Mogłoby się wydawać, że odnalezienie na sklepowej półce jogurtów o dobrym składzie nie jest niczym trudnym. Wystarczy udać się do pierwszego lepszego supermarketu lub hipermarketu, w którym spośród kilkunastu produktów wybierzemy ten o najlepszym składzie. Nic bardziej mylnego. Jogurtów bez białek mleka, żelatyny i mleka w proszku mamy w Polsce jak na lekarstwo. Zresztą , gdy przejdziecie do poniższego zestawienia, sami się o tym przekonacie.
Składniki:
- 1 litr mleka (od krowy lub świeżego pasteryzowanego), im tłustsza baza, tym gęstszy i smaczniejszy jogurt
- około 150 g jogurtu naturalnego z żywymi kulturami bakterii w temp. pokojowej (najlepiej jogurtu bez zagęszczaczy)
Gdy jogurt jest gotowy, przelewamy go do słoiczków i przenosimy słoiczki do lodówki. Przez kolejną dobę w lodówce tekstura jogurtu ustabilizuje się. Jogurt stanie się także troszkę gęstszy. Jogurt naturalny najlepiej spożyć w przeciągu 7 dni.
Jogurt z każdym dniem będzie bardziej kwaśny w smaku i wytrawny.
Składniki:
- 1 litr (mleka od krowy lub świeżego pasteryzowanego), im tłustsza baza, tym gęstszy i smaczniejszy jogurt
- 1 porcja kultur bakterii jogurtowych
Przygotowanie:
Gotowy jogurt przelewamy do pojemników/słoików i przenosimy do lodówki. Przez kolejne 24 godziny tekstura jogurtu ustabilizuje się, a sam jogurt stanie się bardziej gęsty. Jogurt najlepiej zużyć w przeciągu 7 dni.
Przygotowanie domowego jogurtu w Multicookerze
Mleko umieszczamy w misie Multicookera, mieszamy dokładnie z kulturami bakterii lub jogurtem z żywymi kulturami bakterii. Ustawiamy program Yogurt. Po zakończeniu programu przelewamy jogurt do słoiczków i odstawiamy do lodówki.
Kultury bakterii muszą być przechowywane w chłodzie. Ja trzymam je w zamrażarce.
Fiolka z bakteriami wystarczy na przygotowanie 5 litrów jogurtu naturalnego. Te, które do tej pory zamawiałam kosztowały 9 zł za opakowanie.
Kolejnym powodem mogą być nieodpowiednie warunki przy przechowywaniu szczepionki (zbyt wysoka temperatura). Warto zwrócić uwagę także na samo mleko. Przy chudym mleku jogurt wyjdzie rzadszy.
Litr mleka plus porcja szczepionki kultur bakterii jogurtowych to koszt około 3,8 zł. Dochodzi do tego jeszcze gaz, ewentualnie prąd, jeśli używacie jogurtownicy, piekarnika lub multicookera. Osobiście nie zauważyłam wzrostu wysokości rachunków za prąd, odkąd co tydzień robię swój domowy jogurt. Czy to się opłaca? Moim zdaniem tak, ponieważ taki domowy jogurt będzie zawsze lepszym wyborem, aniżeli sklepowy. Dodatkowo jest o wiele smaczniejszy. Może być spożywany przez część osób cierpiących na nietolerancję laktozy.
Całkowity czas przygotowania: 7 godzin.
32 komentarze
super wpis, zwracam uwage na sklad ale tych jogurtow nie znalazlam na sklepowych pólkach,teraz jak widzę czego szukać na pewno się za nimi rozejrze. pozdrawiam,Monika
Jeszcze bez żadnych dodatków są jogurt ze Strzałkowa -ma 10 tłuszczu, pyszny, klimeko -ekologiczny najlepszy, genialna konsystencja ale bardzo drogi i najtanszy jogurt sokólski. Robię w piekarniku w garnku-10-20 minut w 50 stopniach, wyłączam i cała noc pozostawiam w piekarniku. Mleko zarówno ze wsi jak i sklepowe zawsze zagotowuje i studze do temp.pokojowej, nie używam termometru. Zazwyczaj potem swój jogurt wykorzystuje jeszcze raz do rozmnozenia. Jogurty z dodatkami typu mleko w proszku żle sie namnażają. także jest gorszy efekt jeżeli mleka sklepowego pasteryzowanego nie zagotuje sie jeszcze w domu. Polecam krążek do gotowania mleka kipichron, chroni przed wykipieniem.
kiedys dostalam przepis na jogurt od kolezanki z Grecji, wychodzi zawsze! Wazne aby mleko bylo tluste i jako dodatek jogurt naturalny z bakteriami tez tlusty. Obecnie uzywam mleka prosto od krowy i jogurtu naturalnego nestle LC1 (probiotyczny).Mam nadzieje ze jogurt dobry, nie znalazlam nic o sztucznych dodatkach… Mleko zagotowuje i gotuje na malym gazie ok 15 min. Schladzam do ok. 38 stopni (test na palec – paluszek maly w mleko i jesli przez 5 sek nie parzy a jest bardzo cieple, to jest ok). Przelewym przez sitko do czystego garnka. Dodaje male opakowanie jogurtu (125) i mieszam dokladnie. Garnek przykrywam, zawijam w gazete i duzy recznik (gazety duzo i recznik tez dosc gruby i duzy) i odstawiam w cieple miejsce na 24 godziny (np. na piec, pod kaloryfer,itp). Jogurt wychodzi stabilny, przyjemny w smaku. Przepis nie zawiodl mnie ani raz. Przechowywac mozna kilka dni w lodowce. Uzywam nie tylko na swiezo, ale tez robie na nim labneh, serniki, itp. Uzywalam tez innych naturalnych jogurtow z bifido, np. z greckim naturalnym z bifido wyszedl jogurt gestszy i kwasniejszy. Pozdrawiam serdecznie. Aga
A co się stanie, jeśli zmniejszę ilość bakterii np o połowę, nie zmieniając ilości mleka? Czy jogurt wtedy będzie "mniej kwaśny"?
Wpłynie to na teksturę jogurtu. Smak może się nieznacznie różnić.
Czy można otworzyć słoik na chwilę, gdy się już odstawi w ciepłe miejsce? Bo chciałabym przeprowadzić doświadczenie, podczas którego co godzinę sprawdzałabym pH substancji. Do tego potrzeba na chwilę otworzyć słoik. Czy to zaszkodzi jogurtowi?
Zmiany temperatury wpłyną niekorzystnie na proces inkubacji. Ostatecznie jogurt może nie wyjść lub wyjść bardzo rzadki.
Trafiłam tu dziś i bardzo rzetelny blog😘ja kupiłam bakterie jogurtów w sklepie wino iser.Tam piszą,że fiolkę starcza na 100l mleka a ja mam co tydzień 3l mleka odkrowy.Jak podzielić fiolkę na te 3l.Proszę oodp.
Czy to na pewno kultury bakterii na jogurt? Zazwyczaj taki przelicznik (fiolka na 100 l surowego mleka) jest przy kulturach do produkcji sera. Najwygodniej jest zmierzyć centymetrem proszek w fiolce (o ile jest przezroczysta) i podzielić na odpowiednią ilość odcinków. Nie przejmuj się, jeśli sypnie Ci się troszkę za dużo.
Dziękuję za informację.Proszę zajrzyj na stronę wino i ser i tam są te kultury.A jaki sklep polecasz?
Już znalazłam. Zdjęcie jest kultur serowych i przeglądając produkty, po prostu pominęłam tę pozycję. One są na 100 l mleka pasteryzowanego lub 200 l mleka surowego. Skoro będziesz używać mleka prosto od krowy, to musisz podzielić to na jeszcze mniejsze części. Ja na te 3 litry surowego mleka dodałabym 1/50 bakterii.
Swoje kultury bakterii zamawiam przez Internet w sklepie Agrovis. Mają spory wybór kultur, w zależności od tego, jaki chcesz uzyskać efekt. Z tych, które wypróbowałam, najfajniej sprawdziła się Beaugel Yog 1. Polecam też kultury do zrobienia kefiru (ja kupowałam te 24-godzinne). Gdy nie ma się zbyt często dostępu do surowego mleka, to warto sobie zrobić taki kefir (nie trzeba nic podgrzewać, wystarczy wymieszać w garnku i zostawić na 1 dobę). Kefir można dosłownie kroić nożem. Ja mleko prosto od krowy mam średnio co 2 tygodnie (3 butelki), ale zawsze przerabiam się na twaróg, z kolei na serwatce smażę naleśniki.
Daj proszę znać, jak wyjdzie Ci jogurt. Jestem bardzo ciekawa kultur bakterii z tego sklepu.
Przepraszam za tak późną odpowiedź.Robię dziś po raz drugi. Wyszedł pyszny…najpierw lekko grudkowaty ale po wymieszane aksamitny,kremowy.
Mam zamiar zabrać się za zrobienie własnego jogurtu z udziałem szczepów bakterii. Twoje porady są bardzo przydatne, bardzo dziękuję za ten wpis. Poza tym piękne zdjęcia!!! 🙂
najlepszy jogurt zrobiony samemu.
Pieknie dziekuje za to ze zupelnie przypadkiem znalazlam taka strone. Ja od niedawna zaczelam sie interesowac tym co jest zawarte w zywnosci a szczegolnie w jogurtach. Zjadam ich bardzo duzo. Odchudzam sie i staram zdrowo jesc. Schudlam juz duzo i tak naprawde to potrzeba mi tylko utrzymac wage.Jestem w szoku po tym jak poczytalam co jest w jogurtach. Ja mieszkam w Kanadzie i jak przeszukalam polki to znalazlam tylko 1!!! jogurt prawdziwie dobry. Serdeczne dzieki ze mnie oswiecilas. Jestem naprawde wdzieczna. Dzisiaj podjelam probe i zrobilam jogurt na bazie tego jednego ktory znalazlam w sklepie.Jutro sie okaze czy dobry mi wyszedl. Ale najwazniejsze ze jestem swiadoma czego szukac. Jeszcze raz dziekuje!!!
Też robię domowe jogurty i jestem ich wielką fanką 🙂
Z takich bakterii jak Ty jeszcze nie korzystałam. Kupuję zwykle Zakwaski, bo takie są dostępne w pobliskim sklepie. Jogurt robię głównie "metoda piekarnikową", ale zastanawiam się nad zakupem jogurtownicy. Używałaś kiedyś? Mogłabyś polecić jakiś model?
Jogurtownicy nie posiadam. Mam Multicookera z Redmonda (u nas w domu nazywany Reńkiem) i on ma funkcję jogurtownicy (podgrzewa mleko i utrzymuje odpowiednią temperaturę przez określony czas). Bardzo wygodna sprawa. Chyba w zestawie były od razu takie słoiczki na jogurt z wieczkiem, na którym można zaznaczyć datę przygotowania jogurtu.
Co do jogurtownicy, to zanim nabyłam multicookera, chciałam ją kupić. Miałam wtedy chęć na jogurtownicę z Lidla (mam kilka od nich sprzętów i póki co jeszcze nie narzekałam). Była ładna i niedroga.
Zakwaski mam w lodówce, ale jeszcze z nich nie korzystałam (mam chyba z 5 rodzajów). W wolnej chwili nastawię na nich jogurt.
Dzięki za odpowiedzi 🙂 Nie wiedziałam, że w Lidlu bywają jogurtownice. Będę wypatrywać!
A ja robię 1 litr jogurtu codziennie /bo tyle nam potrzeba/ po południu metodą micro w dzbanku z grubego szkła. To nie jest wymóg, po prostu taki mam. Mleko i 3 łyżki jogurtu Bakoma do dzbanka, do micro, zagrzać do ok 42 stopni /czas i moc trzeba wypróbować, bo mikrofalówki są różne/, wymieszać i pozostawić w micro. Po godzinie, a potem po dwóch dogrzewam do 40 – 42 stopni / u mnie to moc 400 na 1 min/ i zostawiam w micro jeszcze 1 h. Zostawiam w temp pokojowej, a na noc do lodówki. Rano jest doskonały. Nie przelewam do słoiczków tylko do szklaneczek, gdy potrzebny do posiłku.
Zostawiam trochę jogurtu na następną porcję itd.
Robię jogurt od jakiegoś czasu i nie mogę znaleźć reguły dlaczego raz wychodzi mi pyszny jogurt a innym razem mleko oddziela się od serwatki i nie wychodzi jogurt. Robię jogurt ze swojskiego mleka kupowanego zawsze u tej samej osoby, dodaję jogurt sklepowy też zawsze ten sam. Do przygotowania używam termomixu.
Czy ktoś może coś podpowiedzieć?
To, co przychodzi mi do głowy, to niedoprowadzenie surowego mleka do odpowiedniej temperatury przed studzeniem. Sprawdzasz, do jakiej temperatury podgrzało się surowe mleko?
Fajny wpis, wiele informacji ciekawych, no i najważniejsze, że wiadomo jak zrobić domowy jogurt 😀
od dzisiaj sama robię jogurty, już nigdy nie kupię gotowego jogurtu.
Witam, moj pierwszy jogurt wyszedł zabyt rzadki i taki ciągnacy. Uzyłam zakwaszek i tetaz mam pytanje czy z tego jogurtu mogę jeszcze raz zrobić jogurt? Czu ten rzadki i ciagnący mozna uzyć jako stattera do nowego jogurtu ?
Ja bym zrobiła z tego jogurtu jakieś koktajle i kupiła dobrej jakości kultury bakterii. Kolejny jogurt na bazie tego będzie miał podobną konsystencję. Miałam Zakwaski i byłam bardzo niezadowolona. Zarówno jogurt, jak i kefir miały kiepską konsystencję i smak. Polecam Agrovis (nawet linkuję ich w artykule – a absolutnie nie jest to wpis sponsorowany). Mają świetne kultury bakterii, polecam przy okazji bakterie na kefir. Wychodzi jak zsiadłe mleko i można go kroić nożem.
Witam, ja pierwszy raz robiłam jogurt. Użyłam zakwaszki i swojskiego mleka. Jogurt nie wyszedł taki jak chciałam. Ale mam pytanie czy mino tego że jwst rzadki i ciągnący można użyć go jako startera do nowego jogurtu?
domowy jogurt jest o niebo lepszy niż ten kupny, trochę pracy to wymaga, ale efekt jest pysznie niesamowity
Polecam przetestować jogurt naturalny primo zott i skyr fruvity z Biedronki lub Piątnicy z inneho sklepu (dla Biedronki produkuje Piątnica). Wydaje mi się, że mają bardzo fajne składy 😉
Dzięki za info! Postaram się uzupełnić wpis o zdjęcia tych jogurtów wraz ze składem, gdy wpadną mi kiedyś w ręce.
„Może być spożywany przez część osób cierpiących na nietolerancję laktozy” – poprzez zrobienie tego z mleka bez laktozy? A może chodzi o coś innego? Możesz rozwinąć temat? Chciałem pomysł z domowym jogurtem podsunąć osobie, która ma zdiagnozowaną lekką postać nietolerancji. W praktyce ta osoba ogranicza laktozę, ale nie musi z niej rezygnować w 100%.
Bakterie w trakcie pracy żywią się laktozą, więc finalnie tej laktozy będzie o wiele mniej w takim jogurcie, niż w mleku, z którego powstał. Można też oczywiście zrobić jogurt z mleka bez laktozy lub napoju roślinnego. W przypadku tego ostatniego warto dodać do napoju cukier, by bakterie miały się czym żywić.
Myślę, że warto byłoby zaktualizować wpis, bo aktualnie to nie jest problem dostać jogurt z dobrym składem.