Chlebki z fetą |
Wstyd się przyznać, ale dość dawno nie piekłam domowego chleba. Może poza pizzą, która jakby nie patrzeć jest też rodzajem pieczywa. Po dość długiej przerwie pokusiłam się o zrobienie ziołowych chlebków z dodatkiem sera. Zapewne części z Was wizualnie przypominają one mniejsze focaccie. Jednak nie jest to do końca focaccia, ponieważ w przypadku tego włoskiego wypieku ciasto wykłada się na naoliwioną blachę a nie wysypaną mąką, jak zrobiłam to ja.
Ziołowe ciasto skrywa w środku pokruszony ser feta. Jeśli chcecie, możecie zwiększyć ilość fety w przepisie, jednak nie przesadzajcie z jej ilością i pamiętajcie, aby zmniejszyć wówczas odpowiednio sól w przepisie. Takie chlebki możecie serwować jako dodatek do lekkiej sałatki na bazie świeżych warzyw lub przekroić wzdłuż na pół i podać z ulubionymi dodatkami. Ja jeden chlebek po przekrojeniu posmarowałam w środku pesto, nadziałam grillowanym kurczakiem i pieczoną papryką.
CHLEBKI Z FETĄ
- 2 szklanki mąki pszennej (typ 650)
- pół łyżeczki soli
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- pół łyżeczki suszonej bazylii
- 60 g sera feta
- 12 g świeżych drożdży
- pół łyżeczki cukru
- 3/4 szklanki ciepłej wody
- 1 łyżka oliwy
- na wierzch: 4-6 pomidorków koktajlowych, kilka czarnych oliwek, 1-2 łyżeczki oliwy
Przygotowanie:
W misce mąkę mieszamy z solą, oregano, bazylią i pokruszoną drobno fetą. Drożdże kruszymy do miseczki, zasypujemy cukrem, mieszamy z kilkoma łyżeczkami ciepłej wody. Odstawiamy na 15-20 minut. Do mąki dodajemy spienione drożdże, pozostałą wodę i oliwę. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto, w razie potrzeby lekko podsypując je mąką. Miskę przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1,5 godziny.
Ciasto dzielimy na dwie części. Blachę wysypujemy lekko mąką. Każdą część ciasta rozciągamy na blasze, formując płaski podłużny chlebek. Przykrywamy ściereczką. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 220 stopni.
Chleb z fetą |
Chleb z fetą |
Czas przygotowania: 2 godziny i 15 minut.
8 komentarzy
Takiej wersji chlebków jeszcze nie piekłam. Chętnie wypróbuję przepis, jestem ciekawa ich smaku.
Wyglądają przepysznie, najchętniej zjadłabym taki polany oliwą z oliwek 😉
I przypomniałaś mi, że i ja dawno nie piekłam chleba…
a te pomidorki koktajlowe zapieczone są rewelacyjnym pomysłem!
Fantastycznie wygląda, musi być bardzo smacnzy: )
A ja sobie obiecuję i obiecuję, że w końcu upiekę jakikolwiek chlebek… Póki co nie daję rady…
Piękne chlebki 🙂
Bardzo smakowite chlebki, nie wspominając o kanapkach, które powstały na ich bazie:) Pozdrawiam
Pięknie wygląda taki bochen, no i założę się, że smakuje obłędnie.