Muffinki z malinami |
Składniki (na około 12-14 sztuk):
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 3/4-1 szklanka cukru
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2 jajka
- 4 łyżki oleju
- pół opakowania malin
Ciasto przelewamy do foremek wyłożonych papilotkami (lub foremek silikonowych, nie ma potrzeby smarowania ich tłuszczem) na 3/4 wysokości (muffinki urosną). Na wierzchu układamy po 2-3 maliny. Pieczemy przez 20-25 minut w temp. 180 stopni. Upieczone muffinki studzimy na metalowej kratce. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Muffinki z malinami |
Czas przygotowania: 30 minut.
24 komentarze
Pyszny, letni deser 🙂
wyglądają bardzo apetycznie. ..czym mogę zastąpić ekstrakt z wanilii?cukier waniliowy?
Możesz użyć cukru z prawdziwą wanilią lub do ciasta dodać ziarenka z laski wanilii.
Całkiem spoko
ok dzięki 🙂 pozdrawiam
Ślicznie się prezentują te muffinki! 🙂
Świetny przepis!
Ależ one piękne 🙂
Klasyczne muffiny i duża dawka malin, pycha 🙂
bardzo lubię pali i tez mam w planach takie babeczki:)
Uwielbiam babeczki z malinami!Pięknie je sfotografowałaś 🙂 Cieszą oko!
Zrobiłam. Omyłkowo z synem dodaliśmy ksylitol zamiast cukru. Nie miałam malin, więc były czerwone porzeczki. Po tych modyfikacjach nadal babeczki są rewelacyjne. Tak jak lubię prosto, zdrowo i smacznie.
Wyglądają wspaniale. Wprost idealne i wzorcowe muffiny! No i malinowe, a ostatnio oszalałam na ich punkcie!
Muffinki z malinami to ucieleśnienie lata, a te są piękne 🙂
Dziękuję za zgłoszenie do akcji!
zrobiłam je wczoraj…moje pierwsze muffinki…wyszły pyszne, ale niestety nie wiem dlaczego, nie chciały odejść od papilotek. Oczywiście były już przestudzone, mimo tego, papilotka nie chciała odejść, co powodowało, że muffinka się rozwalała. Kupiłam specjalną formę, do muffinek, wyłożyłam papilotkami i piekłam. Papilotki były papierowe…może to była przyczyna. Możesz mi coś doradzić?
Monig, obstawiałabym, że wina leży po stronie papilotek. Sama mam w domu kilka opakowań stosunkowo niedrogich papilotek, z których strasznie ciężko wyjąć muffinki. Lepiej zainwestować w lepsze i droższe papilotki. A jeszcze lepiej w silikonowe foremki. Te nie potrzebują papilotek a ciasto bez problemu z nich wyskakuje.
no tak czułam, że to będzie to…kupowałam raczej najtańsze, tak jak pisałam, kupiłam specjalną formę i dopiero po upieczeniu muffinek doczytałam, że zawiera specjalną powłokę non-stic (chyba tak się to pisze) i że nic do niej nie przywiera…będę musiała wypróbować następnym razem bez papilotek…a w razie gdyby jednak przywierały zainwestuje w droższe papilokti! dziękuję za odpowiedź!
Uwielbiam maliny, więc nie przeszłam obok nich obojętnie 😉 świetne!
Karolino, cieszę się, że smakowały 🙂
Wyglądają smakowicie – dzięki takim przepisom jak ten nawet w kwietniu można poczuć namiastkę lata 🙂 Myślisz, Malwinno, że wyjdą z mrożonymi malinami? Rozmrażałabyś je wcześniej czy racnie jest to potrzebne?
Pozdrawiam!
Moniko, oczywiście że wyjdą, tylko nie przesadzaj z ich ilością. Malin nie rozmrażaj.
PYSZNE!!! Szukałam dzisiaj wieczorem na szybko jakiegoś przepisu i przyszły mi na myśl babeczki z malinami (bo wiedziałam, że przepis prosty, a maliny miałam:D). Ale… okazało się, że nie mam masła, a wszystkie przepisy mają masło w składzie i… tak trafiłam do Ciebie na bloga!!! Babeczki pyszne! Zjedliśmy z mężem oczywiście więcej niż powinniśmy zjeść:) . Gratulacje:)!! I dziękuję:)
Piekłam babeczki kilka razy ale nigdy mi nie wyrosły tak jak u Ciebie co może być przyczyną??? Są takie zbite
W ogóle nie rosną, czy rosną i opadają później? Winowajcą może być mąka (jaki typ mąki kupujesz), zwietrzały proszek, zbyt długie mieszanie ciasta lub zbyt dużo owoców w masie.
Przepis wypróbowałem, muffinki wyszły super :).