Jeśli planujcie spotkanie ze znajomymi i na Waszym stole mają królować przede wszystkim przystawki, to z pewnością pośród nich nie może zabraknąć marynowanych oliwek z chili i czosnkiem. Robi się je ekspresowo, w końcu wystarczy tylko posiekać kilka produktów, wszystko umieścić w miseczce lub słoiczku i odstawić do lodówki na kilka godzin. Marynatę możecie wzbogacić o ulubione suszone lub świeże zioła, np. natkę pietruszki czy oregano. Ja tym razem zrezygnowałam z ich dodatku.
Jak podać takie marynowane oliwki? Wystarczy wbić w nie wykałaczki, przygotować kilka grzanek, postawić na stole i zajadać ze smakiem.
OLIWKI MARYNOWANE Z CHILI I CZOSNKIEM
(HISZPANIA)
Składniki:
- 100 g zielonych oliwek bez pestek
- 4 łyżki oliwy
- 1 łyżka octu sherry
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 papryczka chili
- szczypta soli (opcjonalnie)
Czosnek i oczyszczone z pestek chili drobno siekamy. Oliwę łączymy z octem, dodajemy szczyptę soli, chili i czosnek. Do tak powstałej marynaty przekładamy odsączone z zalewy oliwki i odstawiamy je do lodówki na 3 godziny lub dłużej. Co jakiś czas należy je przemieszać. Podajemy jako przystawkę razem z innymi hiszpańskimi tapas.
Czas przygotowania: 10 minut.
6 komentarzy
Ale czad 🙂 I takie proste 🙂 Na pewno zrobię 🙂
Bardzo lubie oliwki pod kazda postacia 🙂 Oliwki, bagietka i dobra oliwa i nic wiecej mi do szczecia nie potrzeba. No moze jeszcze dobre czerwone wino 😉
Niestety oliwki dla mnie tylko w formie najprostszej 🙂
Też czasem robię takie oliwki. Są pyszne:)
Haha, właśnie takie zajadam. To moje ulubione – co prawda nie zrobione samodzielnie, tylko kupione na wagę w sklepie.
No i kolejna pozycja z Twojego bloga musi znaleźć u mnie swoje odzwierciedlenie 🙂 Jak dla mnie super przekąska.