Cobbler ze śliwkami |
Śliwki już się kończą a ja tak naprawdę dopiero pierwszy raz skusiłam się na ich zakup. Oczywiście z myślą o wyczarowaniu smacznego deseru. Znów minimalistycznie i rustykalnie, czyli w klimacie, który bardzo lubię. Postawiłam na prosty cobbler, deser bardzo podobny do popularnego crumble. Cobbler to owoce zapieczone pod warstwą ciasta. Ja wybrałam ciasto kruche, które po zapieczeniu było lekko chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku za sprawą owocowego soku.
Owoce przed pieczeniem wymieszałam z brązowym cukrem i cynamonem. Ten ostatni fajnie komponuje się z węgierkami. Cobbler najlepiej podawać od razu po przygotowaniu. Gorący deser szczególnie dobrze komponuje się z gałką ulubionych lodów lub bitą śmietaną. Oczywiście i na zimno będzie smaczny.
COBBLER ZE ŚLIWKAMI
Składniki:
- 50 g zimnego masła
- 120 g mąki pszennej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 łyżek drobnego cukru
- 1 żółtko
- odrobina zimnego mleka lub wody (w razie potrzeby)
- 400 g śliwek (u mnie węgierki)
- 2-3 łyżeczki cukru brązowego
- pół łyżeczki cynamonu
- dodatkowo odrobina cukru do posypania ciasta
Przygotowanie:
W misce umieszczamy mąkę, proszek do pieczenia i drobny cukier. Mieszamy. Dodajemy posiekane masło, wyrabiamy z mąką między palcami. Dodajemy żółtko, zagniatamy ciasto, dodając w razie potrzeby odrobinę wody lub mleka (dodałam 1 łyżkę zimnego mleka). Odstawiamy do lodówki.
Śliwki myjemy, kroimy na pół i pozbawiamy pestek. Umieszczamy w formie do pieczenia, zasypujemy 2-3 łyżeczkami brązowego cukru i cynamonem. Mieszamy. Odstawiamy na 15 minut. Ciasto wyjmujemy z lodówki. Wałkujemy na blacie podsypując je lekko mąką na grubość około pół centymetra. Przy pomocy szklanki lub foremki wykrawamy kółka lub inne kształty. Ciastka układamy na owocach. Smarujemy je lekko zimną wodą i posypujemy cukrem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy przez około 30-35 minut, aż ciasto się zrumieni. Podajemy na ciepło lub na zimno. Cobbler, podobnie jak crumble, świetnie smakuje na ciepło z gałką ulubionych lodów.
Cobbler ze śliwkami |
Czas przygotowania: 50 minut.
8 komentarzy
Wygląda obłędnie! Ten sok owocowy…mniam!!! Crumble uwielbiam, więc to też pewnie przypadnie mi do gustu! Super zdjęcia!
Rustykalne wypieki to również moja bajka. Cobblera nigdy nie jadłam, muszę nadrobić tę zaległość:)
Mmm pyszności! 🙂
wspaniały deser wyczarowałaś 🙂 zapisuję do zrobienia za rok 🙂
Wygląda obłędnie! 🙂
Hahaha cobbler kojarzy mi się tylko i wyłącznie z "Rzezią" Polańskiego! 😀 Uwielbiam! Płakałam ze śmiechu. 🙂 Jeśli ktoś lubi oglądać zwykłe zachowania ludzkie wyolbrzymione i wypunktowane do granic – polecam bardzo! A cobbler muszę zrobić, chociażby z powyższego powodu. 🙂 Pozdrawiam! 🙂
Cudowny deser stworzylaś! Ale że śliwek nie kupowalas cały sezon? Nie wierzę. Ja nawet nie umiem policzyć ile wypiłam kompotu ze śliwek, ile knedli zjadłam, a ciast to już w ogóle. ..zwłaszcza drożdżowych.
Takie proste a jakie pyszne to musiało być! Ja śliwki uwielbiam. Niestety te które są teraz już mi średnio podchodzą, ale zdążyłam się nimi porządnie najeść. Myślę, że te obecne jesczze na straganach śliwki nadają się właśnie do różnych wypieków właśnie.