 |
| Domowe gofry, najlepsze |
Gofry to dla niektórych wyjątkowy przysmak. Nie wiem, jak Wam, ale mnie kojarzą się one z wakacjami. Przygotowanie ich w domu jest banalnie proste, musicie jedynie posiadać sprzęt w postaci gofrownicy o odpowiedniej mocy. Gofrownicę kupiłam dobrych kilka miesięcy temu i przyznaję, że zupełnie o niej zapomniałam. Dopiero w ubiegłym tygodniu zrobiłam pierwsze podejście do domowych gofrów. Skorzystałam z przepisu niezawodnego M. Roux.
DOMOWE GOFRY
Śniadanie Mistrzów #193
Śniadanie Mistrzów #193
Składniki (na 4-5 sztuk):
- 160 g mąki
- 1 łyżka cukru pudru
- szczypta soli
- 50 g stopionego masła
- 2 jajka, żółtka i białka oddzielnie
- 270 ml mleka
- do podania ulubione dodatki: bita śmietana, ser mascarpone, owoce, dżem, sos owocowy
Przygotowanie:
Do miski przesiewamy mąkę i cukier. Dodajemy sól, stopione masło, żółtka i 1/3 mleka. Mieszamy trzepaczką do połączenia. Dolewamy stopniowo pozostałe mleko i mieszamy do połączenia. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy ją do ciasta i mieszamy łyżką do połączenia.
Nagrzewamy gofrownicę, smarujemy ją masłem. Wylewamy porcje ciasta, zamykamy gofrownicę. Pieczemy przez 3-4 minuty do preferowanego zrumienienia. Gofry wyjmujemy i odkładamy na metalową kratkę. Podobnie postępujemy z pozostałym ciastem. Gofry podajemy z ulubionymi dodatkami. Ja podałam je z owocami, dżemem i serkiem mascarpone.
 |
| Domowe gofry, najlepsze |
Czas przygotowania: 15 minut.
8 komentarzy
To prawda, domowe najlepsze, przynajmniej ma się pewność, że ciasto nie jest z proszku, jak to bywa w niektórych budkach. Dodatkową zaletą tych domowych jest to, że możemy poszaleć i robić różne wersje, wytrawne również.
Wyglądają tak, że mniam. ;)))
Bardzo smaczne śniadanie :>
Kurcze ale dawn ich nie jadłam.
oj tak, zdecydowanie najlepsze 🙂
domowe są najsmaczniejsze:) też dzisiaj miałam takie na śniadanie:)
Takie gofry to ja zawsze chętnie 🙂
Kiedyś zrobiłam podobne, niestety gofrownica była o małej mocy i nie wyszły takie chrupkie jak lubię. Chyba będę się do Ciebie na te goferki wpraszać 🙂