Make bento, not war! #48

przez Malwina

Ubiegły tydzień minął zdecydowanie za szybko. Doba jest dla mnie zbyt krótka, więc aby wyrobić się z pracą, zrywam się ostatnio z łóżka po godzinie 5ej. W ubiegłym tygodniu wspominałam Wam, że mam chęć zrobić tematyczne bento. Początkowo skłaniałam się ku kuchni hiszpańskiej, jednak ostatecznie zdecydowałam się na grecką. W kolejny poniedziałek możecie więc spodziewać się lunchboxów pełnych pysznych potraw rodem z Grecji a przy okazji kilku nowych przepisów z kuchni greckiej. Tymczasem zapraszam Was do zapoznania się z zawartością zestawów z ubiegłego tygodnia.


PONIEDZIAŁEK

Na śniadanie przygotowałam naleśniki czekoladowe. Jako farsz do naleśników wykorzystałam krem z mascarpone i kremówki, który został mi po dekoracji kruchych babeczek (jeśli macie zamiar zabrać do pracy naleśniki z dodatkiem samej bitej śmietany, dodajcie do niej zagęszczacz, w przeciwnym razie śmietana może podejść wodą) . Do pojemnika zapakowałam też sos wiśniowy oraz morelę i kilka winogron.
W ramach drugiego posiłku grissini z ziołami i kilka pomidorków koktajlowych. Jako dodatek do grissini sos na bazie jogurtu (z oliwą ev, sokiem z cytryny i suszonymi ziołami).

Na trzeci posiłek sałatka z tuńczykiem, fasolką i jajkiem. Zamiast sałaty rzymskiej wykorzystałam lodową, z kolei fasolkę pinto podmieniłam na drobną białą z puszki. 

ŚRODA


Na śniadanie kanapka z razowej bagietki z grillowanym kurczakiem, pesto bazyliowym, sałatą i mozzarellą.  Ponieważ pieczywo było dość sporych rozmiarów, kanapkę zabezpieczyłam dwiema wykałaczkami (tak, aby jej zawartość w trakcie transportu nie przemieściła się). Jako dodatek do śniadania jagodowa kasza manna. 
Na drugi posiłek sałatka z fasolki szparagowej, sera feta i pinioli. Aby była bardziej pożywna wzbogaciłam ją o dodatek piersi z kurczaka (ugrillowanej) oraz drobnego makaronu. Sałatka zarówno w wersji oryginalnej minimalistycznej, jak i tej poszerzonej o nowe dodatki jest niezwykle smaczna. 
Na ostatni posiłek stir-fry z warzywami.
Ryż smażony z warzywami

Składniki (na 1 porcję):

  • 1 łyżeczka posiekanego imbiru
  • 1 ząbek czosnku, drobno posiekany
  • 1/4 czerwonej papryki, pokrojonej w kostkę
  • garść groszku cukrowego
  • 3 łyżki pędów bambusa, odsączonych z zalewy
  • pół szklanki ugotowanego, zimnego ryżu (może być z poprzedniego dnia)
  • 1-2 łyżki jasnego sosu sojowego
  • 1 łyżka sosu chili
Przygotowanie: Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy imbir i czosnek, smażymy 30 sekund. Dodajemy paprykę, smażymy przez około 3-4 minuty. Wrzucamy groszek, pędy bambusa, krótko przesmażamy. Dodajemy ryż, sos chili, przyprawiamy do smaku sosem sojowym, dokładnie mieszamy. 

PIĄTEK

Na śniadanie pieczony naleśnik, tym razem amerykański David Eyre’s Pancake. Do mniejszych pojemników włożyłam konfiturę z mirabelek i wanilii oraz pokrojoną nektarynkę.
Na drugi posiłek ekspresowa sałatka na bazie sałaty lodowej. Dodałam do niej ugrillowanego kurczaka, posiekaną dymkę, rzodkiewkę, pomidory koktajlowe, bób i ogórka gruntowego. Dressing przygotowałam z oliwy, octu z czerwonego wina i gładkiej musztardy.
Jako posiłek obiadowy kebaby drobiowe (dodatkowo dołożyłam do nich czerwoną paprykę). Jeśli planujecie zapakować do lunchbox’u szaszłyki, pamiętajcie wcześniej dociąć patyczki do odpowiednich rozmiarów. Jako dodatek do kebabów arabska sałatka z natki pietruszki i kaszy, czyli tabbouleh. Jest mocno orzeźwiająca za sprawą mięty, natki i soku z cytryny. Świetnie sprawdza się w upalne dni. O ile oczywiście lubicie natkę pietruszki w dość dużej ilości.

I to by było na tyle. Nie pozwólcie, by Wasze lunchboxy leżały samotnie w otchłani szafki.
Make bento, not war!

6 komentarzy
0

Podobne posty:

6 komentarzy

Ol-G 21/07/2014 - 9:19 am

Obserwuję Twój blog na bloggerze i za każdym razem, gdy pośród innych wpisów z danego dnia, widzę "make bento, nor war" cieszę się jak dziecko 🙂 Uwielbiam Twoje lunche na wynos!

Odpowiedz
Malwina 23/07/2014 - 7:28 pm

Nawet nie wiesz, jak miło jest mi czytać takie komentarze 🙂

Odpowiedz
JustInka 21/07/2014 - 9:23 am

Poniedziałek u mnie zdecydowanie wygrywa. Te naleśniki i grissini totalnie mnie kupiły! Chyba sobie takie przygotuję na śniadanko w tym tygodniu.

Odpowiedz
Anonimowy 21/07/2014 - 11:02 am

brak mi słów a ślinka cieknie jak nigdy!

pozdrawiam
Marta

Odpowiedz
bentomonia 21/07/2014 - 3:21 pm

Zestawy cudne… A w temacie greckiej kuchni, nie mogę się doczekać Twoich zestawów. U mnie te klimaty ostatnio rządzą, chyba przez wzgląd na nadchodzący urlop 🙂

Odpowiedz
Malwina 23/07/2014 - 7:30 pm

Z pewnością znajdziesz w przyszły poniedziałek sporo fajnych przepisów i raczej tych mniej popularnych 🙂

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies