Make bento, not war! #95

przez Malwina

Jeśli pamiętacie, to już kilkakrotnie przymierzałam się do bezglutenowego tygodnia z bento. Chęć wyeliminowania glutenu z diety Połówka choćby na kilka dni podyktowana była przede wszystkim ciekawością. Chcieliśmy zobaczyć, czy w jakiś sposób wpłynie to na jego samopoczucie. Przez te 5 dni nie odczuł znaczącej różnicy, choć na pewno czuł się lżej, aniżeli na diecie, w której węglowodany oparte są na produktach zawierających gluten. Przy okazji być może propozycje z tego tygodnia przypadną do gustu osobom, które cierpią na celiakię i są zmuszone całkowicie wyeliminować ze swojej diety produkty z glutenem.

Chwytajcie garść inspiracji i przepisów.

Make bento, not war!
PONIEDZIAŁEK

Bezglutenowy tydzień rozpoczynamy od pieczonej jaglanki z malinami i jagodami. W drugiej części lunchboxu kotlety mielone z kurczaka (masy mięsnej niczym nie zagęszczałam), pomidor i kawałek papryki. Dodatkowo 70 g wafli ryżowo-kukurydzianych.

WTOREK

Na śniadanie placuszki ryżowe. Dodatkowo dwie nektarynki. Połówek zabrał ze sobą jeszcze kurczaka w zatarze i surówkę z pomidorów i cebulki. 

ŚRODA
Debiut nowego pojemnika do bento typu „kanapka”. Jako słodki początek dnia pojawił się pudding z kaszy jaglanej z karobem (posypany mielonymi migdałami i kolorową posypką bezglutenową – niestety tego typu potrawy nie wyglądają zbyt ładnie pod względem wizualnym, jeśli nie są podane w zgrabnym kieliszku lub szklaneczce). Jako dodatek do puddingu nektarynka, czereśnie i kilka malin. 

Wytrawny drugi posiłek składał się z piersi z kurczaka w zatarze (nic nie poradzę, że Połówek doprawia ostatnio mięso za każdym razem w taki sam sposób), gotowanej na parze fasolki szparagowej, ogórków gruntowych, pomidorków, omletu z 3 białek oraz szczypiorku. Dodatkowo Połówek zabrał ze sobą 50 g cienkich wafli kukurydzianych bez soli.

Środa ze względu na moją niedyspozycję zdrowotną była dniem na wyjeździe, dlatego i reszta posiłków Połówka z tego dnia wylądowała w lunchboxach. 
Kolejny posiłek z tego dnia to pierś (nie ma szans, abyście zgadli w jakiej przyprawie ;), 100 g ugotowanej kaszy gryczanej niepalonej oraz surówka z kiszonej kapusty (jeśli nie próbowaliście nigdy młodej kiszonej kapusty, koniecznie to nadróbcie. Jest pyszna!).

W ostatnim lunchboxie wylądował indyk w przyprawie curry oraz kasza gryczana niepalona z gotowanym bobem, koperkiem, czerwoną papryką, doprawiona melasą z granatów, sokiem z cytryny, oliwą oraz solą i świeżo zmielonym pieprzem.

CZWARTEK

Połówek zabrał ze sobą tego dnia naleśniki ryżowe, mus z jabłek zrobiony przez Babcię Heniutkę oraz dietetyczne mielone z kurczaka i 1 pomidora w kawałkach posypanego dymką.

PIĄTEK

W ostatni dzień tygodnia debiutował kolejny nowy pojemnik, tym razem z Biedronki. Zachęcam Was do zerknięcia na jego recenzję, którą opublikowałam kilka dni temu. A co znalazło się w środku? Tym razem w lunchboxie wylądowały naleśniki jaglane z końcówką jabłkowego musu plus sezonowe owoce: truskawki, nektarynka oraz czereśnie.

To był naprawdę smaczny tydzień 🙂

15 komentarzy
0

Podobne posty:

15 komentarzy

Martynosia 13/07/2015 - 9:44 am

My tez od jakiegos czasu wyprubowujemy diete bez glutenu, ale mnie to nie zawsze sie udaje, ale K sie dzielnie trzyma 🙂 Co wiecej, ja nie zauwazam jakiejs wielkeij roznicy w samopoczuciu, po odstawieniu pszenicy 😉 A jak to jest u Was?

Odpowiedz
Malwina 13/07/2015 - 10:43 am

Myślę, że 5 dni to troszkę zbyt krótki okres, by osoba niemająca problemów z trawieniem glutenu, odczuła jakąś diametralną zmianę. Czuł się lżej, tak jak wspomniałam we wpisie. Przy okazji nabawił się kataru i podśmiechiwał się, że to właśnie objaw braku glutenu. Co dziwne, katar minął w sobotę, gdy jadł już produkty z glutenem. Ale to zapewne zbieg okoliczności.

Odpowiedz
Anonimowy 13/07/2015 - 10:32 am

środowy kurczak w zatarze? hihi 🙂

Odpowiedz
Malwina 13/07/2015 - 10:39 am

Dokładnie 😀 Strasznie posmakowało mu to połączenie i gdy tylko on zajmuje się smażeniem mięsa, sięga właśnie po zatar.

Odpowiedz
Kiki 13/07/2015 - 12:46 pm

Ta pieczona jaglanka chyba najbardziej przypadła mi do gustu. 😉 Ale reszta też świetna. 🙂

Odpowiedz
Kinga 13/07/2015 - 2:54 pm

Wygląda apetycznie 😉

Odpowiedz
Magdalinne 13/07/2015 - 5:04 pm

Wszystko wyglada bardzo apetycznie! I mam jeszcze pytanie z innej beczki: czy po takich lunchboxach Polowek je obiad w domu? Sorki za ciekawosc 🙂
Pozdrawiam 🙂

Odpowiedz
Malwina 13/07/2015 - 5:06 pm

Jasne, że tak, najczęściej zestawy do pracy mają kalorycznie od 1000 do maks 1300-1400 kcal, zależy od dnia (patrzę na proporcje makroskładników a nie na kalorie). Jego dzienne zapotrzebowanie (na redukcji) to 3000 kcal, więc po powrocie do domu je i to całkiem sporo (na pewno zdecydowanie więcej, aniżeli w pracy).

Odpowiedz
Ania S 13/07/2015 - 8:18 pm

Ale miło popatrzeć na tyle pyszności – owoce i warzywa to zdecydowanie moja ulubiona żywność 🙂 Zachwyciła mnie pieczona jaglanka, za którą ciągle się nie mogę zabrać, ryżowe placki i naleśniki, surówka z kapustki i pudding z kaszy jaglanej 😉

Ja już od dłuższego czasu ograniczam gluten, a zwłaszcza pszenicę, więc wszelkie bezglutenowe i wegetariańskie dania mi się podobają, zwłaszcza jak są zapakowane w tak cudowny sposób; )

I nam nadzieję, że z Tobą już wszystko w porządku po zdrowotnej niedyspozycji…

Odpowiedz
Malwina 14/07/2015 - 5:14 am

U mnie ze zdrówkiem już zdecydowanie lepiej. Dziękuję za troskę!

Odpowiedz
Anonimowy 13/07/2015 - 9:05 pm

obłędne… jak zawsze zresztą, szkooooda, że nie można zamówić u Ciebie tych pyszności:) Joanna

Odpowiedz
Aleksandra Fic 14/07/2015 - 1:05 pm

Naprawdę smaczne jedzonko 😉

Odpowiedz
klaudynas 15/07/2015 - 8:04 am

a masz może Malwina "przepis" na mieszankę zatar? czy kupiłaś? a na pieczoną jaglankę?

Odpowiedz
Malwina 15/07/2015 - 8:22 am

Pieczoną jaglankę i zatar opublikuję już wkrótce (ten drugi niestety nie załapał się czasowo do mojego Festiwalu). Mam kilkadziesiąt przepisów do opublikowania i staram się wypuszczać najpierw te sezonowe.

Odpowiedz
klaudynas 15/07/2015 - 8:59 am

to będę czekać Malwinko z niecierpliwością ! Uwielbiam Twoje przepisy !!!

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies