Jabłka w cieście dyniowym |
Po dość długiej przerwie powracam do Was z cieszącym się dużą popularnością cyklem śniadaniowym. Dziś na mistrzowskie śniadanie chciałabym Wam zaproponować jabłka w cieście. Chciałam, aby danie to przybrało jesienny klimat, dlatego przygotowałam ciasto z dodatkiem puree z dyni oraz korzennych przypraw. Jabłka obtoczone w takim cieście smakują wyjątkowo dobrze. Wystarczy je tylko oprószyć cukrem pudrem i zajadać ze smakiem.
JABŁKA W CIEŚCIE DYNIOWYM
Śniadanie Mistrzów #286
Składniki
- niepełna szklanka mąki owsianej (100 g)
- pół szklanki gęstego puree z dyni (130 g), ja przygotowałam puree z dyni hokkaido
- pół szklanki mleka (125 g)
- 1 jajko
- 2 łyżki cukru
- 1-1,5 łyżeczki przyprawy do dyni
- 3-4 jabłka (polecam wybrać słodsze odmiany)
Przygotowanie:
W misce umieszczamy mąkę owsianą, puree dyniowe, mleko, jajko, cukier i przyprawę do dyni. Wszystkie składniki mieszamy przy pomocy trzepaczki lub miksera. Wykrawamy gniazdo nasienne z jabłek. Owoce obieramy i kroimy w plastry o grubości około 1 cm.
Na patelni rozgrzewamy olej. Plastry jabłka zanurzamy w cieście i kładziemy na patelni. Smażymy z obu stron do zrumienienia ciasta. Usmażone plastry jabłka odkładamy na papierowy ręcznik. Jabłka nakładamy na talerz, posypujemy cukrem pudrem. Podajemy na ciepło lub na zimno.Uwagi:
– mąkę owsianą otrzymacie mieląc płatki owsiane w młynku
Jabłka w cieście dyniowym |
Czas przygotowania: 20 minut.
12 komentarzy
jak pysznie 🙂
Zapraszam do mnie 🙂
Pysznie 🙂
Robiłam już w tym roku jabłka w cieście, ale o dyniowym nie pomyślałam. Swoją drogą to danie z dzieciństwa 🙂 Zdjęcia prezentują się niesamowicie!
Super pomysł! Zapisuję przepis 🙂
no powiem, że nie wpadłabym na podobny przepis. Bardzo pyszne 🙂
I znowu mnie zaskoczyłaś i trafiłaś w moj gust 😉 kocham dynie, ostatni duzo jej w mojej kuchni ale jako dodatek do tego typu ciasta nie znałam,
Pozdrawiam
Marta
Mniam, coś pysznego 🙂
Drobne pytanko- mąkę owsianą można zastąpić pszenną? 🙂
Będę wdzięczna za odpowiedź 🙂
Jasne 🙂
mmm uwielbiam jabłka w cieście a u Pani jeszcze w tak pysznym, jesiennym wydaniu! 🙂 Koniecznie musze spróbowac, prezentują się, jak zawsze zresztą, pięknie 🙂
PS Książka Pani? 🙂 Moja młodsza siostra szaleje za tymi dziennikami, zrobiła już zadania ze wszystkich 🙂
Właśnie wklejałam naklejki do dziennika, gdy przypomniałam sobie, że nie odpisałam na Twój komentarz. Książka oczywiście moja. Uwielbiam ją 🙂 i proszę, tylko nie per pani. Mam na imię Malwina. Pozdrawiam serdecznie.
w takim razie jestem bardzo ciekawa jak go wypełniłaś, szczególnie te strony typu "wypełnij te stronę jak tylko chcesz" 🙂