Na śniadanie pieczona owsianka z malinami i wiórkami kokosowymi. To fajna odmiana dla tradycyjnej owsianki a przy okazji łatwa w transporcie. Taka owsianka ma zwartą strukturę i przypomina owsiane ciasto. Polecam Wam takie owsianki szczególnie w okresie wiosennym i letnim, gdy mamy dostęp do wielu pysznych i świeżych owoców. Jako dodatek do owsianki serek mascarpone (fajnie się komponuje z tego typu wypiekiem) i mała garść orzechów włoskich.
Na drugi posiłek przygotowałam sałatkę z ugotowanym kurczakiem, młodą czerwoną cebulką, jajkiem, pomidorem i groszkiem cukrowym. Do sałatki lekki vinaigrette na bazie oliwy ev z sokiem z cytryny, suszonym oregano, doprawiony solą i pieprzem. Dressingi przygotowuję zawsze w większej ilości (robię to w małym słoiczku), by zaoszczędzić sobie czasu w kolejne dni. Taki dressing przechowuję w lodówce i wykorzystuję w razie potrzeby. Jako dodatek do sałatki możecie przygotować grzanki z bagietki (można je dodatkowo natrzeć przepołowionym ząbkiem czosnku).
Ostatni posiłek to ekspresowa sałatka na bazie kaszy kuskus i gotowanego kurczaka. Kuskus możecie zastąpić ryżem lub kaszą jaglaną.
Sałatka z gotowanym kurczakiem i kaszą kuskus
Składniki (na 1 porcję):
- 50 g kaszy kuskus
- 1 pierś z kurczaka, ugotowana
- 1/4 czerwonej papryki
- 3-4 rzodkiewki
- 1 ogórek gruntowy
- 2 cebule dymki wraz ze szczypiorkiem, posiekane
- dressing: 2 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, pół łyżeczki suszonego oregano, sól i pieprz do smaku
Na śniadanie przygotowałam frittatę (z 3 jajek) z ziołami i groszkiem cukrowym. Frittata to świetny sposób na czyszczenie lodówki, bo tak na prawdę możecie dodać do niej praktycznie wszystko, na co macie ochotę. Pamiętajcie jednak, by nie dodawać do masy warzyw z dużą ilością soku, np. pomidorów. Jako dodatek do frittaty pomidorki koktajlowe i koreczki z papryką, salami i zielonymi oliwkami.
Na obiad pilaw z botwinką oraz smażona pierś z kurczaka. Pilaw przygotowałam od razu z podwójnej porcji, by zapakować go do lunchbox’u także w piątek.
Na śniadanie placuszki z malinami. Do pojemnika zapakowałam też dwie łyżki serka mascarpone i małą garść malin. Jako drugi posiłek makaron z kurczakiem i papryką w pikantnym sosie pomidorowym z dodatkiem ajvaru (przepisem podzielę się z Wami na dniach).
Na obiad pilaw z botwinką z poprzedniego dnia a jako dodatek do niego keftedes, czyli greckie kotlety z pietruszką, miętą i czosnkiem, które smażyłam na czwartkowy obiad.
12 komentarzy
Komentuję pierwszy raz, ale podglądam od dawna, szczególnie te wpisy z bento. Osobiście wolę większe zdjęcia – bardziej cieszą oko 🙂
poproszę większe zdjęcie, najlepiej każdej potrawy osobno – przyznam szczerze ze drukuję sobie zdjęcie wraz z przepisem i wkładam do moich kuchennych segregatorów gdzie grzecznie każdy przepis czeka na swoją kolej
A mi sie bardziej podoba ta forma. Jest ona bardziej przejrzysta i łatwiej można zerknąć na zdjęcie po przeczytaniu opisu, bez kiniecznosci przewijania zdjecia.
Wspaniałe pomysły, masa inspiracji, podziw! Dobra robota, będziemy tu wpadać częściej 😉 !
ło matko! to chyba najlesze zestawy bento jakie u Ciebie widziałam! piękne, kolorowe, aż pachnące! tym razem nie mam faworyta, każde bym wzięła i wszamała;p
pozdrawiam
Marta
ps. większe zdjęcia:)
Poprzedniego komenta mi zjadło 🙁 Chyba komputer jeszcze przed śniadaniem 😉
Co do zestawów to jak zwykle jestem urzeczona! Najchętniej porwałabym od Ciebie wszystkie placuszki z owocami.
Kolejne cuda stworzyłaś!
Kolejne cuda stworzyłaś 🙂
Takie też są dobre 🙂
Taka forma też jest ok
czy mogłabyś podać przepis na makaron z kurczakiem i papryką? wygląda bardzo smacznie!
niektóre zdjęcia fajne byłyby gdyby były większe np. właśnie tego makaronu, bo chciałam się przyjrzeć a nie mogę 😉
Muszę jakoś pokombinować ze zdjęciami. Tylko jednocześnie chciałabym zachować podobną formę, jak teraz. Wydaje mi się bardziej uporządkowana i przejrzysta. Przepis na kurczaka z papryką i ajvarem pojawi się na blogu jutro w okolicach godziny 18:00.