Rosół z indyka |
Jak na rosół przystało, musi być gotowany dość długo na bardzo małym ogniu. To właśnie długie gotowanie i dodatek warzyw oraz aromatycznych ziół sprawia, że wywar nabiera wyjątkowego smaku. Nie zapomnijcie dorzucić do rosołu cebuli – koniecznie razem z łupiną, koniecznie ładnie opaloną. To właśnie m.in. dzięki dodatkowi opalonych łupin cebuli, zupa nabiera pięknego złocistego koloru. Nie potrzebne są tu kostki, proszki, ziarenka i inne wynalazki, które z prawdziwym i smacznym gotowaniem nie mają zbyt wiele wspólnego. O kwestiach zdrowotnych już nie wspomnę.
Przygotowałam dla Was sporą ilość wskazówek, jak gotować rosół z indyka, aby dobrze smakował. Wszystkie zebrałam w uwagach pod przepisem.
Składniki:
- 1 udo z indyka wraz z kością (około 900 g)
- 1 szyja z indyka
- 3-4 marchewki
- 2 duże pietruszki plus kilka gałązek naci
- 2 cebule wraz z łupiną
- pół niedużego selera korzeniowego plus kilka gałązek naci
- zielona część pora
- 2-3 gałązki lubczyku
- 4 liście laurowe
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- 1 łyżeczka ziaren kolorowego pieprzu
- sól do smaku
Do podania: makaron nitki, kluski lane, kostka z kaszy manny
Do posypania: posiekana świeża nać pietruszki
Rosół z indyka – Przygotowanie:
Rosół z indyka podajemy z dodatkiem makaronu jajecznego nitki (ew. lanych klusek, kostki z kaszy manny), pokrojonej ugotowanej marchewki i posiekanej natki pietruszki. Do rosołu można dołożyć oddzielone od skóry i kości pokrojone mięso z indyka.
Uwagi:
– Mięso z indyka możecie po oddzieleniu od skóry i kości pokroić w kostkę i dołożyć do rosołu. Można wykorzystać je również jako bazę do przygotowaniu farszu do krokietów, pierogów, przygotować indyka w galarecie lub upiec pasztet.
– Woda: mięso zalewamy ZAWSZE zimną wodą. Warto użyć przefiltrowanej wody.
– Sól: rosół (bez względu na to z jakiego mięsa przygotowany) solę zawsze pod koniec, dosłownie kilka minut przed zgaszeniem płomienia pod garnkiem
– Szumowiny: od dłuższego czasu nie zdejmuję szumowin z rosołu. Pomimo tego zawsze gotuję ładny, klarowny rosół. Szumowiny (czyli to co powstaje w wyniku ścięcia białka w mięsie) po ugotowaniu opadną na dno. Gdy rosół ostygnie, przelewam go do drugiego garnka przy pomocy dużej chochelki (na którym ustawiam dodatkowo sito, aby do rosołu nie wpadły kawałki mięsa czy ziół), a warzywa wyjmuję i przekładam do pojemnika na żywność. Rosół, który widzicie na zdjęciach nie miał ściąganych szumowin, ani też nie był klarowany (klaruję rosół tylko wtedy, gdy planuję wykorzystać go do mięsnej galaretki)
– Kolor rosołu: rosół swój piękny kolor zawdzięcza m.in. dodatkowi cebuli w łupinie, koniecznie opalonej nad palnikiem. Nie potrzebuje dodatków w postaci ziarenek smaku, kostek rosołowych
– Tłuszcz: przy rosole na tłustszym mięsie, warto odstawić go do lodówki i po kilku godzinach chłodzenia ściągnąć z jego wierzchu łyżką nadmiar tłuszczu.
– Pieprz: do rosołu wrzucamy pieprz w ziarnach. Mielonym pieprzem doprawiamy rosół indywidualnie na talerzu
I pamiętajcie, że podstawą smacznego i klarownego rosołu jest długie gotowanie na bardzo małym ogniu. Rosół nie lubi pośpiechu.
Rosół z indyka |
Całkowity czas przygotowania: 3-4 godziny.
5 komentarzy
Ale mam teraz chęć na rosół…
Mnammmm… Uwielbiam rosół, wiec na 100% wypróbuje ten przepis.
Zapraszam do siebie! Mile widziana obserwacja. Nowa seria świąteczna – #MARYCHRISTMAS już u mnie na blogu! Pozdrawiam 🙂 life-that-inspired.blogspot.com
Wygląda bardzo smacznie! 😉
Uwielbiam rosół, u mnie najczęściej mieszany kura z indorem:) ….
rosół na indyku robi moja ciocia na kuchni kaflowej – jest przepyszny! 🙂