Makaron z boczniakami i groszkiem

Odnoszę wrażenie, że wiele osób nie ma pomysłu na przyrządzenie boczniaków. Chyba najczęściej podaje się je w formie panierowanych „kotletów”, a w wersji ambitniejszej przerabia się je na „flaczki”. Ja mam dla Was troszkę inny przepis na te smaczne grzyby. Dość często lądują one w moim lunchboxie jako jeden ze składników bardzo smacznego makaronu. 

Soba z boczniakami to danie niezwykle szybkie w przygotowaniu. Smak grzybów fajnie podkreśla sos sojowy i sos hoisin. Ten ostatni bardzo dobrze komponuje się z grzybami wszelkiej maści. Zakupicie go w większych marketach lub sklepach z produktami kuchni azjatyckiej.  

MAKARON Z BOCZNIAKAMI I GROSZKIEM 

Przygotowanie:

Pozbawione pestek chili drobno siekamy. Obrany czosnek także drobno kroimy. Cebulę siekamy w piórka. Boczniaki kroimy w cienkie podłużne paski. Cukinię kroimy w kawałki w kształcie zapałki. Groszek umieszczamy w miseczce, zalewamy wrzątkiem, odcedzamy po 5 minutach. Kolby kukurydzy kroimy w mniejsze kawałki. 

Na patelni rozgrzewamy olej (używam oleju ryżowego). Patelnia musi być dobrze rozgrzana, będziemy bowiem smażyć dość szybko na średnim ogniu (metodą stir-fry). Wrzucamy chili, czosnek, imbir i cebulę, smażymy przez 1 minutę. Dodajemy boczniaki, smażymy przez około 4-5 minut. W trakcie smażenia potrząsamy patelnią, by przemieszać co jakiś czas składniki (ewentualnie robimy to łopatką, szczypcami). Kolejno dorzucamy cukinię, smażymy dalej przez kolejne 4 minuty. Pamiętacie, by płomień pod patelnią był odpowiednio duży. Gdy grzyby się smażą, gotujemy makaron soba. Po łącznie 8-9 minutach smażenia boczniaki powinny być już dobre. Dodajemy wówczas groszek, kolby kukurydzy, sos hoisin i sos sojowy. Całość mieszamy, trzymamy dosłownie chwilę na ogniu i nakładamy do miseczek. Posypujemy posiekaną dymką, prażonym sezamem. Podajemy.