Lunchbox Monbento- test produktu |
Pojemniczki są dostępne w różnych rozmiarach (20 ml, 27 ml, 75 ml- te ostatnie są odpowiednie dla modelu Bento Square) i różnych kolorach. Ja najczęściej korzystam z małych pojemniczków 20 ml, które dobrze sprawdzają się przy transporcie dressingu do sałatki. Zakręcane pojemniczki są w 100 % szczelne.
W ofercie Monbento znajdziemy także stylowe butelki na wodę i napoje. Butelka POSITIVE (na zdjęciu powyżej) nie zawiera BPA, jest w 100 % szczelna. Podobnie, jak w przypadku lunchboxu, została wykończona powłoką „soft touch”. Ma ona pojemność 0,33 l. Jest nieduża (ma wysokość 13,7 cm) i mieści się idealnie w małej torebce. Należy myć ją ręcznie (nie nadaje się do użytku w zmywarkach). Butelka Positive dostępna jest także w większym rozmiarze (wys. 19 cm, pojemność 0,5 l).
Zestaw trzech silikonowych pojemników, pasujących do pojemnika Monbento Original. Pojemniki te mogą być używane w piekarniku. Można w nich upiec ciasto lub przygotować sobie pieczoną owsiankę na śniadanie.
Składane pałeczki nie zawierają BPA. Rozłożone mają długość 22 cm, po złożeniu 13 cm. Umieszcza się je, podobnie jak klasyczne sztućce, pod zewnętrzną pokrywą lunchboxu. Dostępne są w różnych kolorach.
Sztućce do bento umieszcza się pod zewnętrzną pokrywą lunchboxu. Można je transportować także osobno (posiadają dodatkowe etui). Zestaw zawiera widelec, nóż z ząbkami i niedużą łyżeczkę. Sztućce nie zawierają BPA, nadają się do wielokrotnego użytku, są w 100 % biodegradowalne. Ich kolor można dopasować do koloru naszego lunchboxu.
MYCIE POJEMNIKA I ODGRZEWANIE
Sałatka z fasoli, ogórki kiszone, sałatka z soczewicy i szparagów |
Pilaw z cukinią, sałatka z białą fasolą |
Kuskus z warzywami, sałatka z pomidorem i zatarem |
Sałatka z soczewicy, pasta z tofu z rzodkiewkami, warzywa |
Soba z warzywami, sałatka z fasoli mung |
Sałatka z soczewicy, ogórki, pasta crudaiola |
Sałatka z fasolą, soba z warzywami, ogórki |
Makaron z warzywami, sałatka z soczewicy |
Makaron z suszonymi pomidorami, sałatka z soczewicy, ogórki |
Maki sushi z 50 g ryżu, hummus szpinakowy, warzywa |
Lunchbox Monebento
Plusy:
– pojemnik jest w 100 % szczelny
– duża pojemność (1 l)
– możliwość dopasowania pojemności bentoboxu do swoich potrzeb (1,7 l, 1 l, 0,5 l.)
– pojemnik nie zawiera BPA
– bardzo grube i wytrzymałe tworzywo
– powłoka „soft touch”
– pojemnik jest elegancki
– odpowiedni zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn
– duży wybór kolorów
– możliwość dokupienia akcesoriów dopasowanych do naszych potrzeb i oczekiwań
– pojemnik może być używany w zmywarkach i mikrofalówkach
– możliwość rozdzielenia posiłków
– pokrywy poszczególnych pięterek bardzo dobrze przylegają do pojemniczków (dodatkowe zawory silikonowe w pokrywach)
– dodatkowy mały pojemnik w zestawie
Minusy:
A może również go posiadacie i używacie na co dzień?
62 komentarze
kiedyś się już zastanawiałam nad kupnem ale w Bentomanii, pierwsze słyszę o Zanshin 🙂
Twoje luchboxy są przepieknie-apetyczne.
Świetny pomysł 🙂
bardzo zachęcający pojemnik! i cena wcale nie odstrasza, w końcu ma same zalety!
pozdrawiam!
Witam, właśnie kupuję pojemnik i dodatki z tej firmy. Chciałabym jednak torbę w tym kolorze co na zdjęciach powyżej (jasno beżowa z różowymi sznureczkami). Niestety nie widzę jej w ofercie sklepu. Jak mogę to załatwić, czy jest możliwość kontaktu telefonicznego ze sprzedającym? Czy wszystko trzeba kupić osobno, czy kupuję pojemnik, torbę, sztućce itp. w jednym zestawie???
Pozdrawiam !!! 🙂
Witaj, najlepiej skontaktuj się mailowo ze sklepem Zanshin ([email protected]). Myślę, że nie będzie problemu ze sprowadzeniem interesującego Cię produktu lub dodatków. Torba w tym kolorze była z jakiejś limitowanej serii. Ona ma dodatkowo nadruk z przodu i jest skierowana głównie do najmłodszych 😉 W zestawie Monbento masz pojemnik plus ten ruchomy pojemniczek przekładka. Resztę wg własnych upodobań można dokupić.
Ja mam na ten moment niebiesko-czarny pojemnik (i kilka wykałaczek z pandami ;)), ale już w drodze są sztućce, pojemniczki na sosy i woreczek, żeby wygodnie przewozić w koszyku rowerowym. Strasznie podoba mi się też buteleczka, chyba sobie ją zafunduję. 🙂
A tę podłużną miseczkę-przegródkę miałaś razem z pudełkiem? Ja kupowałam już dłuższy czas temu i mam taką "ściankę" do wstawienia, która średnio się sprawdza. A w Polsce osobno takie miseczki jak Twoja nie są dostępne. 🙁
PS Będę zaglądać, żeby znaleźć inspiracje na dania do pracy. 🙂
Ten wąski biały pojemnik/przegródka był dołączony do zestawu. Ruchoma przegródka, którą posiadasz była w starszych zestawach. Co do buteleczki, to jestem z niej bardzo zadowolona. Codzienne kupowanie małej butelki wody było dla mnie niewygodne. Nie mieściła mi się w żadnej torebce. Dochodził do tego każdorazowy wydatek. A teraz wlewam przefiltrowaną kranówę do butelki i wrzucam do torebki.
A butelkę łatwo się myje? Ja w pracy mam dyspozytory wody, więc raczej myślałam o zabieraniu świeżo wyciśniętego soku z wyciskarki.
Zamówiłam lunchbox mężowi, ja początku oboje byliśmy super zadowoleni ale ostatnio coś podziało się z nim lub z zamknięciem bo nie możemy ani zacisnąć ani otworzyć, ja nie daję rady a mąż się męczy dlatego pojemnik częsciej leży niż jest używany a my szukamy nadal 🙁
Dzięki za super inspiracje do lunchboxów 😊
Kasiu, Monbento ma 2 lub 3 lata gwarancji, więc spokojnie reklamuj 🙂 A masz pokrywki z tym nowym zamknięciem, czy starym jak na moich zdjęciach?
U mnie póki co króluje woda z cytryną i miętą. Gdy pojawi się więcej owoców, zabiorę się za soki i koktajle. Butelkę myję szczotką do butelek i póki co jest ok. Zobaczymy, jak się sprawdzi, gdy zacznę do niej nalewać kolorowe napoje.
mam monBento od roku. Cóż mogę powiedzieć, bardzo go lubię:) Myłam go w zmywarce bez wyparzania, po wcześniejszym wyjęciu gumki silikonowej. Pudełko się nie odkształciło. Podgrzewałam również w mikroweli na mocy chyba maksymalnej przez max 1.5 minuty i nic się nie stało, ale na pewno dlatego, że za każdym razem pudełko ucisnęłam gumką. Dodatkowe pojemniki na sos są szczelne, miska na zupę tak samo. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby się coś rozlało. Kupiłam też małą buteleczkę na koktajle, która jest równie szczelna.
Termos z kolei utrzymuje ciepło przez dobrych kilka godzin nawet w deszczowy i zimny dzień w górach. W schronisku herbata nadal była wrząca i musiałam dmuchać:)
Jakie znalazłam minusy z użytkowania MonBento? Otóż tym, którzy chcą pijać z buteleczki koktajle radzę, żeby po wypiciu dokładnie umyli pod bieżącą wodą zakrętkę, gdyż resztki napoju lubią się w niej odkładać. To nic przyjemnego myć ją na drugi dzień, gdy się to zapomniało zrobić zaraz po przyjściu do domu, wierzcie mi. Poza tym, jedno z pudełek (mam czarne i białe, pomarańczowe wieczka i czarną przykrywkę) to białe jest bardzo podatne na zabrudzenia. Plastik się przebarwia od wieczka na pomarańczowo, a jak raz zostawiłam w zlewie to pojawiły się na nim brzydkie żółte plamy od tłuszczu (chłopak nie spojrzał i wylał zawartość patelni po smażeniu). Krótko mówiąc: o pudełko o białym kolorze trzeba bardzo dbać:)
Co do mycia, to zawsze zalecam zachowanie podstawowych zasad higieny. Wiem, że czasem się nie chce, czasem się zapomni, ale warto myć takie produkty możliwie na bieżąco. W każdym zakamarku mogą rozwijać się bakterie, które zaszkodzą naszemu zdrowiu (szczególnie w okolicach uszczelki). Co do przebarwień, to u mnie białe (ale myte na bieżąco) jest odporne na spore dawki harissy, która zabarwia całe dno na pomarańczowo. Tak, jak napisałaś, trzeba o taki pojemnik dbać 🙂
Bardzo Ci dziękuję Magdaleno za podzielenie się opinią na temat tych produktów. Na pewno będzie ona przydatna dla innych czytelników bloga.
PS. Termos Monbento mam od kilku miesięcy, ale nie miałam okazji go jeszcze wypróbować (poza zimnymi napojami). Mam nadzieję, że sprawdzi się równie dobrze, jak produkty marki Thermos.
Jaki pojemnik możesz polecić do owsianki lub zupy krem? Czy znajdzie się taki bardzo szczelny?
Ja używam pojemników Lunch Pot. Są bardzo wygodne przy owsiankach, bo można rozdzielić owoce i inne dodatki. To samo tyczy się zup (transport osobno dodatków typu grzanki). Do tego ma wygodny uchwyt. Fajnie prezentuje się także miska z Monbento. Również jest w 100 % szczelna. Zakup jej planuję dopiero na drugą połowę roku.
z wrażenia aż kupiłam ;p
I bardzo dobrze 🙂 Na pewno nie będziesz żałować wyboru. A jaki kolor wybrałaś?
Powłoka soft touch jest rzeczywiście świetna w dotyku, ale łapie (i dość długo trzyma) plamy – trzeba bardzo ostrożnie obchodzić się z burakami, jagodami etc. Poza tym u mnie zaczęła się ścierać na rogach – pod spodem jest gładki plastik, taki jak od wewnątrz.
Najlepszy w pojemniku jest kształt – prostokąt dużo lepiej sprawdza się od kwadratów i pojemników okrągłych, bo nie rozpycha zwykłej torby na boki!
Jeśli plastik złapie przebarwienia, to potraktuj go roztworem wody i sody oczyszczonej. Wszystko ładnie schodzi. Kiedyś pokolorowałam sobie niechcący blender plastikowy miksując zupę z pieczoną papryką i marchewką 🙂
Dzięki za wskazówkę. Moje biało niebieskie monbento złapało troche koloru od curry i już mi się zrobiło smutno, że po paru użyciach już jest takie wytyrane ;(
No chyba się skuszę:)))Ale mam jeszcze pytanie,a jak z zapachami?Bardzo się mieszają między sobą?
Jeśli na jednym pięterku umieścisz tuńczyka i truskawki, to bez względu na to, jaki to będzie pojemnik, zapachy będą się mieszać (nie tyle mieszać, co jeden zapach zdominuje drugi). Podobnie będzie przy białej cebuli, produktach smażonych na głębokim tłuszczu. Gdy w małej przegródce są owoce, a w głównej komorze np. makaron z warzywami, to nie zauważyłam, aby coś się mieszało. Ale już truskawek i mielonych do jednej komory raczej bym nie włożyła 😉 Polecam dokupić sobie od razu te silikonowe przegródki. Szczerze je uwielbiam. Są bardzo praktyczne i wygodne w użytkowaniu.
Ślicznie dziękuję za odpowiedź ☺. Czyli spokojnie mogę na jednym pięterku trzymać owoce i lekkie przekąski typu marchewki czy kalarepka,a na drugim jakieś kaszotto z mięskiem. Super sprawa. Pracuję co dzień do 18tej i w pracy muszę zjadać większość posiłków. Pozdrawiam serdecznie Kasia ☺.
Kasiu, na pewno będziesz zadowolona 🙂
Właśnie zamówiłam i czekam. A jak z przenoszeniem produktów płynnych i półpłynnych? Np zupy, kremy? 🙂
Czasem w silikonowych przegródkach transportuję jogurt albo pudding chia i jest ok. Zupy transportuję albo w termosie (jesień, zima), albo w misce Monbento Lib. Ta ostatnia jest bardzo wygodna i super sprawdza się także przy sałatkach, owsiankach. Do klasycznego Monbento zupy bym nie wlała.
A czy pojemniki można bez problemu zabierać ze sobą osobno, nie spięte razem? Czasami zabieram do pracy tylko jeden pojemnik, warto w takim razie kupić ten zestaw?
Po tym, jak mój syn gimnazjalista, dostał w szkolnej stołówce trzy razy w jednym tygodniu makaron z dodatkami (truskawki, szpinak, sos mięsno-warzywny- cena 9,50 zł), postanowiłam zakupić pojemnik Monbento i sama przyrządzam mu lunche. Kupiłam wszystkie możliwe pojemniczki i butelki. Akurat trafiłam na gigantyczną promocję na Bonami. Na razie robię posiłki od tygodnia, ale za każdym razem sprawia mi ogromną przyjemność zapełnianie pudełka, wymyślanie dań. Nawet mycie ich jest przyjemne, ze względu na satynową powierzchnię. Jestem bardzo zadowolona z całego zestawu, ale nieufnie podchodzę do jego szczelności i nie za bardzo podoba mi się system zamykania. Po pierwszym użyciu ściągnęłam uszczelkę do mycia i potem źle ją założyłam (teraz już wiem, że do dołu idzie milimetrowy odstęp, a do góry większy). Synowi pudełko otworzyło się w plecaku. Poza tym w małych słoiczkach ciemny sos sojowy wpłynął pod uszczelkę, a tej nie da się ściągnąć.
Mimo drobniutkich wad obydwoje jesteśmy zadowoleni. Koledzy zazdroszczą synowi obiadów, no i przede wszystkim nie wpada do domu o 15 krzycząc, że umiera z głodu.
Mam pytanie. Czy podgrzewacie swoje posiłki? W szkole nie ma takiej możliwości i boję się, że szybko skończy mi się repertuar zimnych przekąsek.
Nie ma potrzeby ściągania uszczelki za każdym razem. Ja robię to raz na jakiś czas, a mimo to wszystko domywa się bardzo dobrze. Co do małych pudełeczek, to polecam spróbować doczyścić te elementy patyczkiem kosmetycznym. Ewentualnie możesz pomoczyć je troszkę w wodzie z octem i sodą oczyszczoną (najlepiej zerknij sobie na blogu na wpis o tym, jak dbać o lunchboxjak dbać o lunchbox, masz tam kilka patentów na czyszczenie pojemników).
Ja lunchboxy zabieram ze sobą od 4 lat, nie podgrzewam jedzenia. Pomysłów jakoś nie brakuje. Polecam przejrzeć wpisy w cyklu Make bento, not war!.
Nie wiem czy ostatni komentarz zapisał się czy nie – ale czy w monbento można bez problemu nosić jeden pojemnik zamiast dwóch? Nie zawsze przygotowują dwa lunche do pracy i bez sensu gdybym miała nosić cały zestaw? Oraz czy jest odporne na używanie widelców? 😀 Niestety, ale mając inne pojemniki widzę jak łatwo jest je zarysować i zedrzeć z nich wierzchnią warstwę. Nadmienię, że używam zwykłych widelców – niestety tymi plastikowymi, które sa dołączone do pojemników albo można dokupić do kompletu nie jestem w stanie normalnie zjeść D:
Poppy, możesz nosić tylko jeden pojemnik, wystarczy po zamknięciu spiąć go gumką ale wzdłuż pojemnika. Nawet jeśli się z czasem rozciągnie, to można sobie dokupić osobno nową (na Zanshin chyba były zapasowe gumki, ale nawet jeśli nie, to zapewne bez problemu je sprowadzą w wybranym kolorze i rozmiarze).
Co do widelców metalowych, to błagam nie używaj ich. Wszelkie uszkodzenia i zarysowania powodują migrację substancji pomiędzy tworzywem sztucznym a jedzeniem. Tym bardziej w trakcie podgrzewania. Do Monbento można dokupić zestaw ich sztućców, są o wiele wygodniejsze niż większość tych w zestawie z tanimi pojemnikami. Z czasem nauczysz się jeść przy ich pomocy. Póki co, mówi się o szkodliwości BPA, cholera wie, co odkryją za x lat.
Do monbento są też sztućce że stali. Czy używanie ich również jest niewskazane?
Kwestia wyboru i rozsądnego użytkowania, by nie porysować plastiku.
Witam, czy w pojemniku Monbento "przykrywka" mocno przylega do pojemnika?
Dzień dobry,
Masz na myśli główną przykrywkę pojemnika czy przykrywki poszczególnych pięterek?
Tak chodzi mi o główną przykrywkę pojemnika.
Dzień dobry, nie wyświetliła się wczorajsza odpowiedź. Tak mam na myśli główną przykrywkę.
Dodam, że po przeczytaniu Twojego bloga kupiłam Monbento fioletowe i lunch box dla córki. Oba są śliczne i jestem bardzo zadowolona. Dziękuję za opinie ! 🙂
Pod górną przykrywką jest miejsce na sztućce (jest to widoczne na zdjęciu w tym artykule). Teraz Monbento wypuściło nowe bento, ale produkowane we Francji. Ono podobno ma już inne pokrywki. Niestety nie wiem, jak to wygląda, bo nie widziałam ich. Cieszę się, że jesteś zadowolona ze swojego bento 🙂
Witam.
Na stronie Zanshin znalazłam pojemnik Monbento. Zauważyłam, że nowe pojemniki są wyprodukowane we Francji, a starsze w Chinach. Jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma modelami? W który lepiej zainwestować? 🙂
One podobno mają inną pokrywkę plus są produkowane w UE. Ja bym postawiła na starsze modele, jest większy wybór kolorów.
A wiesz, że czuję się skuszona. Przemawia do mnie zwłaszcza szczelność mniejszych pojemników.
Ładne i estetyczne. Podobają mi się przegródki, duży plus na dziurkę w wieczku. Na pewno nie będzie eksplozji w mikro.
Podobają mi się pojemniki, widać że są praktyczne i funkcjonalne.
Prezentuje się cudownie i z pewnością jest praktyczny szczególnie do pracy gdy chcemy obiad zabrać za sobą natomiast uważam że mimo wszystko jego cena jest mocno przesadzona. Mimo to że wizualnie i praktycznie bardzo mi się podoba to nie kupię nie za takie pieniądze 😉
jakie fajne pudełko na pyszny lunch 🙂
Nie działa mi rabat 🙁
Rabat jest obecnie nieaktywny.
Właśnie zostałam szczęśliwą posiadaczką Monbento 🙂 Mam pytanie – czy do lunchboxa można wkładać ciepłe/gorące potrawy czy raczej należy czekać aż ostygną?
Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Aniu, czekamy aż ostygnie. Jeśli zapakujesz gorące, to jedzenie będzie się szybciej psuło plus może to płynąć na teksturę potrawy.
Kochana namówiłaś mnie. Zaglądam już od jakiegoś czasu na twoje FB o bento i w końcu zdecydowałam się na pojemnik – mam nadzieję, że będę z niego korzystać 😉 Oczywiście na książkę również czekam – gdzieś tam pod koniec września ma się u mnie pojawić 😉
Hej! Pojemniki wyglądają bardzo ciekawie. Interesuje mnie ten 500 ml, ale niestety nie mogę znaleźć go w żadnym sklepie. Czy na pewno taki jest na rynku?
Jeśli po prostu jest nie do zdobycie, to czy ten 1l dwupoziomowy można używać jako pojedynczego?
Pozdrawiam
Litrowy można nosić pojedynczo, wystarczy gumkę założyć wzdłuż.
Dzięki
Nie mogę znaleźć na ich stronie tych silikonowych pojemników, a bardzo bym chciała je zakupić wraz z boxem. Czy możesz podesłać do nich link?
Chyba chwilowo są niedostępne w Zanshinie. Najlepiej napisać bezpośrednio do nich i dopytać, kiedy będą na stanie.
Mam pytanie.. czaję się na zakup tego pojemnika ale obawiam się tej szczelności. Ponoc nie przeciekają ale sama Pani pisze, że zupy by tam nie włożyła. Jasne rozumiem, że na zupę są inne pojemniki ale tak sobie myślę, jeśli danie będzie mokre to jednak ten pojemnik przecieknie??
Nie, tu nie chodzi o przeciekanie. Pojemniki są w 100% szczelne i możesz w nich sobie nosić zupy, ale zjedzenie ich z płytkiego i prostokątnego pojemnika dużą łyżką jest mało praktyczne. Tym bardziej, że ja nie mam możliwości zjedzenia przy stole (jem zazwyczaj w aucie lub gdzieś w terenie, więc pojemnik trzymam w dłoni – ciężko utrzymać taki pojemnik w poziomie – z termosem lub miską jest o wiele łatwiej i przede wszystkim wygodniej). Same pojemniki są objęte gwarancją, gdyby coś się z nimi działo nie tak (chyba przez 2 lub nawet 3 lata, nie mam pewności, na pewno działa to tak w Zanshin, nie wiem jak w innych sklepach).
Skusiłam się po świetnej recenzji i skompletowałam dla siebie zestaw na Zanshin. Jutro powinien być już u mnie 🙂 a, żeby tego było mało to na empiku kupiłam obie książki o lunchboxach 🙂 bo niestety z inwencją twórczą w kuchni u mnie kiepsko, a nic bardziej nie męczy mnie jak wymyślanie co zrobić na „jutro” do pracy. Liczę, że taki komplet ułatwi mi sprawę 🙂
Dla mnie ładny pojemnik był sporą motywacją, mam nadzieję że podobnie będzie u Ciebie. Miłego bentowania 🙂
Witaj. Ciągle głowię się nad zakupem, głównie na tym, która pojemność będzie optymalna. Czy ten pojemnik (2×500 ml) to wystarczająca wielkość dla dwóch porcji posiłków?
Wszystko zależy od tego, co będziesz pakować do środka. Najlepiej przejrzeć posty w cyklu Make bento, not war lub zdjęcia w moich książkach, by zobaczyć, co się mieści w pudełku.
Na zdjęciach wyglądają na spore porcje, a wg pojemności niekoniecznie. Ale kusi mnie bardzo, dotąd nie znalazłam idealnego, więc może warto spróbować z tym:) Dziękuję