 |
| Bento |
Standardowo, jak w każdy poniedziałek, rozpoczynamy tydzień od przeglądu zawartości lunchboxów Połówka oraz moich. Chyba zawsze będę się zachwycać letnimi zestawami. Różnorodność produktów i całe mnóstwo kolorów, jakie lądują w pojemnikach, od razu wprawia mnie w pozytywny nastrój. A i zapełnianie lunchboxów latem jest o wiele przyjemniejsze i daje większe pole do popisu.
Zapraszam Was do lektury i życzę udanego tygodnia. Zapowiada się prawdziwie upalny tydzień, dlatego pamiętajcie o tym, by każdego dnia wypić odpowiednio dużą porcję wody.
Make bento, not war!
PONIEDZIAŁEK
W zestawie u Połówka mnóstwo kolorów i smaków. W pierwszym pojemniku turecka sałatka ziemniaczana. Co ją charakteryzuje? Jest orzeźwiająca, ze sporą ilością zieleniny (Turkowie z pewnością nie mają problemów z poziomem witaminy C).
Dodatkowo ogórek małosolny, rzecz jasna roboty własnej. Na drugim pięterku wylądował kurczak w domowej przyprawie do grilla oraz ryż jaśminowy z czerwoną fasolą, groszkiem, ogórkiem, natką pietruszki i melasą z granatów.
Dodatkowo ogórek małosolny, rzecz jasna roboty własnej. Na drugim pięterku wylądował kurczak w domowej przyprawie do grilla oraz ryż jaśminowy z czerwoną fasolą, groszkiem, ogórkiem, natką pietruszki i melasą z granatów.
W drugim pojemniku ponownie ryż ze wspomnianymi dodatkami plus krewetki po marokańsku. Pierwszy raz zapakowałam do bento krewetki i chyba dość długo w lunchboxie nie wylądują. Choć spędziły na patelni dosłownie kilka chwil, to na drugi dzień stały się lekko gumowate. Na drugim pięterku kurczak w przyprawie do fajity oraz pomidor plus szczypior z dymki.
Z kolei mój zestaw składał się z koktajlu z owoców leśnych, sałatki z kuskusu i szparagów (w weekend udało mi się jakimś cudem kupić szparagi na ryneczku za całe 5 zł za pęczek. Tak mało za szparagi nie płaciłam nawet w sezonie na to warzywo).
W drugiej przegródce kalafior w winegrecie (z czosnkiem, oliwą, cytryną i koperkiem) oraz pyszny pomidor bawole serce ze szczypiorem z dymki.
W drugiej przegródce kalafior w winegrecie (z czosnkiem, oliwą, cytryną i koperkiem) oraz pyszny pomidor bawole serce ze szczypiorem z dymki.
WTOREK
Połówek tego dnia zabrał ze sobą omlet z 4 białek i 1 jajka z papryką i zatarem. dodatkowo kilka pomidorów z cebulką i bazylią i ogórek małosolny.
W drugiej części pojemnika wylądowała kasza gryczana z pieczarkami i sosem sojowym, klopsiki drobiowe i posiekany szczypior z dymki.
W moim bento moja ulubiona sałatka z kaszy kuskus, ciecierzycy i szpinaku oraz malinowy pomidor z cebulką z dymki.
ŚRODA
Tym razem tylko moje bento, a w nim sałatka z tego, co się nawinęło pod rękę, czyli z kuskusu, zielonych szparagów, czerwonej papryki, dymki ze szczypiorem, ogórka, pomidorów, rzodkiewki, doprawiona sokiem z cytryny, oliwą i pastą harissa. W drugiej przegródce pyszny pomidor bawole serce z cebulką.
CZWARTEK
W lunchboxie Połówka muffiny z kukurydzą. Dodatkowo pierś z kurczaka w przyprawie do szaszłyków, kukurydza, pomidor i ogórki małosolne. Dodatkowo trzy muffiny czekoladowe na fasoli.
U mnie sałatka z fasolki i pomidorów (dodatkowo dołożyłam do niej posiekaną dymkę ze szczypiorem), ogórki gruntowe i kilka rzodkiewek.
PIĄTEK
Tym razem tylko moje śniadanie, czyli nocna owsianka z karobem, malinami oraz borówkami.
5 komentarzy
Smacznie wygląda 🙂
Jak to wszystko ślicznie wygląda <3
Ja także uwielbiam kolorowe letnie dania ma wynos, a Twoje prezentują się przepysznie 🙂 Sałatki podobne często zabieram, ale z kaszą jaglaną zazwyczaj 🙂 Te muffinki wyglądają cudnie – nie pogardziłanym teraz taką czekoladową z fasoli ;p A nocne owsianki zabieram ze sobą kilka razy w tygodniu (nie wkładam ich jednak do lodówki, bo nie bardzo lubię zimne rzeczy).
I jeszcze mam pytanie, jeśli to nie tajemnica – czy Ty jesteś na diecie wegetariańskiej /wegańskiej ? Zauważyłam, że Twoje zestawy nigdy nie zawierają mięsa i jestem ciekawa czy całkiem z niego zrezygnowałaś…
Ile sałatek, mniam!
Zaglądam do Ciebie od dawna, choć ostatnio bardzo rzadko. W zasadzie chciałam napisać tylko tyle: chylę czoła przed Waszymi bento! Nie wiem jak udaje Ci się to wszystko tak pięknie przygotować – może krótki kurs dla bento-początkujących-matek-z-trudem-ogarniających?:)
Pozdrawiam!