Domowy kisiel z malin i jagód |
W Finlandii oraz krajach skandynawskich sporą popularnością cieszą się desery tak chętnie jadane także w naszym kraju. Jednym z nich jest manna z owocami, na którą przepis podawałam Wam ostatnio. Innym wspólnym deserem jest kisiel. Szczególne miejsce z kuchni duńskiej zajmuje rødgrød, czyli kisiel z czerwonych owoców. Można przygotować go z truskawek, malin, porzeczek czy jagód. Ja postawiłam na połączenie malin i leśnej jagody.
Kisiel w krajach skandynawskich często podaje się z dodatkiem lekko ubitej słodkiej śmietanki. Oczywiście i bez niej ten prosty deser jest smaczny. W wersji odchudzonej możecie serwować go z gęstym jogurtem naturalnym wymieszanym z odrobiną miodu.
Kisiel z czerwonych owoców przygotowałam wspólnie z Gin, Mirabelką oraz Siankoo w ramach trwającej właśnie akcji Skandynawskie Lato.
KISIEL Z MALIN I JAGÓD
Składniki (na 2 porcje):
- 150 g malin
- 100 g jagód
- 3-4 łyżki cukru lub zamiennika (ja użyłam erytrolu)
- około 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej (lub więcej, jeśli wolicie bardziej gęsty kisiel)
Przygotowanie:
W garnku umieszczamy maliny i jagody, dodajemy cukier, szklankę wody (250 ml). Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu przez 1-2 minuty. Mąkę ziemniaczaną mieszamy dokładnie w 1/4 szklanki wody i wlewamy do kisielu. Podgrzewamy mieszając, aż kisiel zgęstnieje. Jeśli będzie dla Was zbyt rzadki, ponownie rozmieszajcie niewielką ilość mąki w wodzie (najlepiej dodawać po 1 łyżeczce) i dodajcie do owocowego soku. Jeśli kisiel będzie zbyt gęsty, wystarczy dodać do niego wodę, zamieszać i ponownie zagotować.
Kisiel z malin i jagód podajemy na ciepło lub na zimno. Możecie serwować go z dodatkiem bitej śmietany lub w wersji odchudzonej z gęstym jogurtem naturalnym wymieszanym z odrobiną płynnego miodu.
Domowy kisiel z malin i jagód |
Domowy kisiel z malin i jagód |
Czas przygotowania: 10 minut.
8 komentarzy
no to jutro kupuję maliny i gotuję kisiel 🙂 Wygląda boooosko 🙂
Smakowity kisiel, mniam 🙂
Wygląda bardzo apetycznie 🙂
Ulubiony 🙂
Piękny ma kolor 🙂
Piękny kolor 🙂
Piękne te Wasze kisiele .. i na pewno pyszne:)
Te zdjęcia są po prostu przepiękne. Daleka droga jeszcze przede mną. No ale mam się od kogo uczyć 😉 Co do kisielu, to widzę, że podobne owoce wybrałyśmy. Ja dałam jeszcze czerwone porzeczki. Muszę poczytać o tym "cukrze" jakiego użyłaś w deserze.