Golonka indycza pieczona w rękawie |
Golonka indycza pieczona w rękawie to pomysł na prosty i nieskomplikowany obiad. Mięso przygotowane w ten sposób wychodzi miękkie i soczyste, nie ma też przy nim zbyt wiele pracy. Wystarczy zamarynować mięso, a następnie upiec w specjalnym rękawie. Do takiej golonki najlepiej podać ziemniaki (pieczone, tłuczone lub w formie puree) i ulubioną surówkę. Ja tym razem postawiłam na zasmażaną kiszoną kapustę, która z taką goloneczką smakuje naprawdę świetnie.
GOLONKA INDYCZA PIECZONA W RĘKAWIE
Składniki (na 4 porcje):
- 4 golonki indycze, każda po około 350 g
- pół łyżeczki ostrej wędzonej papryki
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- pół łyżeczki suszonej bazylii
- pół łyżeczki suszonego tymianku
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy lub oleju
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
- rękaw do pieczenia
Przygotowanie:
Umyte i osuszone golonki indycze nacieramy solą i pieprzem. Mieszamy wędzoną i słodką paprykę, oregano, bazylię i tymianek. Czosnek drobno siekamy. Golonki nacieramy powstałą mieszanką przypraw i czosnkiem (czosnek warto wcisnąć pod skórę na mięsie). Mięso polewamy olejem lub oliwą, odstawiamy na 12 godzin do lodówki do zamarynowania.
Kolejnego dnia mięso przekładamy do rękawa do pieczenia i spinamy klipsem. Rękaw układamy na blasze lub w naczyniu żaroodpornym. Pieczemy w temp. 180 stopni przez około 1 godzinę i 10-15 minut, aż mięso będzie miękkie. Pod koniec można rozciąć rękaw (uwaga na gorącą parę) i lekko podpiec skórę na golonkach, by była chrupiąca.
Golonki podałam z dodatkiem zasmażanej kiszonej kapusty oraz pieczonych ziemniaków. Fajnie sprawdzą się także tłuczone ziemniaki lub w formie puree i np. surówka z kiszonej kapusty.
Czas przygotowania: 1 godzina i 30 minut.
7 komentarzy
Chętnie bym spróbowała, nigdy nie jadłam. Wygląda smakowicie i soczysto 🙂
OMM NOM OM NOM 🙂
Cudownie wygląda, zapewne smakuje wyśmienicie.
Na sam widok zdjęcia ślinka mi już od rana cieknie 🙂
Malwi Ty to potrafisz sprawić, żeby ślinianki zaczęły pracować na pełnych obrotach:)
Narzeczony znalazł w sklepie goloneczkę i bardzi chciał ją kupić, a teraz już wiem co z nią zrobię 😀
Dziś rano upiekłam na obiad – zapach roznosi się nieziemski – jeszcze przed podaniem chwilę ją przyrumienię pod grillem i będzie pycha. A do tego Twoja surówka z marchewki. 🙂
Ja dziś marynuje.. Ciekawe co wyjdzie
Zaraz idzie do piekarnika…. strach czy wyjdzie… bo święta….🐰🐣🐓🐔