Make bento, not war! #121

przez Malwina
Lunchbox 

Jak mogliście już zauważyć w ostatnim podsumowaniu, moją kolekcję zasilił nowy lunchbox Goodbyn Hero (błękitny pojemnik na pierwszym zdjęciu). Jest bardzo poręczny, a przez sporą ilość przegródek i dodatków wydaje się być pudełkiem wręcz idealnym. Na pewno przypadnie do gustu osobom, które chcą zabierać ze sobą  różnorodne posiłki. Czemu o tym piszę? Już jutro na blogu znajdziecie szczegółowy test tego produktu oraz konkurs, w którym do wygrania będzie właśnie lunchbox Goodbyn Hero. Tymczasem zapraszam na kolejne podsumowanie cyklu Make bento!


PONIEDZIAŁEK

Posiłek białkowo-tłuszczowy u Połówka to sałatka z sałatą rzymską, kurczakiem, jajkiem, pomidorem, ogórkiem, marchewką, kiełkami groszku cukrowego, topinamburem, rzodkiewką, chili i zatarem (osobno dressing z octem balsamicznym).

W drugim pojemniku proste maki z wasabi, szpinakiem, ogórkiem, marchewką. W małej buteleczce sos sojowy. Dodatkowo koreczki z pomidorków, papryki i szynki parmeńskiej oraz pół jabłka.

U mnie dwa posiłki. Pierwszy to makaron crudaiola z pomidorkami, selerem naciowym, oregano i czosnkiem.

Na drugim pięterku prosta sałatka z sałaty rzymskiej, soczewicy, czerwonej cebulki, suszonych pomidorów, oliwek kalamata i pasty harissa. Sałatkę posypałam kiełkami słonecznika. Dodatkowo dwa ogórki kiszone, które coraz bardziej zaczynają mi smakować.  

WTOREK

Posiłek białkowo-tłuszczowy to sałatka z sałaty rzymskiej z papryką, pomidorkami, ogórkiem, czerwoną cebulą, kiełkami czerwonej kalarepy, szynką parmeńską, selerem naciowym, oliwkami kalamata (w małym pojemniczku dressing z oleju z awokado, octu balsamicznego, soli, pieprzu i oregano). Na nakładce klopsiki z kurczaka. 
Drugi posiłek to sushi z ziołowym tamagoyaki, sos sojowy, jogurt z łyżką domowej konfitury i owocami, mandarynka i kawałek jabłka.

U mnie w bentoboxie soba z warzywami (imbir, chili, czosnek, brokuł, brązowe pieczarki, papryka). Dodatkowo ogórki kiszone.

Na drugim pięterku sałatka z fasoli mung, rukoli, czerwonej cebulki, ogórków, pomidorów, oliwek kalamata i harissy.

ŚRODA

Pierwszy posiłek białkowo-tłuszczowy to placuszki na mące kokosowej. W smaku pyszne, jednak wizualnie niezbyt apetyczne. Pod koniec tygodnia udało mi się dopracować przepis, dzięki czemu placuszki są bardziej puszyste i delikatne.

W drugim pojemniku wylądowała pierś z kaczki (marynowana w sosie sojowym, hoisin i przyprawie 5 smaków) oraz makaron ryżowy z warzywami. Makaron przyprawiłam olejem sezamowym, solą i pieprzem, wymieszałam ze szpinakiem smażonym z czosnkiem, blanszowanym jarmużem, papryką, czarnuszką. W małych przegródkach jabłko i pieczarki doprawione sosem sojowym.

W moim bento tofu wymieszane z jogurtem, posiekaną rzodkiewką, doprawione solą himalajską i sporą ilością kolorowego pieprzu. Dodatkowo kiełki rzodkiewki, ogórki kiszone i pomidorki z czarnuszką.

Na drugim pięterku sałatka z brązowej soczewicy, czerwonej cebulki, oliwek kalamata, świeżego oregano, suszonych pomidorów i ogórka (wymieszana z harissą).

CZWARTEK
Posiłek białkowo-tłuszczowy to sałatka z miksem sałat, tuńczykiem w sosie własnym, jajkiem, oliwkami, papryką, kiełkami (czerwona kalarepa i brokuł), ogórkiem kiszonym. Osobno dressing z octem balsamicznym, musztardą i oregano. 

Drugi posiłek to polędwiczka wieprzowa z pieczarkami i octem balsamicznym oraz pilaw z groszkiem i marchewką (zdjęcie poniżej).

U mnie śniadaniowy pudding chia z mlekiem kokosowym oraz owoce (maliny, borówka).

8 komentarzy
0

Podobne posty:

8 komentarzy

Magda 15/02/2016 - 2:26 pm

Opiszesz jak robisz sushi? I czy to droga impreza do lunchboxa? 🙂

Odpowiedz
Malwina 15/02/2016 - 2:32 pm

Szykuję kilka przepisów na bloga z kuchni japońskiej, więc wciągnę na listę również sushi. Czy drogo wychodzi? Zależy od tego, ile wyniesie Cię baza startowa, czyli ryż, ocet do zaprawy i algi. Teraz w kilku marketach były akcje azjatyckie, ostatnio także w Lidlu, więc można je taniej kupić.

Odpowiedz
Magda 16/02/2016 - 11:16 am

Uwielbiam tydzień azjatycki w Lidlu,ale własnoręcznie robionego sushi się trochę obawiam.Tz. tego,że kupię baze, wydam sporo pieniędzy,a to co wyjdzie będzie smakowało jak gotowe sushi z Lidla(z zamrażarek)..Dlatego z niecierpliwością czekam na post o sushi i innych przepisach kuchni japońskiej(jedna z moich ulubionych). Pozdrawiam

Odpowiedz
Malwina 16/02/2016 - 1:32 pm

Sam przepis na przygotowanie ryżu do sushi znajdziesz na blogu. Proporcje zaprawy najlepiej dobrać pod swój smak, w zależności czy lubimy bardziej czy mniej słodki ryż. Baza z oferty marketowej to koszt kilkunastu złotych, jakby nie patrzeć, to tylko kilka złotych więcej niż to gotowe z zamrażarki.

Odpowiedz
Malwina 16/02/2016 - 1:33 pm

A i przypomniało mi się, że na blogu jest już przepis na temari sushi. Mało znane, a niezwykle urokliwe 🙂

Odpowiedz
bentomonia 15/02/2016 - 5:00 pm

Wszystko wygląda przeeeeepysznie… Pozdrawiam

Odpowiedz
Anonimowy 15/02/2016 - 11:20 pm

Imponujące! Świeżość bije po oczach!
Pozdrawiam
Marta

Odpowiedz
Kinga 16/02/2016 - 5:27 am

Świetny pomysł! 🙂

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies