Spetsofai, grecki gulasz z papryki i kiełbasy

Spetsofai (σπετζοφάι) to tradycyjna potrawa kuchni greckiej, popularna także we Włoszech, składająca się z kiełbasy, papryki i pomidorów. Danie jest niezwykle aromatyczne za sprawą dodatku czerwonego wina i oregano. Na pierwszy rzut oka może Wam się skojarzyć z popularnym w naszym kraju leczo (nie mylić z węgierskim lecso), ma jednak o wiele przyjemniejszy głęboki smak. 
Jak się zapewne domyślacie, Grecy do przygotowania spetsofai używają typowej dla ich kuchni kiełbasy. Loukaniko (λουκάνικο) oznacza w języku greckim kiełbasę. W zależności od regionu wzbogaca się ją o różne dodatki, takie jak nasiona kopru, oregano, kolendra, skórka pomarańczowa i in. Rozglądałam się za nią w sieci, jednak nie znalazłam zbliżonego do niej produktu. Chyba niedługo będzie trzeba pomyśleć o zakupie kilku akcesoriów do domowego wyrobu kiełbasy. Ostatecznie do spetsofai użyłam wiejskiej kiełbasy, którą wyrabia znajomy mojej Mamy. Wy po prostu postawcie na taką, która najbardziej Wam smakuje. 
Brak typowej dla tej kuchni kiełbasy z pewnością zubożył moją potrawę. Nie zmienia to faktu, że gulasz wyszedł nie tylko bardzo aromatyczny, ale i niezwykle smaczny. Próbujcie, kombinujcie. Mam nadzieję, że na Waszych stołach też od czasu do czasu zagości greckie spetsofai. 

SPETSOFAI

(GRECJA)

Kiełbasę kroimy w plastry. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy kiełbasę i obsmażamy przez kilka minut, aż ładnie się zrumieni. Zdejmujemy na papierowy ręcznik. Na patelnię wrzucamy cebulę, czosnek i chili, smażymy przez 3-4 minuty. Wlewamy wino i gotujemy przez kilka minut, aż w 3/4 odparuje. Dodajemy liść laurowy, pomidory, paprykę, wlewamy około pół szklanki wody. Przykrywamy i gotujemy przez około 15-20 minut. W razie potrzeby dodajemy więcej wody na patelnię. Zdejmujemy pokrywkę, dodajemy kiełbasę, oregano, przyprawiamy solą i pieprzem  (opcjonalnie cukrem). Gotujemy kolejne 5 minut. Spetsofai podajemy z dodatkiem pieczywa. Po rozłożeniu potrawy pomiędzy miseczki możecie ją dodatkowo posypać pokruszoną fetą.

*wzorowałam się na przepisie ze strony My Greek Dish