaniu i na dodatek można je przechowywać przez kilka dni w puszcze. Tu masz przepisy: batoniki musli bez pieczenia, proste batony owsiane z piekarnika i batoniki z bananem/.
A może ktoś mi podpowie gdzie dostanę pudełko typowo na owoce, coś w tym stylu:
https://www.tech-media.pl/pudelko,sniadaniowe,010667.html
?
Proszę sprawdzić w Biedronce. Czasem mają takie produkty.