Make bento, not war # 64

przez Malwina

Dzień dobry, 
Jak blogowa tradycja nakazuje, nowy tydzień rozpoczynamy od przeglądu zawartości lunchboxów. Tym razem w pojemnikach królowała kasza gryczana. Przyznam, że pierwszy raz używałam tej zwykłej niepalonej. Niezwykle miło zaskoczył mnie jej delikatny smak. Na pewno o wiele częściej będę ją kupować. Mam już nawet kilka pomysłów na sałatki na jej bazie. 

W mojej kolekcji pojawił się też nowy pojemnik (widoczny na zdjęciach czerwony silikonowy lunchbox). To kolejny ecolunch box, tym razem okrągły. Udało mi się go kupić za 12 zł w jednej z wyprzedażowych Biedronek (grzechem byłoby nie kupić go w tak przystępnej cenie). Muszę przyznać, że przypadł mi do gustu o wiele bardziej, aniżeli pojemnik prostokątny, który miałam do tej pory. Jest znacznie większy od poprzedniego, co jest jego sporym plusem. Bez problemu w jednej przegródce mogę pomieścić 100 g węglowodanów 

PONIEDZIAŁEK

Na śniadanie naleśniki na mące pszennej razowej plus domowa czekośliwka sprzed trzech lat. Słoiczek jakimś cudem ostał się w spiżarni Mamy. 
Drugi posiłek to pierś z kurczaka płatkach owsianych oraz surówka z czerwonej kapusty (bez jabłka).
Na obiad przygotowałam schab w sezamie, dodatkowo niepalona kasza gryczana, ogórki konserwowe oraz zasmażane buraki.

WTOREK

Śniadanie proste i ekspresowe, czyli twaróg z jogurtem naturalnym, rzodkiewką, dymką, przyprawiony solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Kolejny posiłek to kotlety schabowe w wiórkach kokosowych, kasza gryczana palona oraz sałatka z pieczonych buraków i fety (zamiast orzeszków piniowych użyłam orzechów włoskich).
Na obiad pierś z kurczaka (marynowana wcześniej w oregano, czosnku i soku z cytryny), kasza gryczana z pieczarkami i sosem sojowym oraz ogórki konserwowe. 

CZWARTEK
Kolejne posiłki to szaszłyki orientalne z kurczaka, sos czosnkowy (plus odrobina melasy z granatów). Szaszłyki stanowiły dwa posiłki (przygotowałam je z niespełna pół kg kurczaka). Do jednego dodatkiem była sałatka grecka, do drugiego turecka sałatka z ciecierzycy.
Dodatkowo w woreczek strunowy zapakowałam razowe chlebki z patelni, ale oczywiście zapomniałam dołożyć ich do zdjęć. Wersja w całości na mące razowej jest zdrowsza, jednak nie tak fajna i elastyczna, jak w przypadku tych na mące pszennej (lepiej zrobić je pół na pół na pszennej zwykłej i razowej, aniżeli na razowej w całości).

PIĄTEK

Na śniadanie twarożek (z niewielką ilością kwaśnej śmietany, doprawiony solą, pieprzem, słodką papryką w proszku, wymieszany ze szczypiorkiem i rzodkiewką). Dodatkowo warzywa: seler naciowy, pomidory, papryka, ogórek.
Drugi posiłek to kasza gryczana z indykiem, porem i pieczarkami, przyprawiona jasnym sosem sojowym. Jako dodatek surówka z kiszonego ogórka i cebuli. 

3 komentarze
0

Podobne posty:

3 komentarze

Justyna Żak 24/11/2014 - 11:09 am

świetne:)

Odpowiedz
Anonimowy 24/11/2014 - 12:16 pm

zdrowo! u Ciebie kasza gryczana, u mnie teraz króluje kasza jaglana:)

pozdrawiam
Marta

Odpowiedz
Malwina 24/11/2014 - 2:24 pm

Jaglana też jest świetna, ale niestety Połówek za nią nie przepada (ja natomiast uwielbiam). Na szczęście inne kasze jada bardzo chętnie.

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies