Naleśniki owsiane |
Naleśniki owsiane to smaczna i zdrowsza alternatywa dla klasycznych naleśników na mące pszennej. Smażę je dość często Połówkowi na śniadanie i podaję z białym serem oraz domową konfiturą. Dobrze sprawdzają się też w wytrawnych kombinacjach. Można je np. nadziać farszem z mielonego mięsa i warzyw i zapiec pod sosem pomidorowym. W najbliższym czasie postaram się podzielić z Wami przepisem na smaczny farsz do takich naleśników.
Do przygotowania naleśników owsianych możecie użyć gotowej mąki owsianej lub drobno zmielić płatki w młynku lub robocie kuchennym (opcja mielenia w młynku do kawy jest moim zdaniem najlepsza). Pamiętajcie, że na ostateczny efekt wpływ ma nie tylko przepis, ale i sprzęt, z którego korzystamy. Nie zapomnijcie więc do smażenia użyć dobrej patelni.
Do przygotowania naleśników owsianych możecie użyć gotowej mąki owsianej lub drobno zmielić płatki w młynku lub robocie kuchennym (opcja mielenia w młynku do kawy jest moim zdaniem najlepsza). Pamiętajcie, że na ostateczny efekt wpływ ma nie tylko przepis, ale i sprzęt, z którego korzystamy. Nie zapomnijcie więc do smażenia użyć dobrej patelni.
NALEŚNIKI OWSIANE
Śniadanie Mistrzów #258
Śniadanie Mistrzów #258
- 100 g mąki owsianej
- 250 ml mleka (można użyć mleka roślinnego, np. sojowego, ryżowego)
- 2 jajka
- szczypta soli
- 2 łyżeczki oleju lub stopionego masła
- ulubione dodatki (słodkie lub wytrawne) do podania, np. biały ser, domowa konfitura, sezonowe owoce
Przygotowanie:
Do miski przesiewamy mąkę owsianą, dodajemy mleko, jajka, sól i olej lub stopione i przestudzone masło. Całość mieszamy dokładnie trzepaczką lub elektrycznym mikserem, by nie było grudek. Dno patelni do naleśników smarujemy niewielką ilością oleju (rozprowadzamy go silikonowym pędzelkiem lub przy pomocy papierowego ręcznika). Na rozgrzaną patelnię wylewamy porcję ciasta i rozprowadzamy kolistymi ruchami po dnie patelni. Smażymy z obu stron do lekkiego zrumienienia i odkładamy na talerz. Tak samo postępujemy z resztą ciasta. Naleśniki owsiane podajemy z ulubionymi dodatkami, np. konfiturą, sosem owocowym, prażonymi jabłkami, kremowym serkiem.
Uwagi:
– ciasto należy rozprowadzać równomiernie po dnie patelni, jeśli na brzegach naleśników warstwa ciasta będzie zbyt cienka, wówczas będą się one kruszyć
– po odwróceniu naleśnika na drugą stronę, smażymy go krótko, przez kilkadziesiąt sekund
– do przygotowania naleśników można użyć płatków owsianych. Należy je zmielić w młynku do kawy na drobną mąkę
– jeśli macie dobrą patelnię do naleśników, możecie pominąć dodatek oleju/masła w przepisie
– usmażone naleśniki można przechowywać w lodówce w zamkniętym pojemniku do 3 dni
– 1 naleśnik owsiany (przygotowany z ciasta bez dodatku oleju, zazwyczaj go pomijam) to 134 kcal (7,6 b, 14 w, 5 g t)
– do przygotowania naleśników można użyć płatków owsianych. Należy je zmielić w młynku do kawy na drobną mąkę
– jeśli macie dobrą patelnię do naleśników, możecie pominąć dodatek oleju/masła w przepisie
– usmażone naleśniki można przechowywać w lodówce w zamkniętym pojemniku do 3 dni
– 1 naleśnik owsiany (przygotowany z ciasta bez dodatku oleju, zazwyczaj go pomijam) to 134 kcal (7,6 b, 14 w, 5 g t)
Wypróbuj innych przepisów z mąką owsianą:
Placki twarogowo-bananowe |
Placki owsiane na jogurcie |
Naleśniki owsiane |
Czas przygotowania: 15 minut.
23 komentarze
owsiane naleśniki zdecydowanie przebijają smakiem te z mąki pszennej! a z truskawkami to już same pyszności!
Twoje naleśniczki wyglądają cudownie, a truskawki na zdjęciach przypomniały mi z jaką niecierpliwością czekam na sezon (mam sporo mrożonych, ale to nie to samo) 😉
Wczoraj także robiłam owsiane naleśniki, ale chciałam je zweganizować i nie dodawałam jajka. Wyszły ok, ale tak ładnie się nie prezentowały 😛 Zrobiłam do nich twarożek z tofu i truskawek i całość smakowała świetnie i jestem bardzo ciekawa smaku Twoich. W tygodniu na pewno wypróbuję przepis, bo bardzo podoba mi się ich struktura 😉
Wygląda apetycznie! 🙂
Mmm, uwielbiam takie naleśniki owsiane!
bARDZO LUBIĘ OWSIANE CUDA. NALEŚNIKI TYM BARDZIEJ. ZDROWE I PYSZNE.
o i w koncu nalesniczki 🙂 pysznie 🙂
Moja druga połówka nie toleruje białego sera. A szkoda, bo ja go kocham!
Na pewno skorzystam z tego przepisu, to taka zdrowsza alternatywa 😉
http://bsylwia.blogspot.com/
Nalesniki uwielbiamy pod każda postacią:) … a truskawek już się nie możemy doczekac:)
Widzę u Ciebie ostatnio sporo nowych zdrowszych odsłon znanych przepisów. Wspaniale. Dla mnie będzie to skarbnica pomysłów do lunchboxa!
Porazka!! Za luźne to ciasto!! Leje się nie chce usmażyć !! Co jest nie tak???
Zapewniam, że przepis, jak i proporcje są prawidłowe. Smażę naleśniki owsiane kilka razy w tygodniu i zawsze wychodzą jak należy. Ciasto powinno być rzadkie, takie jak na cienkie naleśniki. Czy składniki na pewno zostały poprawnie odważone (na wadze, nie szklanką)? I czy użyta była mąka owsiana zakupiona w sklepie, czy samodzielnie wykonana w domu z płatków górskich?
Maka kupna. Odmierzalam szklanka. Wyszly pyszne !!! ale totalnie porozwalane 🙁 uzylam mleka kokosowego.
Polecam korzystać z wagi, bo przy takich przepisach nawet 10 gramów ma znaczenie. Odmierzając szklanką powinno się użyć 1 szklanki mąki owsianej (zajmuje więcej miejsca objętościowo, aniżeli zwykła mąka pszenna) na 1 szklankę mleka. Jeśli rozwalały się przy odpowiednich proporcjach, to najprawdopodobniej były zbyt szybko przewracane lub na patelni było zbyt mało oleju. Mam nadzieję, że przy kolejnym podejściu naleśniki wyjdą bez problemu 🙂 Pozdrawiam
Dzięki za super przepis, od dziś moje ulubione naleśniki, dzieci też dały się przekonać:]
Mozna tez wlać 1-2 łyżki oleju/ masła sklarowanego do przygotowanej masy i nie trzeba juz wtedy smarować patelni Tak chyba łatwiej
Właśnie smaże i przepyszne *.* Idealne na śniadanie, nie przywieraja do patelni, nie rozwalają się! <3
super przepis, z tej proporcji wyszło mi 7 naleśników bardzo smacznych
Super ! dziękuję .
Dlaczego wychodzą mi gorzkie?:(
Wina użytej mąki lub płatków, ewentualnie zbyt długo je smazysz. Beatko, używasz gotowej mąki czy płatków?
Ja zrobiłam z mąki owsianej i mleka owsianego – pękały, nie dało się ich w całości przewrócić i nie chciały się do końca usmażyć (jak było mało ciasta, to robiły się kruche, a jak za dużo, to za grube i też pękały). Czy to mogła być kwestia mleka? Niestety nie mam wagi, ale starałam się pilnować proporcje (jedna szklanka mąki na jedną szklankę mleka).
Proporcje powinny wyglądać mniej więcej tak – 3/4 szklanki mąki na szklankę płynu. Trzeba smażyć na małym ogniu, a po przewróceniu na drugą stronę trzymamy naleśnik na patelni bardzo krótko, dosłownie kilkanaście sekund. Ostatnio dwie osoby pisały na Ig, że robiły je na napoju owsianym i wyszły spoko, więc to raczej nie wina napoju. Myślę, że to kwestia wprawy, bo te na mące owsianej smaży się o wiele trudniej, aniżeli na pszennej.
pyszne i zdrowe 🙂 i najważniejsze ze moje dziecko je uwielbia 🙂