 |
| Konfitura ze śliwek z cynamonem |
Konfitura ze śliwek to nieodłączny element moich jesiennych przetworów. Robię ją w kilku wersjach. Obowiązkowo w słoikach ląduje konfitura śliwkowa z wanilią, którą przygotowuję zawsze z myślą o przełożeniu piernika staropolskiego. Nie może też zabraknąć czekośliwki, czyli odrobinę zdrowszej wersji kremu czekoladowego. To niezastąpiony dodatek do naleśników, tostów, gofrów. Śliwkową ekipę zasiliła w tym roku konfitura z cynamonem. Pachnie obłędnie i uzależnia już od pierwszej łyżeczki. Gorąco polecam!
KONFITURA ZE ŚLIWEK Z CYNAMONEM
Składniki (na 4 małe słoiczki po około 200 ml):
- 2 kg śliwek węgierek (słodkich i mocno dojrzałych)
- 100-250 g cukru (w zależności od stopnia słodkości śliwek)
- 2-3 łyżeczki mielonego cynamonu
Przygotowanie:
Śliwki myjemy, pozbawiamy pestek, kroimy w mniejsze kawałki. Umieszczamy je w garnku, zasypujemy cukrem (najlepiej zacząć od minimalnej ilości cukru, a potem w razie potrzeby dosłodzić konfiturę). Owoce mieszamy z cukrem, odstawiamy na około godzinę (ewentualnie dłużej, nawet na całą noc). Do śliwek dodajemy cynamon, mieszamy. Gotowanie dżemu możemy rozłożyć na 2 lub 3 dni. W pierwszej opcji gotujemy owoce po około godzinie każdego dnia, w drugiej 1,5 godziny pierwszego dna, a kolejnego do uzyskania preferowanej konsystencji. Wybierzcie wersję, która najbardziej Wam odpowiada. Garnek pomiędzy jednym a drugim gotowaniem należy przykryć pokrywką po całkowitym ostygnięciu. Nie ma potrzeby chowania garnka do lodówki, ponieważ temperatury nie są teraz wysokie.
Im konfitura będzie gęstsza, tym częściej należy ją mieszać, aby się nie przypaliła (szczególnie pod koniec gotowania). Bardzo gorącą konfiturę śliwkową nakładamy do suchych (wcześniej umytych i wyparzonych) słoików i bardzo mocno zakręcamy. Dla pewności można ją pasteryzować przez około 10 minut od zagotowania wody. Ja darowałam sobie w tym roku pasteryzowanie słodkich przetworów i po prostu po mocnym zakręceniu słoików, odstawiłam je na ręcznik do góry dnem, przykryłam drugim ręcznikiem i pozostawiłam tak do rana. Kolejnego dnia słoiki przeniosłam do spiżarki.
Uwagi:
– jeśli chcecie, by konfitura była całkowicie gładka możecie ją przed nałożeniem do słoików zmiksować na gładką masę. Pamiętajcie, by blendować przestudzoną konfiturę, a później bardzo mocno ją zagotować przez nałożeniem do słoików
– przy bardzo słodkich śliwkach można całkowicie pominąć dodatek cukru
Polecam Ci również przepis na powidła korzenne:
 |
| Powidła korzenne |
 |
| Konfitura śliwkowa z cynamonem |
Przepis na powidła z cynamonem w wykonaniu czytelników:
Czas przygotowania: 4 godziny.
17 komentarzy
zdecydowanie jedno z lepszych połączeń!
ojjj mam chęć, a właśnie mi się zwolniło z 5 słoiczków
Smażą się 🙂 Pyrkolą i pachną. Jedna porcja wchodzi mi do rondelka, ale to za mało, zdecydowanie! 🙂
Cudowne zdjęcia. Przedstawiają taką jesień, jaką uwielbiam 🙂
Śliwki i cynamon to znakomite połączenie …. cudeńko konfitura:)
Pyszności 🙂
pysznie!!!
Cudowne zdjęcia! *.*
Ta konfitura wygląda prześlicznie! 🙂
pierwszy raz robię ze śliwek konfiturę 🙂
Niaaam, aż ślinka cieknie! Uwielbiam przetwory z węgierek 🙂
Malwino, a czy to koniecznie musi być odstęp 24 godzinny? Nie można smażyć, 2- 3 razy w odstępach kilkugodzinnych? Rondel mi potrzebny 😉
Oczywiście, że można. Na upartego możesz smażyć śliwki cały czas do zgęstnienia, choć moim zdaniem efekt przy odstawianiu konfitury jest lepszy. W poniedziałek wrzucę jeszcze jeden przepis na śliwkową konfiturę. Moim zdaniem jeszcze smaczniejszą od tej 🙂
Musi pachnieć i smakować obłędnie 🙂
a czy tą konfiturę smażymy pod przykryciem czy garnek ma być otwarty???
W przepisie nie ma nic o przykrywaniu, smażymy na małym ogniu w garnku bez przykrycia.
Bardzo taką lubię, pachnie obłędnie! 🙂
Dodaję jeszcze łyżeczkę imbiru i 2-3 goździki 🙂