Make bento, not war! #138

przez Malwina
Zdrowy lunchbox
Dzień dobry,

Podobnie, jak w tygodniu ubiegłym, mam dla Was zestawienie posiłków nie dla dwóch, a dla trzech osób. Znów do podsumowania załapały się posiłki Mamy. Na całe szczęście od piątku Mama jest już w domu. Poniżej kilka zdjęć posiłków, które podano jej w szpitalu na diecie bezglutenowej.

Śniadania i kolacje były kiepskie. Za każdym razem mocno obeschnięte pieczywo ryżowe plus kawałek kiełbasy lub wędliny. Większość wędlin zawiera gluten (szczególnie tych tanich), dlatego mocno wątpię w bezglutenowość produktów, które jej podawano. Do śniadania najczęściej serwowano lurowatą ryżankę na wodzie i mleku oraz jabłko (duży plus za to ostatnie).

Na szczęście obiady były już o wiele lepsze. Chyba za każdym razem było to gotowane mięso lub ryba, ziemniaki i jakieś warzywa (jak widać na powyższym zdjęciu, królowała marchewka). Tych ostatnich nie skąpiono. Do tego niezabielane zupy. Osoba, która pisała menu, nie do końca miała świadomość, co kryje się pod pewnymi nazwami. Tym sposobem serwowano ugotowany ryż z sosem pod nazwą risotto, a także krupnik…z ryżu 😉

Fajnie, że mogłam przez te 2 tygodnie troszkę pomóc Mamie, a przy okazji zapoznać ją z nowymi smakami. Starałam się, by każdego dnia miała coś innego w menu. W jej lunchboxach pojawił się humus, wege kotlety, szparagi (które pierwszy raz jadła dopiero w tym roku), pieczone naleśniki i wiele, wiele innych.

Zapraszam do lektury i życzę Wam udanego tygodnia. Jeśli wrzucacie zdjęcia swoich pudełek na Instagram, to nie zapomnijcie oznaczyć ich hasztagiem #makebentonotwar. Motywujmy się wzajemnie do smacznego bentowania 🙂

PONIEDZIAŁEK

Śniadanie u Połówka to placuszki twarogowe, nektarynka, sos truskawkowy i migdały. 
Kolejny posiłek to sznycle z indyka z ziołami prowansalskimi plus sałatka grecka
U Mamy na kolację placuszki serowe bez glutenu plus sos truskawkowy z jogurtem i chia. Dodatkowo nektarynka i borówki. 
Śniadanie na kolejny dzień to pasta jajeczna (wersja odchudzona z jogurtem greckim), wafle ryżowe i warzywa (pomidorki i rzodkiewki).

U mnie w pojemniku makaron muszelki z pesto szparagowym. Jejku, jakie to pyszne! Będę tęsknić za tym smakiem, gdy zabraknie szparagów.

WTOREK

Śniadanie u Połówka to sałatka z indykiem w ziołach prowansalskich, jajkiem, rzodkiewką, pomidorem z zaatarem, ogórkiem, rzodkiewką, cebulką i bazylią (plus oliwa w małym pojemniczku).  

Na drugim pięterku ciasto kokosowe z jabłkami (przepis taki sam jak ciasto bezglutenowe z truskawkami, jedynie podmienione owoce). W pudełku wydaje się ten kawałek być bardzo mały, a to 1/4 blaszki całego ciasta.

U mnie kotlety z bobu pieczone w piekarniku, hummus szparagowy posypany zaatarem plus warzywa do maczania w hummusie (główki szparagów, ogórki, rzodkiewka, pomidorki). 
ŚRODA

Śniadanie u Połówka to pieczony naleśnik z truskawkami (bg). Przepis pojawi się na blogu w najbliższy weekend w cyklu Śniadanie Mistrzów.

Na drugim pięterku sałatka z indykiem, jajkiem, rzodkiewką, ogórkiem, rokpolem, oliwkami, cebulką dymką (plus oliwa z oregano).

U mnie w pojemniku burgery z bobu plus kilka główek szparagów i owoce (malutka nektarynka i truskawki).

Na drugim pięterku hummus ze szparagów posypany turecką papryką w płatkach plus warzywa do maczania (zmieściło się ich niewiele, dlatego resztę hummusu zjadłam z waflami kukurydzianymi).

U Mamy na kolację sałatka grecka ze szparagami plus nowe smaki, czyli hummus szparagowy z zaatarem, kotlety z bobu i warzywa do hummusu.

Na śniadanie kolejnego dnia pieczony naleśnik z truskawkami

CZWARTEK

Mama codziennie w szpitalu dostawała jabłka, więc w minionym tygodniu sukcesywnie zużywałam je piekąc ciasta. Połówek ponownie dostał do pracy ciasto kokosowe z jabłkami. Tym razem połowa blaszki.

Na drugim pięterku indyk z ziołami prowansalskimi oraz pieczone warzywa (batat, młode ziemniaki, kalafior, cukinia, buraczki z botwinki). Dodatkowo sos czosnkowy na silken tofu
U mnie także pieczone warzywa plus sos czosnkowy.

Mama dostała na kolację drugą połową blaszki ciasta kokosowego z jabłkami

Na śniadanie na kolejny dzień dla Mamy pieczony naleśnik z truskawkami


PIĄTEK

U Połówka na śniadanie pieczony naleśnik z truskawkami.

W drugiem części pojemnika pierogi orkiszowe z tuńczykiem (przepis będzie na blogu jeszcze dzisiaj) oraz sałatka z pomidorów, oliwek i koziego sera.

W moim lunchboxie makaron z suszonymi pomidorami i oliwkami. Prosty, szybki w przygotowaniu, pyszny. 
4 komentarze
0

Podobne posty:

4 komentarze

Roksana Wojnarowska 13/06/2016 - 8:23 am

Uwielbiam Twojego bloga i Twoją pasję! !!!!

Odpowiedz
EllaCanto 13/06/2016 - 12:43 pm

Dużo zdrowia dla mamy 🙂 Jak sama byłam miesiąc temu w szpitalu, to widziałam, jak jeden pacjent dostawał bezglutenowe posiłki – paczka wafli ryżowych, trochę jakiegoś warzywa/owocka i do tego szynka. Obiady wyglądały podobnie jak u Twojej mamy – a jak cały oddział miał naleśniki z białym serem, to ten pacjent dostał ryż z truskawkami 🙂
Wyczekuję przepisu na pierogi 🙂 Ostatnio nie mam jakoś pomysłu na obiady.

Bardzo inspirujące 🙂

Odpowiedz
Roztrzepana Babeczka 13/06/2016 - 3:07 pm

ile cudeniek 🙂

Odpowiedz
Kasia K. 14/06/2016 - 8:32 am

Nie trwa ta seria! 🙂 I dużo zdrowia dla mamy!

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies