Biała kiełbasa pieczona z cebulą i piwem |
W moim rodzinnym domu na świątecznym stole nie może zabraknąć białej kiełbasy pieczonej z cebulą. To prosta i pyszna potrawa, która najlepiej smakuje jedzona w towarzystwie świeżego wiejskiego chleba. Lekko przesmażoną cebulę umieszczamy w naczyniu do zapiekania, podlewamy piwem, dokładamy kiełbaski i przyprawiamy. Resztę zrobi za nas piekarnik, a my w tym czasie możemy spokojnie spędzić czas z rodziną.
Przepis na białą kiełbasę pieczoną z cebulą
bierze udział w akcji Wielkanocne Smaki.
BIAŁA KIEŁBASA PIECZONA Z CEBULĄ I PIWEM
Składniki (na 4 porcje):
- 8 białych kiełbasek (u mnie wcześniej sparzone)
- 4 duże cebule
- pół szklanki piwa typu lager
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
- suszony majeranek
- słodka papryka w proszku
- do podania: pieczywo
Przygotowanie:
Kiełbaski nakłuwamy wykałaczką (zapobiegnie to pęknięciu kiełbasek). Cebule obieramy, siekamy w piórka. Na patelni rozgrzewamy olej lub klarowane masło, wrzucamy cebulę i smażymy przez około 4-5 minut. Pod koniec doprawiamy ją solą, majerankiem i niewielką ilością świeżo zmielonego pieprzu.
Cebulę umieszczamy na dnie naczynia żaroodpornego i podlewamy piwem. Na cebuli układamy kiełbaski, przyprawiamy je słodką papryką i majerankiem. Naczynie przykrywamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Po 30 minutach zdejmujemy pokrywkę i pieczemy kiełbaski przez około 10-15 minut lub dłużej, aż ładnie się zrumienią.
Pieczone białe kiełbaski z cebulą podajemy z dodatkiem świeżego pieczywa.
Inne wielkanocne przepisy z białą kiełbasą:
Biała kiełbasa w sosie chrzanowym |
Biała kiełbasa z żurawiną i chrzanem |
Biała kiełbasa z sałatką z ziemniaków |
Biała kiełbasa z kapustą |
Biała kiełbasa z cebulą |
Biała kiełbasa pieczona z cebulą i piwem |
Czas przygotowania:50 minut.
5 komentarzy
Mmm pysznie wygląda 🙂
Ł… a… ł 😛
Od dwóch dni już chodzi za mną biała kiełbasa … już się nie mogę doczekac jutrzejszego sniadania:) …. Zdrowych i wesołych Świąt Malwi:)
Domyślam się, jaka musi być pyszna! Pozdrawiam, wesołego Alleluja Malwinko!:)
Zrobiłam, wyszło absolutnie pysznie! Użyłam większej ilości cebuli, pół na pół zwykłej i fioletowej, i to, co zostało udusiłam z suszonymi śliwkami – wyszedł bardzo udany sos do schabu. Pozdrawiam, dziękując przy okazji za inspiracje i chwilki przyjemności płynące z czytania Filozofii na co dzień 😉